Drożeją mieszkania niemal we wszystkich dużych miastach w Polsce. W Lublinie najszybciej

Uuuuu.... no to hejterom popękają pupki ze złości. :D Nasz dobry znajomy kronikidewelorozwoju jak widać już zaczął chlać na smutno. A tyle było kwików i jęków o "jelonkach", "pękającej bańce", o tym, że nikt nie będzie kupować mieszkań, a skończyło się jak zawsze - rzeczywistość zweryfikowała urojenia. Jak tam MPWiK i LPEC? Już sprywatyzowane? Nie? A jak tam czipy od billa gatesa i śmierć po szczepionkach? Też się nie spełniło? To może chociaż śmiercionośne 5G od którego krowy nie dają mleka i kury się nie niosą ? Też nie wypaliło?

Efekt "odstępnego" jeszcze na etapie wniosków o pozwolenia na budowę, czy również obowiązkowa już prowizja za przychylność instytucji publicznych w uzyskiwaniu zmiany przeznaczenia terenów, pozwoleń na budowę i obchodzenia ooś? Nie można również pomijać przyzwolenia rządu RP i jego agent na możliwość wynajmu do 10. lokali mieszkalnych bez konieczności rejestracji działalności gospodarczej, co pozwala na dorabianie do pensji przez tych, którzy mają ustawowy zakaz prowadzenia firmy (USTAWA z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne). Pęknie z takim hukiem dlatego, że... Niby dlaczego miałbym robić prezent wierzycielom?

Medrcy z pisu, dalej obnizac stopy procentowe. Wasze +500 juz dawno poszlo w piach i demografia znowu leci na pysk. Mlodych nie stac na mieszkania bo ich ceny podbijaja ludzie ratujacy oszczednosci.

No, wszyscy czytelnicy wierzą w obiektywizm ocen ekonomicznych oczywistego trolla i hejtera z taką obsesją na punkcie deweloperów, że nawet wymyślając sobie nicka musiał się odnieść do tej znienawidzonej grupy zawodowej. :DDDD Nikt normalny nie traktuje tych twoich bredni poważnie, bo nie ma na tym forum usera z bardziej oczywistą obsesją. Jesteś tylko trollem, małym człowieczkiem, który zarabia na wciskaniu ludziom kitu. Nie zapominaj o swoim statusie.

Mario, dumny posiadaczu jednej kawalerki kupionej na górce na kredyt pod "pewne" zarobki wynajmu studenciakom, która od kilku miesięcy stoi pusta - nie podniecaj się. Artykuł wskazuje wyjaśnienie tego paradoksu: wystawiane są na sprzedaż apartamĘty z górnej półki w centrach - cwaniaczki i inni fliperzy przed zwałką cen próbują pozbyć się gorących kartofli. Bez danych o ILOŚCI TRANSAKCJI (która prawdopodobnie spada na łeb na szyję) takie "analizy" jak autorstwa znanych naganiaczy z Ekspandera nie mają żadnej wartości. Druga sprawa - mowa jest o cenach ofertowych, które często są z doopy wyciągnięte (jak np. cena dworku tego marudzącego karczmarza zawyżona 2-krotnie), i nie uwzględnia to ani rabatów, ani licznych gratisów, którymi dewelocwaniaki wabią ostatnich pozostałych jeszcze jelonków.

Widzisz srome_K? Tak jak twoje 100 śmierdzących dewelosrebrnikami minusików P0szło się y****ć, tak i tym samym sP0sobem jelonki mogą stracić swoje złotówki, kupując na górce.

Ulica lubi kupować na samej górce , jak frank po 2 zł albo stopy 0,1%. A potem płacz i latanie po prawnikach bo pani w banku nie powiedziała że może być gorzej.

Deweloper zawsze może zamiast 10 bloków w ciągu roku oddać 5 albo 2 i też zarobi tylko mniej.

 Absurd. Mógłby, gdyby nie uniwersalna pazerność dewelocwaniaków. Dlaczego jeden miałby zacząć wypuszczać mniej apartamĘtów, wiedząc że inni mogą dalej produkować tyle samo? Nawet współpraca kartelu w ramach Loży nigdy nie doprowadzi do skutecznej "zmowy podażowej" - pazerne cwaniaki będą lać beton dopóki komornicy wezwani przez wykonawców nie zatrzymają tego szaleństwa.

Ach, srom_K_u, gdyby można było naklikać jelonków na apartamĘty tak łatwo jak czerwonych łapek na forum DW, to może wreszcie dewelo-kutwy dałyby ci podwyżkę :-DDD Tymczasem dewelocwaniacy dostają więcej telefonów od wykonawców z żądaniem zaległych zapłat, niż od klientów, których można by było oskubać, zanim się geszeft posypie.

 Nie można również pomijać przyzwolenia rządu RP i jego agent na możliwość wynajmu do 10. lokali mieszkalnych bez konieczności rejestracji działalności gospodarczej, co pozwala na dorabianie do pensji przez tych, którzy mają ustawowy zakaz prowadzenia firmy

 A ile takich lokali prawodawcy krajowi i lokalni lub ich pociotki nabyli od cwaniaków po "okazyjnych cenach"? Nic dziwnego, że dewelocwaniactwo w bantustanie P0siada status świętych krów.

Słuchaj, Mario. trochę się tu na forum czubimy, ale w geście dobrej woli dam ci dobrą radę: wyskakuj chłopie z tej kawalerki, którą nabyłeś na kredyt pod "pewny" byznes wynajmowania studenciakom, jeśli tylko ktoś ci da 4k z metra. Nadwyżkę kredytu możesz spłacić po godzinach np. pedałując w prężnie rozwijającym się ubereat - żadna praca nie hańbi! Jeszcze dziś wystaw na olx, bo zaraz takich ofert będą dziesiątki tysięcy.

Ulica lubi kupować na samej górce , jak frank po 2 zł albo stopy 0,1%. A potem płacz i latanie po prawnikach bo pani w banku nie powiedziała że może być gorzej.

 Wszyscy, łącznie z taksówkarzem, zapewniali Maria, że na kawalerce pod wynajem "nie można stracić". Tymczasem od pół roku kupiona na kredyt kawalerka Mario stoi pusta, a ratki biją. Ale nasz dzielny Mario nadal wierzy, że już za miesiąc, dwa przyjdzie "odbicie". Ilu jest takich "mariów" w Kozim Grodzie? 10 tys.?

Efekt "odstępnego" jeszcze na etapie wniosków o pozwolenia na budowę, [...]

  Mamy wysyp ofert od drobnych cwaniaków od fliperki, którzy liczą, że znajdą jelonków gotowych złapać gorącego kartofla. Stąd skok cen ofertowych. Dewelocwaniki również pompują ceny ofertowe, ale jak do biura sprzedaży przybłąka się przypadkiem jakis jelonek, od razu miękną i dorzucają w gratisie miejsce postojowe albo wykończenie apartamĘtu w gratisie. Ile czasu zdołają jeszcze podtrzymać iluzję rosnących cen?

masz srome_K_ nową porcję do zminusikowania, mauP0 od klikania w czerwone łapki. Niech dewelocwaniaki płacą.

którzy liczą, że znajdą jelonków gotowych złapać gorącego kartofla

Jak nic przejdziesz do kronik forum jako typ, który sam z sobą gada, sam sobie odpowiada, sam siebie ocenia. Jak tak dalej pójdzie - sam sobie będziesz trollo premie naliczał i sam trollo grosze wypłacał. A na koniec - sam sobie będziesz szedł, sam swoją trumnę niósł, i sam śpiewał

Wszyscy, łącznie z taksówkarzem, zapewniali Maria, że na kawalerce pod wynajem "nie można stracić". Tymczasem od pół roku kupiona na kredyt kawalerka Mario stoi pusta, a ratki biją. Ale nasz dzielny Mario nadal wierzy, że już za miesiąc, dwa przyjdzie "odbicie". Ilu jest takich "mariów" w Kozim Grodzie? 10 tys.?

Biedaku. Ja już zdążyłem kupić mieszkanie, sprzedać mieszkanie i na tym zarobić. Potem kupić inne i także sprzedać z zyskiem. A ty w tym samym czasie co osiągnąłeś? :) A, już pamiętam, naklepałeś parę tysięcy komentarzy na forum lokalnej gazety... Nie przyjmowałbym, żadny porad pseudo-ekonomicznych od człowieka, który całe dnie spędza na okupowaniu lokalnych forów. To tryb aktywności sygnalizujący na cały świat "nie słuchajcie mnie, bo jestem porażką".

Nie dziwię się. Miasto staje się coraz modniejsze, przyciąga ludzi, pracy nie brakuje.