a co? znasz to z autopsji? sam tak robiles?kre napisał:Na takich imprezach to jest tak: organizatorzy sciągają tyle kasy od sponsora żeby im została niezła działka a zabawa i warunki koncertu są już sprawą 2-rzędną.
|
|
Bo nie mogli wnieść wódy na koncert? ---przyszłość narodu
|
|
Do narzekaczy i ja należę, ale tym razem sobie daruję - bo czuję na forum chuch większych ode mnie
Niemniej jednak do organizacji można mieć kilka zastrzeżeń. Informacja o tym, że nie można wnieść własnego alkohol powinna pojawić się na plakatach przed koncertem. Zastosowałam się do prośby żeby nie wnosić szkła, a jednak z puszkami Perły ochrona nie chciała mnie wpuścić. Zorientowali się jednak, że jak tak zaczną wyrzucać ludzi, to frekwencja im spadnie. A przecież nie wnosiłam kontenerka Perły - tylko dwie puszki! Jakbym chciała wypić coś jeszcze to pewnie Lecha. Na szczęście nie doskwierało mi pragnienie i na Lecha chyba długo ochoty mieć nie będę. Za niekonsekwencję!
Co to Toi-Toi...- bez przesady! Może krzaczki to mało intymne miejsce, zwłaszcza dla kobiet, ale było ich sporo i było ciemno. Problem tu jest tylko i wyłącznie sanitarny - jakby sobie kilka tysięcy osób strzeliło co trzeba w krzaczkach, to nie tylko puszki trzeba trzeba było by sprzątać! Osobiście toi-toie mnie obrzydzają..
Został bałagan i śmietnik? Cóż - SITA też chce w juwenalia zarobić! Kwestią kilku godzin porannych jest uprzątnięcie miejsca i ktoś zarabia na tym dużą kasę! Bo niby czemu na placu imprezy było tylko kilka śmietników?! Jakby chcieli żeby było czysto to postawiliby je na każdym kroku!
Scenę ledwo widziałam - mimo miejscówki kilka metrów od niej. Myślałam ze to dlatego, że niska jestem, ale jak twierdzicie, że stała w dołku to może to i to. Jakoś specjalnie oglądanie Miodu mnie nie kręci.
A koncert był świetny! Zostałam na niego niemal siłą zaciągnięta, bo nie przepadam za reggae ani hip-hopem, a mimo wszystko byłam mile zaskoczona! Bawiłam się przednio!
i ostatnia rzecz - na super zorganizowanych Medykaliach stojąc 5 metrów od seny - owszem widziałam Rojka w całej okazałości, ale słyszałam tylko studentów śpiewających za moimi plecami! Nagłośnienie koncertu Myslovitz było tragiczne! Moglibyście o tym wspomnieć dla większej obiektywności!
|
|
żenada, proponuję wszystkim studentom żeby nie kupowali więcej Lecha, już zarobili na nas sprzedając 0,4 za 4 zł, o jakości tego lanego już nie wspomnę... lokalizacja beznadziejna. przynajmniej ładna pogoda była... ;-) i zespoły nie zawiodły. organizatorzy powinni zostać odwołani. pójdę jeszcze na koncert Kazika na polibudę, tam przynajmniej nie wymyślają jakichś dziwnych rzeczy...
|
|
a może ktoś zaczeni mieć zastrzeżenia do władz i mieszkańców przy ulicy langiewicza- bo to tlyko dzieki nim organizatorzy nie mogli zorganizowac koncertow w lepszym miejscu!!
|
|
Scena w złym miejscu?
Bzdura, jak staneliście jak woły na górce obok namiotów lecha to napewno nic nie widzieliście, trzeba było się ruszyć w prawą stronę patrząc od sceny, tam był cały parking z którego było świetnie widać, a w tej lokalizacji scena była ustawiona idelanie, widac ze organizatorzy wyciagneli wnioski z zeszlego roku.
Miejsce oczywiście słabe na koncerty, podziękujmy mieszkańcom którzy mieszkając w okolicach miasteczka musza być tego świadomi, pozatym przeciez cały czas na miesteczku sa imprezy więc nie powinno to im przeszkadzać.
A Dziennik Wschodni marudzi jak stara panna, studenci bawią się świetnie nawet w niesprzyjających warunkach
|
|
Podobno tak dawaliśmy czadu na koncercie, że osiedle Mickiewicza na LSMie wszystko słyszało
Mam nadzieję, że Ci na Langiewicza też słyszeli jak się bawi brać studencka! Ot, co! Teraz skarg składać nie mogą, bo przecież scena była daleko od osiedla. Jednak akustyka tego zakątka za Wydziałem Artystycznym sprawia, że dźwięk rozchodzi się idealnie i słychać nawet lepiej dudnienie i bity niż gdyby koncert był na miasteczku!
Ach, jakąż mi to satysfakcję sprawia kąśliwa jestem jak żądło
|
|
Obyś ty był już przeszłością tego narodu, skoro nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafisz... |
|
A tak tylko niepotrzebne denerwowanie ludzi i brak szacunku trochę dla nich. |
|
chodzi o to, zeby mogł zarabiać Marcin Kowalewski ktory dorobil sie na samorzadzie... teraz obstawil sprzedaz piwa i nie pozwolil nikomu wniesc... taka prawda... Marcin, sitwa jestes i tyle !!!
|
|
PRZYNAJMNIEJ BYŁO WYSOKIE OGRODZENIE I DALEKO OD DRESLANDII - A WIEC BYŁO MAŁO BANDYTÓW I ZŁODZIEI (CZYT. DRESIARZY). A WIEC SUKCES !!
|
|
Ja byłam na T-Love. Sceny nie widziałam przez 95% czasu i straszny tłok mimo, że stałam daleko od niej. Sanitariaty były ok, nagłośnienie też. Za to ochrona służyła tylko do tego by wybadać czy nikt nie wnosi alkoholu innego niż ten 'jedyny słuszny'.
|
|
widać że wpisy są od osób które w swoim życiu zorganizowały co najwyżej sprzątanie po niedzielnym obiedzie... Nikt nie zauważył ze kozienalia miały najwięcej koncertów, i najwięcej gwiazd, nikt nie pomyślał ze medyczna ma jeden koncert polibuda jeden gdzie są gwiazdy chyba ze szymka tez tak nazwiemy. A co nędzni organizatorzy kozienaliów zrobili hmm np sprowadzili 12 gwiazd ogólnopolskiego kalibru zorganizowali 6 dni koncertów, mieli największą scenę i najlepsze oświetlenie kto nie wierzy niech idzie zobaczyć polibudy... To ze walczyli o powrót koncertów na miasteczko tez już wszyscy zapomnieli a także o małym szczególe ze gdyby nie na artystycznym to nie było by ich w ogóle... Dlatego drodzy czytelnicy zamiast obsmarowywać wszystkich porównajcie jakość imprez organizowanych przez UMCS i inne uczelnie ale nie tylko pod względem toi toi i Lecha bez którego nie było by tylu mega gwiazd ale także pod względem poziomu artystycznego. A wszystkich którzy krytykują zapraszam do próby zorganizowania czegoś poważniejszego niż wspomniane już przeze mnie sprzątanie po obiedzie a może wtedy docenia wysiłek studentów którzy są wolontariuszami i którzy poświęcają pół roku życia nie dostając za to żadnego wynagrodzenia poza doświadczeniem, i satysfakcją z przeprowadzonych działań...
|
|
koncerty i ich ilosc oki. potwierdzam jeden z komentarzy.'ochrona' z piwem innym niz lech nie wpuszczala nawet jesli bylo w puszce.
mi sie jakos udalo widziec scene ale wystarczylo jedno mocniejsze szturchniecie żeby stracic równowage(ale nie z powodu % dodam)
|
|
z powodu mojej pracy mogłam być tylko na dwóch koncertach kozienaliowych i juwenaliowych... wrażenia?
Kozienalia: Miejsce tragiczne,Nagłośnienie odbijało się zbytnio od budynków tworząc dźwiękowe pudełko zagłuszające muzykę...piwo? kompletna klapa od strony ochrony.. proponowałabym najpierw zapoznać się z kampanią piwowarską Lecha... zresztą kto widział tak kosmiczne ceny piwa na studenckich imprezach.. normalnie śmiech na sali...
Juwenalia: ha ha ha nic innego kupa młodych Ludzi stłamszona na ta małym obszarze... ciągłe popychanki, ścisk, Plusik za ToiToy.... tych przynajmniej nie zabrakło. Scena... hmmm tyle lat ... i jeszcze nigdy takiej bidnej sceny nie widziałam... mało widać, mimo że telebimy świeciły po bokach.. przez ścisk i tak nic nie widziałam... no ale koncert to nie tylko wizualizacja ale tez Dźwięk.. no i kolejne rozczarowanie.. słabe nagłośnienie.... i najważniejsze finałowy w Czwartek O_o' Dzieki ... następnym razem weźcie poprawę że nie którzy pracują na dniach.. Czekałam na juwenalia z myślą o koncercie weekendowym a tu szok.... czwartek.... i pal licho jutro znow do pracy trzeba.... a wcale nie jest teraz do śmiechu.... i co najważniejsze dajcie ludziom znać co i jak dokładniej!!!!!!!!!!!!!!
Drodzy Organizatorzy... co roku jest coraz gorzej.... i wcale nie jest to zachęcające....
|
|
|
|
Nie rozśmieszaj mnie człowieku, piszący o "mega gwiazdach" na koncertach Kozienaliowych... . Kto był tą mega gwiazdą? Muchy? Future Heads? Blenders? A może Farben Lehre lub Jamal, Afromental i Marika!!?? Sam nie wierzysz w to co piszesz! Jestem studentem UMCS, ale totalną lipę odstawiacie przy organizacji Kozienaliów. Co roku jest gorzej. Nie wspomnę już o skandalicznym zachowaniu ochrony i świetnym pomysłem na niewpuszczanie ludzi z innym rodzajem browaru niż Lech... . W ogóle wiecie, do czego służą głowy? Bo chyba w Waszym przypadku nie służą do myślenia... . Tych mega gwiazd właśnie najbardziej brakuje. Kiedyś jeszcze jak chodziłem do LO, kozienaliowe koncerty były lepsze, vide Closterkeller, Harlem, Tipsy Train, ... można by wymieniać dłużej.
Juwenalia trzymają od lat w miarę wysoki poziom (muzyczny i techniczny). Turbo, IRA, Perfect, Hey, Coma, Kult, Dżem - to są gwiazdy dużego formatu! Co roku na juwenaliach gra ktoś dobry. I nikt nie dyskryminuje innych marek piwa. Fakt, można przyczepić się do tegorocznego ustawienia sceny, ale to chyba jedyny zarzut.
|
|
Byłam na kozienaliach i nie powiem złamanego słowa na organizatorów. Miejsce super mimo 156cm widziałam wszystko, nie zarobiłam ani jednego siniaka. Kto chciał się bawić był pod sceną, kto za przeproszeniem nachlać za ogrodzeniem. Super prowadzący.
|
|
standard. jak zwykle najlepsze juwenalia na polibudzie, a dlaczego? bo NORMALNIE. i wcale sie nie dziwie żę na tereny zielone pl przyszło najwiecej ludu, fajnie było tez na medykaliach, a kozienalia i feliniada porażka. mówię rzecz jasna o organizacji a nie o zaproszonych gwiazdach
|
|
do bandy kretynów, którzy narzekają na chlew na ulicach!!!! ciekawe czy zauważyliście choć jeden smietnik na głebokiej czy gdziekolwiek? skoro miasta nie stac na postawienie śmietnikow to niech sobie sprzataja z ulic. ZENADA.
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|