Co to za tekst. Jaki to był kredyt? Alicja? Jaki bank? Jaka sygnatura sprawy? Dłużnicy istnieją w rzeczywistości?
|
|
Coś z tym "kredytem" - to bardzo dziwna sprawa. Kredytobiorca (osoba biorąca kredyt) - czy wiedziała na jaki % i jaki czas bierze ? Podajcie jaki to 'BANK" - daje takie kredyty - oszukuje ludzi.
|
|
Jak kredyt dobry to bierzemy i śmiejemy się z frajerów. A jak warunki się zmieniły to nagle płacz. Życie koledzy, życie.
|
|
Lichwa to lichwa. Są specjaliści od tego... "Wasze kościoły i ulice, nasze kamienice..." Znane powiedzenie prawda?
|
|
Trzeba negocjować, jak karczewski. Trzeba być twardym, a nie miękiszonem.
|
|
To nie dziennikarstwo, to jakiś nowy sposób komunikacji w stylu socjalistyczno-pisowskiej nowomowy. Umowy się czyta ze zrozumieniem, analizuje i realizuje. Jeżeli się nie wie co się podpisuje to pózniej taki efekt. Ale jest nowy wybawiciel Ziobro co wg tego pisania ma moc uchylenia wszelkich umów, traktatów i układów. Jakiś putinek czy co?
|
|
O efektach "skargi nadzwyczajnej" już w sierpniowym odcinku "Sekretów rodziny".
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|