Tak jak w tytule. Czy ktoś zna firmę wie czym się zajmuje ? W jaki sposób traktuje ludzi. Podobno ciągle szukają pracowników. Zastanawia mnie czy to dlatego że się rozwijają czy z powodów np. nieetycznego traktowania pracowników. Piszcie co wiecie.
|
|
Rogaty nie może znaleźć niewolników więc na początku podpisuje z nimi cyrografy (lojalki) na najbliższe 6 miesięcy a po tygodniu roboty okazuje się że musisz robić średnio 15 godzin dziennie albo zwrot kosztów szkolenia którego w praktyce nie było. Bo to jest zwykłe wdrażanie pracownika do pracy a nie szkolenie podnoszace kwalifikacje.
|
|
W życiu nie robiłem w gorszym miejscu. I to nie jest opinia tylko ostrzeżenie.
Piszą w ogłoszeniu że robota do 200 godzin miesięcznie a w rzeczywistości aby sprostać zadaniom trzeba przerobić od 300 do 360 godzin reszta na spanie bo jeść już nie ma kiedy. Omijać szerokim łukiem i nic nie podpisywać. |
|
Śmieciówki napisane tak , że trzeba być prawnikiem żeby zdawać sobie sprawę w co się ładujemy. To podstepna praktyka wielu firm i agencji pośrednictwa pracy.
|
|
Witam czy ktoś może podpisał z nimy lojalkę i zrezygnował z pracy u nich ?????
|
|
Witam serdecznie jeśli ktoś jest oszukany i pokżywdzony przez Tą firmę proszę o kontakt poniewasz są plany aby załorzyć pozew zbiorowy tej nieuczciwej firmie
|
|
Nie polecam pracy u Baranów same nazwisko już coś mówi na ten temat. Koleś nie może znaleźć niewolników więc na początku podpisuje z nimi (lojalki) na najbliższe 6 miesięcy a po niecałym tygodniu pracy niestety okazuje się że musisz robić średnio od 12 do 16 godzin dziennie albo zwrot kosztów szkolenia którego wgl nie było. Bo to jest zwykłe wdrażanie pracownika do pracy a nie szkolenie podnoszace kwalifikacje.Uważajcie na nich im nie chodzi o pracownika ale o to abyście zwracali koszty szkolenia którego defakto nie było na tym zarabiają pieniądze
|
|
Takim pracodawcom to Państwo powinno zabierać firmę jak tak można traktować ludzi mam nadzieje że ta firma splajtuje im.
|
|
Tej firmy unikajcie jak ognia.
|
|
Na rozmowię mówią że pracuje się w miesiącu max do 200 godzin a w praktyce trzeba przepracować od 300 godzin a więć wychodzi Ci 6,5 do 7 zł z premią którą nie zawsze w pełni wyrobisz.Masakra
|
|
Z daleka od tej firmy jest to obóz pracy
|
|
Znam bardzo dobrze ludzi którzy prowadzą firmę Ankaro nawet bardzo dobrze i jako ich znajomy aż wstydzę się przyznawac do tego że ich znam .Wszystkie negatywne komentarze jakie widnieją na tym forum są czystą prawdą dlacaego więc dodaje komentasz skora sie z nimi dobrze znam ponieważ nie lubię jak ktoś oszukuje drugą osobę w celu pozyskania w sposób nieuczciwy pieniędzy .Bardzo mocno przestrzegam wszystkich tych którzy chcą pracować w tej firmie na prawdę nie warto .
|
|
chętnie się przyłączę trzeba założyć jakąś skrzynkę kontaktową dla ludzi poszkodowanych by się zebrać i podać ich do sądu pracy albo cywilnego |
|
Zamkniemy im firmę a może i ich i ten ich świerzo mianowany papuga im nie pomoże.
|
|
Mam znajomego redaktora we Wspólnocie może zinteresuje go temat.
|
|
Ja z kolei miałem od razu do podpisania umowę szkoleniową na 14 dni przynajmniej tak mi mówił właściciel firmy. Płatne 250 zł na rekę. Nie jestem prawnikiem i nie miałem pojęcia że sformułowanie "czas oznaczony" znaczy że umowa automatycznie przedłuża się w nieskończoność. Obiecywał do 200 godzin miesięcznie bezstresowej pracy. Potem okazało się że aby wywiązać się z tej umowy a właściwie z harmonogramu zadań muszę pracować 16 godzin na dobę. Jestem osobą po urazie głowy którego doznałem w 2012 roku i neurolog zaleca mi oszczędny tryb życia. Nikogo to nie obchodziło. Zresztą osoba ciesząca się doskonałym zdrowiem nie da rady po tyle godzin pracować. A co dopiero ja. Musiałem zrezygnować. Następnie byłem nękany wezwaniami przedsądownymi do zapłaty kary za rezygnację ze szkolenia a właściwie pracy. Ponieważ pracę wykonywałem samodzielnie w określonym miejscu i czasie przez Pana Barana a do tego musiałem pilnować powierzonego mienia. Zgodnie z prawem , w takiej sytuacji nie powinna być zawierana umowa szkolenia ani zlecenia tylko umowa o pracę. W konsekwencji zamiast dostać od Ankaro 250 zł musiałem im zapłacić karę w wysokości 1800zł za to że nie dałem rady pracować 16 godzin dziennie plus dojazd do pracy.... to była jakaś masakra. Pisma wzywające mnie do zapłaty kary słał do mnie wynajęty przez firmę Barana radca prawny Maciej Turek z Parczewa. Proszę ludzi czujących się ofiarami w/w firmy o przesłanie do mnie krótkich swoich historii plus jakiś kontakt tel. lub email.
Oczywiście proszę się liczyć z tym że trzeba będzie to samo powtórzyć przed sądem.
Interesują mnie również informacje na temat rozliczania się firmy z pracownikami. Czy np. te 1700 zł było do ręki a w rzeczywistości dalej funkcjonowała umowa szkoleniowa czy może jakaś zlecenia. A także od jakich kwot były wtedy odprowadzane podatki. Mój adres email Borys.Poniatowski@wp.pl
|
|
P.S. Nie wszystko co ktoś sobie wymyśli i napisze w umowie cywilno-prawnej jest legalne. Mieli świadomość ile trzeba czasu na wywiązanie się z harmonogramu, oraz że charakter umowy wyczerpuje znamiona umowy o pracę więc pozostaje sądzić że umowy były sporządzone w złej wierze.
|
|
aż się ucieszyłem czytająć te wszystkie komentarze Borys odezwę się do Ciebie bo ma taki sam problem który i ty masz trzeba się zebrać i załorzyć im pozew zbiorowy
|
|
super trzeba to rozgłosić
|
|
Witam wszystkich tych którzy zostali pokrzywdzeni i oszukani przez Ankaro baran .Jestem jedną z osób którą Barany z Ankaro oszukali i chcę też tak jak i wy coś z tym zrobić,pisałem wiadompośći do Borys.Poniatowski@wp.pl ale niestety facet nie odpowiada nie wiem czemu ale może się jeszcze odezwię puki co to zapraszam do kontaktu na adres e-mail kamilkowalski-1988@o2.pl jeśli wszyscy razem się zbierzemy to jesteśmy w stanie zrobić bardzo wiele ale musimy się razem ze sobą zkątaktować a więć zapraszm do kontaktu kamilkowalski-1988@o2.pl
|
Strona 1 z 4
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|