Przedziwny człowiek. Coś mu siedzi w głowie i jeśli w Czewie dadzą mu jakiegoś dobrego psychologa, to będą z niego mieli pociechę. Mocno mu kibicowałem, ale im sezon się bardziej rozwijał, tym Maks jeździł coraz gorzej, wręcz żenująco. W walce o medale miał lepsze chwile, ale generalnie słaby sezon. Bardzo nieprzewidywalny.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz