![]() |
Panie Szymański
Pomyślał Pan choć przez chwilę co się dzieje z tymi rzeczkami, które wykorzystujecie do własnej, prywatnej działalności.
Jest powszechny dostęp do wody, ale działalność gospodarcza na tych wodach już nie.
Myślę, że Pan i Panu podobni dobrze o tym wiecie. Eksploatujecie państwowe wspólne rzeczki i strumyki bez umiaru.
Dziwnym trafem znikają niewygodne naturalne zwaliska drzew, które są, a raczej były, siedliskiem tej dzikiej natury, na którą ?łapiecie? swoich klientów.
Nikt nie sprząta miejsc, gdzie wodujecie i obieracie swoje kajaki, dlaczego o tym Pan nie wspomina ?
Oferujecie alkohol na spływy, a mówi Pan o bezpieczeństwie.
Pańska oferta, kótra zapewnia:
-Organizację ogniska lub grila w trakcie spływu lub po zakończeniu połączonych z "małą pianką", możliwy również catering
-Sprzedaż piwa w beczkach (30-50 l), do dyspozycji osprzęt (pompka + butla CO2)
To ma być bezpieczny spływ ?
Może pora pomyśleć o czymś więcej niż o własnym portfelu.
|
![]() |
Na odcinku który ów pan proponuje w ogóle nie powinno się pływać gdyż jest rezerwat przyrody, (Nad Tanwią) a te masowe spływy to tylko niszczą i dewastują przyrodę tych rzek, wycinając np drzewa i niszcząc wszelkie przegrody na rzeczkach ograniczające swobodny spływ watahy kajaków!A ile śmieci jest po tych pseudo-kajakarzach! Tu nie chodzi o obcowanie z przyrodą!Kiedy rzeczką o szerokości 4-6m przewala się dziennie po 200 i więcej plastikowych skorup z rozkrzyczaną często pijaną i chamską młodzieżą płoszącą nawet ptaki w promieniu kilometra! Coś tu jest nie tak! Jestem zdecydowanie na NIE! Nie ma to nic wspólnego z prawdziwą turystyką i umiłowaniem przyrody! Pozdrawiam znad zaśmieconej kajakami Tanwi!
|
![]() |
Turystyka to duże słowo na to co się tam wyrabia. Śmiecie na brzegach, w wodzie, niszczenie rzeki a co za tym idzie naturalnych tarlisk ryb, płoszenie zwierzyny, krzyki i pijaństwo. Tak właśnie wygląda turystyka na Tanwi. Od rana do nocy skorupy przewalają się przez rzekę i jeszcze ma to być zgodne z prawem. W Lublinie szybko poradzili sobie ze spływami. Pozdrawiam
|
![]() |
Całej sprawie powinien się przyjrzeć NIK albo inna prawna instytucja. Właściciele działają nielegalnie, wyłącznie jako wypożyczalnie kajaków i oczywiście nie biorą odpowiedzialności za ludzi uczestniczących w spływie. Było już w Polsce kilka głośnych przypadków utonięć kajakowiczów, choćby ten ostatnio na Szreniawie. Teraz czas na Roztocze. Kolejna sprawa to zamiana dziko płynącej pięknej rzeki w autostradę kajakową, bo 500 kajaków dziennie na maleńkiej rzeczce to żadna atrakcja a zarobek dla wypożyczalni ogromny. Tu właśnie kryje się cała prawda. Zatem przybywajcie i niszczcie rzekę w imię interesu jakiegoś cwaniaczka.
|
![]() |
Byłam na takim spływie, regulamin jaki regulamin ? wygląda to tak że organizator nie odpowiada za nic! Moją koleżankę ukąsiła żmija nad Tanwią. Do organizatora nie mogliśmy się dodzwonić bo obsługiwał inny spływ w tym czasie, nie wiedzieliśmy gdzie jesteśmy na szczeście dzięki pomocy dobrych ludzi wyszliśmy z sytuacji cało! Pogotowie jakoś dojechało. Masakra!
|
![]() |
Chciałabym dodać że organizatorem tego pożal się boże " spływu na europejskim poziomie" była firma Relaks ze Zwierzynca! Przestrzegam innych!
|
![]() |
Nigdy nie wybierajcie się na spływ kajakowy nad Tanwia masakra porażka nie da się płynąć tam nie powinno się organizować takich rzeczy. Kto się tam wybiera na spływ niech sobie da spokój szkoda kasy na takie spływy. Nie jezdzijcie tam bo nie ma po co.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|