Jak zwykle na ostatniej prostej klapa. Dwa zwycięstwa w lidze nad stomilem a tu plecy i sromotne baty, znowu nie widać było chęci walki do końca, zaangażowania, woli walki i wiary w końcowy sukces. Wystarczyło obejrzeć choć jeden mecz motoru w barażach aby zobaczyć na jakim poziomie grają jedni i drudzy i jaka jest przepaść. Szkoda drużyna z potencjałem, zapleczem i znowu kolejny sezon nic. Szkoda tego mówić ale wydaje mi się że wietrzenie szatni potrzebne, może nawet zmiana trenera bo ewidentnie cos tu nie do końca jest ok.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz