ULICE WYSPIAŃSKIEGO I PRUSA JAK ŚMIETNISKO

Zamojskie ulice - Wyspiańskiego i Prusa po stopnieniu śniegu toną w śmieciach. Papiery po cukierkach, pudełka po papierosach, torebki plastikowe i inne brudy leżą na chodnikach, na poboczu i straszą przechodniów. Jednak najwięcej straszą butelki po piwie, wódce i różnych innych napojach jak Kubuś, Nałęczowianka itd.. Krajobraz wygląda jak po burzy,a sprawcami tego bałaganu są klienci pobliskich sklepów jak Delikatesy Centrum z ul. Szczebrzeskie i baru z ul. Wyspiańskiego. Jak do tej pory okoliczni mieszkańcy zbierali podrzucone śmieci i butelki nie tylko ze swoich ogrodów i przyległych do posesji chodników, ale i z pobliskich działek należących do miasta i wrzucali do swoich kontenerów na śmieci. W końcu powiedzieli dość! Płacą Zakładowi Oczyszczania Miasta za wywóz swoich śmieci i nie mają zamiaru więcej oczyszczać tego śmietnika! Dzieci idące do szkoły mają przegląd różnych asortymentów napojów wyskokowych i rodzajów papierosów. Puszki po piwie zbierają złomiarze, więc takich jest najmniej. W okolicy nie uświadczysz ŻADNEGO PATROLU STRAŻY MIEJSKIEJ, poza tym wybierano niedawno nowego przewodniczącego osiedla Karolówka, który zapewne nie pofatygował się, żeby zlustrować cały rejon a nie tylko część dzielnicy (Śląska z przyległymi uliczkami). No i NAUCZYCIELE, SZKOŁA! ŻADNEJ REAKCJI! Wszyscy brną przez ten śmietnik i nikomu to nie przeszkadza. Do czasu. Jak zaczną się upały wtedy dojdzie fetor. Nasi najwięksi pisarze Stanisław Wyspiański i Bolesław Prus, których imieniem nazwano te ulice spaliliby się zapewne ze wstydu! Skandal. Droga do szkoły, którą uczęszczają dzieci i młodzież usłana śmieciami. Ucz sie dziecię, ucz, nauka to potęgi klucz, dzień dobry ci królu Lulu, dzień dobry wam dzieci, dorzucajcie więcej śmieci...

name napisał:

Zamojskie ulice - Wyspiańskiego i Prusa po stopnieniu śniegu toną w śmieciach. Papiery po cukierkach, pudełka po papierosach, torebki plastikowe i inne brudy leżą na chodnikach, na poboczu i straszą przechodniów. Jednak najwięcej straszą butelki po piwie, wódce i różnych innych napojach jak Kubuś, Nałęczowianka itd.. Krajobraz wygląda jak po burzy,a sprawcami tego bałaganu są klienci pobliskich sklepów jak Delikatesy Centrum z ul. Szczebrzeskie i baru z ul. Wyspiańskiego. Jak do tej pory okoliczni mieszkańcy zbierali podrzucone śmieci i butelki nie tylko ze swoich ogrodów i przyległych do posesji chodników, ale i z pobliskich działek należących do miasta i wrzucali do swoich kontenerów na śmieci. W końcu powiedzieli dość! Płacą Zakładowi Oczyszczania Miasta za wywóz swoich śmieci i nie mają zamiaru więcej oczyszczać tego śmietnika! Dzieci idące do szkoły mają przegląd różnych asortymentów napojów wyskokowych i rodzajów papierosów. Puszki po piwie zbierają złomiarze, więc takich jest najmniej. W okolicy nie uświadczysz ŻADNEGO PATROLU STRAŻY MIEJSKIEJ, poza tym wybierano niedawno nowego przewodniczącego osiedla Karolówka, który zapewne nie pofatygował się, żeby zlustrować cały rejon a nie tylko część dzielnicy (Śląska z przyległymi uliczkami). No i NAUCZYCIELE, SZKOŁA! ŻADNEJ REAKCJI! Wszyscy brną przez ten śmietnik i nikomu to nie przeszkadza. Do czasu. Jak zaczną się upały wtedy dojdzie fetor. Nasi najwięksi pisarze Stanisław Wyspiański i Bolesław Prus, których imieniem nazwano te ulice spaliliby się zapewne ze wstydu! Skandal. Droga do szkoły, którą uczęszczają dzieci i młodzież usłana śmieciami. Ucz sie dziecię, ucz, nauka to potęgi klucz, dzień dobry ci królu Lulu, dzień dobry wam dzieci, dorzucajcie więcej śmieci...

To świadczy o kulturze tubylców. Ale rzeczywiście coś miasto powinno z tym zrobić.Domyślam się, że tę informację napisał mieszkaniec dzielnicy Karolówka, a przecież tam mieszka przewodniczący Rady Miasta pan Matwiejczuk, może do niego trzeba zgłosić. Myślę, że śmieci powinni zbierać właściciele tych sklepów i baru,to jest obowiązek utrzymania czystości obok swojej nieruchomości, no i w końcu niech ustawią obok jakieś kosze na śmieci.

Goś napisał:

To świadczy o kulturze tubylców. Ale rzeczywiście coś miasto powinno z tym zrobić.Domyślam się, że tę informację napisał mieszkaniec dzielnicy Karolówka, a przecież tam mieszka przewodniczący Rady Miasta pan Matwiejczuk, może do niego trzeba zgłosić. Myślę, że śmieci powinni zbierać właściciele tych sklepów i baru,to jest obowiązek utrzymania czystości obok swojej nieruchomości, no i w końcu niech ustawią obok jakieś kosze na śmieci.

Wszyscy przewodniczący osiedli dostają 400 zł, więc taki pan z Karolówki mógłby sie zainteresować jak wygląda dzielnica, przespacerować się i zobaczyć co dzieje się na osiedlu.

Gość napisał:

Wszyscy przewodniczący osiedli dostają 400 zł, więc taki pan z Karolówki mógłby sie zainteresować jak wygląda dzielnica, przespacerować się i zobaczyć co dzieje się na osiedlu.

Wszędzie jest tak samo, ale w okolicy szkoły nie powinno być butelek po wódce , to zachęta dla dzieci, żeby brać przykład z pijaków, którzy te butelki i puszki po piwie wyrzucają.

Gość napisał:

Wszędzie jest tak samo, ale w okolicy szkoły nie powinno być butelek po wódce , to zachęta dla dzieci, żeby brać przykład z pijaków, którzy te butelki i puszki po piwie wyrzucają.

No to niech postawią kontenery przy tych sklepach.