Lubelskie uczelnie będą ze sobą współpracować. Powstanie Kolegium Akademickie

Połączcie się mówię o tych 3ch uczelniach z Związku.... egoizm na bok Panie i Panowie Senatorzy i Rektorzy

Na czele proponuję wydział prawa z pzpr

Jesli to akcja POd patronatem dewelofantomasa widocznego na zdjęciu, to nalezy sie spodziewać kolejnego wielkiego niewypału.

No tak, ściągnijcie dydaktyków z zagranicy a nas wywalcie na bruk! Tamci podwyższą tylko wam wskaźniki umiędzynarodowienia. Ostatecznie okaże się że za pieniądze polskich podatników opłacamy zagranicznych nauczycieli i studentów. A potem lament że za mało kształci się lekarzy dla Polski! Zagraniczny student poza kasą dla uczelni nic nie przynosi- zajmuje tylko salę, sprzęt, i wykładowcę. Nakłady te można by przeznaczyć na kształcenie Polaków.

to moze rektorow z zagranicy.przynajmniej nie obsadza swoim wszelkich stolkow.

lublin.wyborcza.pl/lublin/7,48724,25383927,gdzie-jest-lublin-zadna-lubelska-uczelnia-wyzsza-nie-zostala.html

Co najmniej dekadę za późno.

"Mamy najwyższy współczynnik umiędzynarodowienia" Czyt. uciapatowienia.

Te Posępne gęby na fotografi to lubelska NAUKA ??? Mam wątpliwości. Budynek Pedagogiki na Pl. Litewski będący we wladaniu UMCS wygląda jak noclegownia. I to w centrum Miasta. Nikt go nie chce kupić za grosze. I nie ma winnego, który doprowadził do dewastacji tej nieruchomości.

KUL PKB tworzy w Lublinie ?

Przez lata działało w Lublinie kolegium polskich i ukraińskich uniwersytetów, kształcące doktorantów. Miasto, województwo i co niektórzy rektorzy obiecywali polsko-ukraiński uniwersytet, szukali nawet dla niego nowej lokalizacji, gdy do przebudowy na CSK poszedł teatr w budowie. I co, i nic, dawno nie ma kolegium, a o międzynarodowym uniwersytecie wszyscy jakby zapomnieli. Tymczasem dziś, w dobie integracji i wciąż ponawianych prób współpracy z Ukrainą, wspieranej transgranicznymi funduszami i programami UE, taki uniwersytet w Lublinie mógłby być krajowym, jeśli nie europejskim modelem i liderem rozwijania współpracy z krajem spoza Schengen. A teraz pomysł na kolejne, tym razem lubelskie, kolegium akademickie. I kolejne pięć minut dla prasy w wykonaniu naszych lubelskich vipów. Bravo WY! Tylko co później, już wspólny EcoTech lubelskich i rzeszowskich uczelni pokazuje, że prawie NIC! Nędza i żenada.

PARA W GWIZDEK!

Jeszcze uniwersytety, już niedługo akademie: ***s://***.pl/umcs-i-up-przestana-byc-uniwersytetami-tak-prognozuje-biuro-analiz-sejmowych-to-efekt-nowej-ustawy-o-szkolnictwie-wyzszym/ar/13123962

No tak, ściągnijcie dydaktyków z zagranicy a nas wywalcie na bruk! Tamci podwyższą tylko wam wskaźniki umiędzynarodowienia. Ostatecznie okaże się że za pieniądze polskich podatników opłacamy zagranicznych nauczycieli i studentów. A potem lament że za mało kształci się lekarzy dla Polski! Zagraniczny student poza kasą dla uczelni nic nie przynosi- zajmuje tylko salę, sprzęt, i wykładowcę. Nakłady te można by przeznaczyć na kształcenie Polaków.

 kołem zamachowym uczelni jest nauka. Niestety w Lublinie nauki w prawdziwym tego słowa znaczeniu jest na lekarstwo. Za dużo jest kolesiostwa, wybierania i promowania swoich ludi. Żeby sytuację poprawić potrzebni są ludzie z zewnątrz, którzy wprowadzą odrobinę normalności. Nie ma co się krzywić, że jest sporo studentów z zagranicy. Dobrze, że płacą. Ale niestety uczelnie nie potrafią tych funduszy wykorzystać. Zamiast, tak jak to jest na zachodzie, finansować z tych pieniędzy naukę, badania, zatrudnianie specjalisów, to przyznają sobie premie. Dopóki nie zmieni się mętalność, w Lublinie nie będzie mowy o uczelniach na wysokim poziomie. Niestety, ale nauka i badania na wysokim poziomie wpływają też na poziom dydaktyczny, który tez jest słabiusieńki. Wielu 'wykładowców' zwyczajnie sie nie doszkala. Nie śledzą nowości, wyników. Nie zmieniają swoich wykładów. Jak nie będą mieli nic do zaoferowania, to dobry, ambitny student im nie przyjdzie. 

ale czy podobne porozumienie nie było podpisane rok temu? Federeacja Uczelni Lubelskich czy jakoś tak? Te porozumienia to niestety niewypał - w tej formie w jakiej maja miejsce. Rektorzy zapewne oczekują od władz miasta / województwa walizki pieniędzy - bo im się należy. Niestety to tak juz nie działa. Uczelnie muszą zacząć ubiegać się o dofinansowania - a to by oznaczało pracę. Trzeba przygotować wnioski o finansowanie, rozliczyc je, wdrożyc pomysły, które się przedstawiło. Ale komu by się chciało? Lepiej narzekać na władze miasta i gnić w rektoracie. Niestety, dopóki uczelniami nie zaczną zarządzać młode osoby, menadzerowie, to będziemy tkwili w PRL'u

Panie Janie Nadmorski! Jak można godzić pracę w strukturach UMCS, państwowej uczelni, (konwent), z działaniem zakulisowym na rzecz WSEI??? Nie dostrzega Pan konfliktu interesów? O moralności nie mówmy, bo dziewicą Pan nigdy nie był... Chyba, że wzorce zapożyczone od Słońca Ratusza (PZU Życie) wspieranego przez Bundes Kancler (BND), autora ekspertyz na każdy temat...