O ile potykacze czy chamskie reklamy, wykładziny - rozumiem, ale nie wiem jakim prawem mówią co może wisieć w oknie? Normalnie ktoś się poczuł jak Stanisław Anioł z bloku przy ul. Alternatywy 4.
|
|
ps. debila/debilkę co zakazuje wywieszania menu trzeba teleportować do czasów barów mlecznych. To jest bardzo dobry zwyczaj na całym świecie i bardzo ułatwia turystom życie. Ale widać że rządzą co najdalej poza miastem byli u wojewody na spotkaniu partyjnym...
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|