Dziury w płocie, otwarte bramy..... i zdziwienie, że zwierzyna hasa po lotnisku. Czy ktoś tam na stanowisku jest (nomen omen) baranem czy po prostu nie ogarnia takich trudnych zadań?
|
|
Ale po co ? U nas jest tak jak było za niemieckiej okupacji najpierw się strzela do zwierząt a później szuka się rozwiązania problemu A co by było gdyby nie znaleziono tych dziur i nie zauważono że brama nie jest zamykana wybito by te piękne zwierzęta ? Chociaż i teraz chyba do końca to nie jest takie pewne
|
|
Wy to sie nie znata. To taka fajna zabawa z optykiem i sztucerem walić do zwierzyny na otwartej przestrzeni. My myśliwi jesteśmy zbawcami ludzkości przed dziką zwierzyną. Darz bór. Tzn darz lotnisko.
|
|
Chylę czoła przed geniuszem zarządzających owym lotniskiem. Wpaść na pomysł załatania dziur i przestrzegania zasady zamykania bram wjazdowych wymagało niebywałej wręcz elastyczności umysłu! Natychmiast powinni zostać powołani w poczet mędrców od Centralnego Portu Lotniczego!
|
|
Chyba w pierwszej kolejności sprawdza się szczelność ogrodzenia a nie od razu pismo o odstrzał.Z takim myśleniem to nawet nie chcę wiedzieć jak oni starali się płoszyć te sarny.Ręce opadywują!!!!
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|