Skąd wzieliście te dane statystyczne,że parze zostaje ponad 4000tyś.na mieśiąc.
|
|
Skąd wzieliście te dane statystyczne,że parze zostaje ponad 4000tyś.na mieśiąc.Słuszna uwaga - w rzeczywistości typowego mieszkańca z dewelo-gett tę kwotę należałoby podzielić co najmniej przez 2. Nalezy pamiętać, że instytucje d/s naganiania na apartamĘty (jak te cytowane w artykule), które praktycznie zmonopolizowały rynek informacji w przedmiocie, posługują się zestawami danych starannie dobranych do realizacji ich misji obuwania jelonków. Dodać można, że ta misja będzie coraz trudniejsza do spełnienia, bo byznes "pewnych" zarobków z wynajmu leży na łopatkach i nic nie wskazuje, że kiedykolwiek powstanie, zwłaszcza w miastach-wydmuszkach typu Detroit nad Bystrzycą. |
|
Z GUS? Lepiej słuchać mądrych ludzi opierających się na danych, niż sfrustrowanych, że ich nie stać, opierających się na własnej frustracji. Gdyby frustraci mieli rację to Lublin już 10 lat temu by zaorano, tymczasem zarobki sukcesywnie rosną. Ja wolę mieć 1200 miesięcznie z wynajmu niż 0 na lokacie, ale co kto lubi.
|
|
Średnia pensja.. Ile znacie osób co zarabiają chociaż 3000zł.
Przecietna osoba zarabia 2500 netto. Nie ma wtedy mowy o jakimkolwiek wynajmie mieszkania.
Jedyny sen ma to tylko wtedy kiedy zamieszka się z kimś, np partnerem/partnerką.. ale jest na prawdę masa singli po 30tce.. Zwyczajnie nie stać ich na wynajem mieszkania.
Nie znam też nikogo kto mieszkając od urodzenia w lublinie wyprowadziłby się od rodziców inaczej niż związek/ślub i decyzja o wspólnym zamieszkaniu.
|
|
W Lublinie za byle klitkę 24 m kw. wołają 1400 zł - a to jeszcze bez opłat i czynszu.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|