Po takim wyczynie gdzie beniaminek zdobywa punkty swoje pierwsze z legendą polskiej piłki ręcznej z ostatnich 30 lat to nie tyle niespodziewana co spodziewana zmiana na ławce trenerskiej. Niespodziewana to jest tylko 1 zmiana jak na razie w sztabie szkoleniowo-zarzadzajaco-organizacyjno-mentalno-mentorsko-marketingowo-administracyjno-koneksjowo-ratuszowo-taktyczno-psychologiczno-fizjologiczno-odnowo itd. Wszystkie te działy są do wymiany w trybie natychmiastowym by chcieć zdobyć choćby brazowy medal w tym sezonie. Pewnie skończy się na tym że asystentka reprezentacji Polski będzie tylko kozłem ofiarnym całej zaistniałej sytuacji by pokazać ze są pozorne ruchy dokonane w celu naprawy sytuacji. inni swoje stołki ku zdumieniu sympatykówlubelskiego klubu zachowaja do końca sezonu ,chyba że dojdzie do kolejnego blamażu to 1=-go kogoś poświęcą więcej a nadają się jw.
|
|
Niespodziewana? Hmmm Mam nadzieję, że nie ostatnia
|
|
Zmiana była jak najbardziej spodziewana. Niestety pani Monika nie jest dobrym trenerem. Od początku sezonu widać jak na dłoni, że nie ma pomysłu na ten zespół. Brak jakiejkolwiek elastyczności. Przewidywalność. Nie mówiąc już o regresie większości zawodniczek, które zapomniały o swoich umiejętnościach. Ostatni mecz dobitnie to pokazał. Mamy naprawdę solidne zawodniczki, ale bez kogoś, kto je weźmie w obroty, nic z tego nie będzie. Oczywiście zmiana trenera to tylko jeden element. Ryba psuje się od głowy i tych zmian powinno być więcej. Zdecydowanie więcej. Sztab szkoleniowy, zarząd. Ludzie dorwali się do koryta i doją klub na wszelkie możliwe sposoby. Teraz zaczynam rozumieć decyzję Perły, która powiedziała dość tego. Bez kilku kluczowych zmian, kolejny trener może wiele nie zdziałać, bo się zderzy z betonem.
|
|
Ciekawe jak na stanowisku trenera utrzyma się Piotr Dropek Czy posiada doświadczenie w prowadzeniu zespołu na tym poziomie rozgrywek ?
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|