Dziadostwo. Ta zbieranina nie ma szans na nic pozytywnego. To jest udawanie że buduje się drużynę. Młody bramkarz - nie stresuj się i nie bój, publika na stadionie wyraźnie chce Ci dać szansę ale uwierz w siebie. I wszystko ze spokojem
|
|
Na prawdę dobra robota została zrobiona żeby rozmontować coś co się mogło udać. Prawdopodobnie taki właśnie cel uzgodnili ze sobą pan biznesmen i pan dyrektor sportowy. Wydarzenia ostatnich tygodni związane z personaliami to jawny sabotaż i dziwię się, że kibice tak pokornie to przyjmują. Ja bym nawet nie winił piłkarzy, w niewielkim stopniu trenera. W Motorze brakuje w tym momencie 5-6 zawodników na poziomie. Dobrych i doświadczonych. Wszyscy bramkarze to juniorzy bez doświadczenia. Nie ma kto wejść na zmianę żeby nie osłabić i tak przeciętnego pierwszego składu. A można było dobrać Rudola za Najemskiego i Żebrakowskiego za Fidzia, Gąsiora do środka uzupełnić formację juniorską i by grało. Ale widocznie ma nie grać. Szkoda, bo już na początku sezonu jasne jest, że to nie awans jest celem.
|
|
Remisy nie wystarczą do awansu a motor ze swoimi ruchami kadrowymi wygląda jakby miał grać w centralnej lidze juniorów a nie w dorosłej lidze. To wygląda na działania dywersyjne
|
|
Nowy sezon nowy trener - dziadostwo po staremu
|
|
Wielka szkoda, że w wolnej Polsce nie postawiono na prawdziwy lubelski klub: "Lubliniankę". Jeszcze w 1960 r. na jej mecze o wejście do II ligi (dziś I) na stadion na Wieniawie potrafiło się wepchać 20 tys. ludzi. Kto to pamięta?
Niestety postawiono na peerelowskiego bękarta, który od zarania specjalizował się w "czereśniakowskich" kombinacjach. Nawet ostatnie awanse do III i II ligi niewiele ze sportem miały wspólnego. I tak się to wlecze.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|