![]() |
Św.(irnięci) S(u)PREMENI czyli jak PiS-dnąć Polskę w wyborach 2011:
KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW prowadzący w internecie AKADEMIĘ SZTUK CUDOWNYCH z katedrą SŁOWEM MALOWANE i cyklem Z CZEGO ŚMIEJĄ SIĘ POLACY nigdy nie pozostawał obojętnym na sprawy kościelne wyglądające w świetle wia(g)ry niczym parowóz w zestawieniu z najnowszą generacją KUL-ei sterowanych cyfrowo!
„Co nam zostało z tych dni” kiedy na niebieskim stołku w watykanie zasiadał Karol Wojtyła – Ojciec Święty, Papież Jan Paweł II:
Po szumnym ogłoszeniu w czasie różańca o nominowaniu Karola Wojtyły na vice boga nikt z KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW nie stał się przesadnym Fanem boskiego zastępcy pozostając w umiarkowanej euforii, a więc nikt z KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW nie wpadł w nałóg papiestwa!
W takiej to scenerii od roku 1980 powstawała w Polsce SOLIDARNOŚĆ i oczywiście KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW z siedzibą we Wrocławiu, którego szefem był nie grający już wówczas w żadnym kościele Organista z Wrocławia o nazwisku CHOBOT – wywalili go czarni - jeździł po Polsce i zakładał KZ NSZZ SOLIDARNOŚC ORGANISTÓW – zjawił się też i w Lublinie...
Tak jak duchowieństwo uwielbiało SOLIDARNOŚĆ, z taką samą mocą nienawidziło KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW !
Taka zaś postawa wskazuje na to, że duchowieństwo jest grupą ludzką (bo trudno mówić o społecznej) o wielu osobowościach , a po upływie prawie 30 lat i w dobie masowej komunikacji jest to problem dla psychiatrów – na co nie raz zwracał już uwagę KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW i ASC!, a efekty były widoczne w publikacjach Listy Wildsteina i teczek księży współpracujących z SB – pozostawiając w świętym spokoju płeć piękną kościoła – zakonnice!
I tak:
Był okres, że kazano się zachwycać Dziełami JP 2 - w tym "Pamięć i tożsamość" - był to okres podobny do upadłego PRL-u, w którym kazano zachwycać się Dziełami Lenina.
Do upadku socjalizmu przyczynił się przy wykorzystaniu idei SOLIDARNOŚCI kościół grzmiąc z ambon i od ołtarzy, lejąc łzy i łkając nad losem Ojczyzny. Co to dało w efekcie?
Dało to to, że bez księdza nic już nie funkcjonuje, a wszyscy którzy próbowali funkcjonować w kościele wykorzystując możliwości Państwa Polskiego byli wrogami nr 1 kościoła.
Do takich wrogów zaliczał się KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW rozgromiony przy wyraźnym udziale KULawego i PAT-ologicznego półŚWIATkA NAUKOWEGO – wszystkich Związkowców zwolnili z groźbami karalnymi na ustach duchownych w 1982 r ..
Groźby te spełnili po upływie 12 lat serwując w 1994 r. nocne napady znajomych księży na mieszkania i rodziny KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW oraz zakaz opalania budynków zimą mrożąc jednocześnie małe dzieci -w tym względzie nie poleciała nawet jedna łza, ani jedno łknięcie z ambon i od ołtarzy .
Od samego też początku KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW określany był jako " WRZÓD NA DU---PIE PAPIEŻA ", a w roku 2002 lub 03 (już w internecie) jakiś watykańczyk napisał akt strzelisty w intencji Związku (RUDY lub SK) " JE---BA---NE---MU ORGANIŚCIE NIE POMOŻE NAWET CZYŚCIEC "
Czy warto w takiej scenerii obchodzić szumnie KULejne "wolne wybory"?
Jakie to wolne wybory skoro radio ma ryja i drze go na cały kraj (choć nie tylko) kogo należy wybrać. Rydzykowna organizacja też ma ryja i wykorzystuje go nawet w państwowych mediach serwując same dewotki płci obojga... i nie dopuszczając innych do radia Ma ryja...
Komu potrzebny "wolny poseł" - szczególnie ten co Ma ryja odmawiający dzień i noc różaniec, a zamiast ustaw klepie gotowce z książeczki, bo nikt już na trzeźwo takich pierdół nie wymyśli...
KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW prowadzący w internecie AKADEMIĘ SZTUK CUDOWNYCH z Katedrą SŁOWEM MALOWANE i cyklem Z CZEGO ŚMIEJĄ SIĘ POLACY pozwoli sobie zauważyć, że to już KULejne zniewolone wybory, a nie wolne.
Zniewolone przez kościół kumulujący w sobie całą pozostałość z upadłej komuny, a za komuny różnie bywało w KULawym Świecie Naukowym - uczyli z błędami, których nikt nie widział z KULawego półŚwiatka Naukowego i dopiero KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW zakłócił panujący w tym względzie święty spokój.
Jeśli jeszcze ktoś łudzi się, że na KUL-awej uczelni jest "wysoki poziom" - to KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW i ASC wyprowadza wszystkich z (o)błędu wia(g)ry świętej... pocieszając wszystkich, że nawet JP 2 nie umarł mając wrzód na du---pie - czego też sam się obawiał z całą resztą duchowieństwa...., a właściwa diagnozę postawili lekarze... czyż to nie cudowne?
Jak z tego widać nawet i w tym względzie KUL-awi nie mieli racji. Grzmiał JP 2 w czasie polskich pielgrzymek „NIECH ZSTĄPI DUCH TWÓJ I ODNOWI OBLICE ZIEMI - TEJ ZIEMI....”; „NIE LĘKAJCIE SIĘ..” , a sam... a sam bał się KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW , którego jedynym celem był uregulowanie spraw socjalno-bytowo-emerytalnych dla cywili pracujących w kościele.
KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW pilnowany był przez państwowe SB oraz kościelnych SB-ków diametralnie różniących się od ludzi - wyglądali na przygłupów z wystająca słomą z butów. Jedno z zebrań odbyło się nawet w remontowanej wówczas „CZARCIEJ ŁAPIE? bo tak nas ganiali. Po jednym z zebrań ks. Edward Pudełko dyktował LOJALKI o treści:
„ ZAWSZE BĘDE POPIERAŁ WLADZĘ DUCHOWNĄ ”, a dla opornych w pisaniu miał osobisty komentarz:
„ BO JAK NIE, TO MY WAM DAMY ”.
Związkowcy byli represjonowani w różny sposób przez duchowieństwo, niektórym proponowali proboszczowie remont służbowego mieszkania w zamian za rezygnację z działalności w KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW.
Kto dał się nabrać na takie niebieskie bajery, to z pewnością pluł sobie w brodę, bo w każdej chwili można było zwolnić Związkowca i przyjąć do wyremontowanej organistówki innego organistę!
Poza tym w Lublinie zacierając ślady działalności Związku duchowieństwo zniszczyło wszelkie dokumenty, kilku wyrzucono po pierwszym semestrze z KULawej muzyKULogii, ci zaś co nie zaufali papieżowi i studiowali na państwowych uczelniach wyszli na ludzi - w przeciwieństwie do tych wyrzuconych z KUL-u - im JP 2 zapewnił najwyżej maturę przez wszystkie dni aż do skończenia świata.
Od samego początku duchowieństwo kradło listy wysyłane do Związkowców uniemożliwiając w ten sposób działanie Związku, księŻULE zniszczyły też dokumenty o Związku !
Czyż to nie cudowne?
Związkowców z upływem czasu zwalniano z pracy i pozornie rozbito Związek w 1982 r. Kur...iewny kanclerz ks. Stanisław Rojek wściekał się, że „ROBORTY W DIECEZJI TO NIE DOSTANIETA”;
„PO POLSCE WAS GANIAŁ NIE BEDE, A ZA GRANICO TO NIE WIEM” W maju 1982 r. interweniującego d
|
![]() |
http://www.youtube.com/watch?v=RdHq3PlCh7w
|
![]() |
http://www.youtube.com/watch?v=RSPf7LxU1lw |
![]() |
http://www.youtube.com/watch?v=lhgDtqVDkP8 |
![]() |
http://www.youtube.com/watch?v=2DrXgj1NwN8
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|