Nauczyciele pozwali do sądu byłą uczennicę

CI ZE SŁABYMI NERWAMI NA RAZIE OPUŚCILI SZKOLE :) i chwała Bogu bo plakali na każdej lekcji bez powodu,  jak to humanisci :) 

Słyszałem ze jest tam nauczycielka co umawia się z uczniami, mowili ze fajna

I bardzo dobrze. Niech ktoś chociaż raz popatrzy z boku na nieswoje latorośle, posłucha ich rozmów, a zrozumie, że wyjątkowo aktualne jest powiedzenie "obyś cudze dzieci uczył". Kłamią, oskarżają, zachowują się jak pępki świata, a czasami wręcz jak jaskiniowcy, a rodzice zamiast zająć się wychowaniem naskakują na nauczycieli. Na jednej z wywiadówek, aż zrobiło mi sie szkoda wychowawczyni, który starała się żadnemu rodzicowi nie narazić, zamiast po prostu powiedzieć, że przyjdzie dzień, kiedy ci rodzice pewnego dnia sami zaczną się bać własnych milusińskich.

q napisał:

Słyszałem ze jest tam nauczycielka co umawia się z uczniami, mowili ze fajna

 Pewnie ta sama co napisała o etyce zawodu i o tej patologii. Nie pozdrawiamy ...

Nie zazdroszczę sądom zmuszanym do zajmowania się takimi bzdurami. Zarówno Kuratorium, jak i Starostwo są organem kontrolnym dla szkół i tam właśnie składa się zażalenia. Te jednostki administrujące podejmują decyzję za lub przeciw. Wszelkie działania nauczycieli można uważać za próbę zastraszenia, a nie walki o dobre imie!

Sądząc po hejtach można wnioskować, że coś jednak jest na rzeczy jeżeli wzbudza tyle emocji. Pomijając kto w tym sporze ma rację (od tego jest sąd żeby rozstrzygnąć), warto się po raz kolejny zastanowić nad jakością kształcenia i opieki nad uczniami. Ciągłe reformy fundowane przez kolejne rządy na pewno tego nie ułatwiają. A co do Pani Agaty trudno sądzić o jej winie skoro nie znamy treści skargi, mogę tylko współczuć, że ma przeciwko sobie wiele osób których pewnie stać na adwokatów, no i prawdopodobnie kilka instytucji. Może powtórzyć historię kierowcy Seicento i założyć konto lub namówić adwokatów, którzy bronią Sebastiana K żeby pomogli również tej pani.

zaniepokojony napisał:

Sądząc po hejtach można wnioskować, że coś jednak jest na rzeczy jeżeli wzbudza tyle emocji. Pomijając kto w tym sporze ma rację (od tego jest sąd żeby rozstrzygnąć), warto się po raz kolejny zastanowić nad jakością kształcenia i opieki nad uczniami. Ciągłe reformy fundowane przez kolejne rządy na pewno tego nie ułatwiają. A co do Pani Agaty trudno sądzić o jej winie skoro nie znamy treści skargi, mogę tylko współczuć, że ma przeciwko sobie wiele osób których pewnie stać na adwokatów, no i prawdopodobnie kilka instytucji. Może powtórzyć historię kierowcy Seicento i założyć konto lub namówić adwokatów, którzy bronią Sebastiana K żeby pomogli również tej pani.

 Rzeczywiście - nie znasz treści skargi. Skoro nie znasz - zamilcz. Gdybyś jednak znał, nie chrzaniłbyś tu o pomocy dla "biednej, skrzywdzonej owieczki". Mam jednak nadzieję, że prawda kiedyś ujrzy światło dzienne i zawstydzą się wszyscy hejtujący tu na szkołę i nauczycieli.

Skarga, skarga, skarga... wszyscy komentujący piszą o skardze, bo tak napisał REDAKTOR. Patrzycie na to co jest w artykule i bezmyślnie wysuwacie wnioski. To nie była skarga, to były ogromne pomówienia, wymyślanie i wtracanie się w życie nauczycieli ( notabene było to nieprawda). Dziewczyna z imienia i nazwiska wymieniala nauczycieli i pisała, że rzekomo nie mają kwalifikacji do pracy w zawodzie. Później było to udostępnione publicznie. Bardzo dobrze zachowali się pedagodzy, miejmy nadzieję, że po zakończeniu sprawy, redaktor napisze sprostowanie i przeprosiny dla szkoły i dyrektora. Pozdrawiam

Nauczyciel osoba ktora powinna pomagać młodej osobie w kształtowaniu , pokazywaniu wzorców , to osoba której uczeń powinien ufać a jednak w tym przypadku widzimy tylko złość nienawiść . Tacy ludzie nie nadają się na nauczycieli , skoro dziewczyna czuła się źle traktowana miała jak najbardziej możliwość złożenia skargi nie zadowolenia z pracy pedagogów .  Nauczyciele tej placówki odebrali to jako atak i postanowili się zemścić czyli coś jednak jest na rzeczy coś mają do ukrycia. WSTYD !!!! JAKI WY PRZYKŁAD DAJECIE NASZYM DZIECIOM :-( :-(

zszokowana napisał:

Nauczyciel osoba ktora powinna pomagać młodej osobie w kształtowaniu , pokazywaniu wzorców , to osoba której uczeń powinien ufać a jednak w tym przypadku widzimy tylko złość nienawiść . Tacy ludzie nie nadają się na nauczycieli , skoro dziewczyna czuła się źle traktowana miała jak najbardziej możliwość złożenia skargi nie zadowolenia z pracy pedagogów .  Nauczyciele tej placówki odebrali to jako atak i postanowili się zemścić czyli coś jednak jest na rzeczy coś mają do ukrycia. WSTYD !!!! JAKI WY PRZYKŁAD DAJECIE NASZYM DZIECIOM :-( :-(

 Nie zna Pani prawdy. Prosze mnie zabierac głosu. Tej uczennicy pomagali wszyscy. Nauczyciele, młodzież. Mogła wnosić skargi , ale opisywać w nich prawdę, a nie pisać ze nauczyciele nawet z tytułem doktora nie mają kwalifikacji. I tylko dlatego ze ci nauczyciele są nielubiani i pomawiani przez jedną z nauczycielek. Dziecko zostało wykorzystane w sprawach między nauczycielami. Nauczycielka teraz opłaca adwokata, bo boi się ze w końcu Agatka powie kto ją inspirował. Pozdrawiam szczególnie panią K.K.

JAGA napisał:

zszokowana napisał:

Nauczyciel osoba ktora powinna pomagać młodej osobie w kształtowaniu , pokazywaniu wzorców , to osoba której uczeń powinien ufać a jednak w tym przypadku widzimy tylko złość nienawiść . Tacy ludzie nie nadają się na nauczycieli , skoro dziewczyna czuła się źle traktowana miała jak najbardziej możliwość złożenia skargi nie zadowolenia z pracy pedagogów .  Nauczyciele tej placówki odebrali to jako atak i postanowili się zemścić czyli coś jednak jest na rzeczy coś mają do ukrycia. WSTYD !!!! JAKI WY PRZYKŁAD DAJECIE NASZYM DZIECIOM :-( :-(

Nie zna Pani prawdy. Prosze mnie zabierac głosu. Tej uczennicy pomagali wszyscy. Nauczyciele, młodzież. Mogła wnosić skargi , ale opisywać w nich prawdę, a nie pisać ze nauczyciele nawet z tytułem doktora nie mają kwalifikacji. I tylko dlatego ze ci nauczyciele są nielubiani i pomawiani przez jedną z nauczycielek. Dziecko zostało wykorzystane w sprawach między nauczycielami. Nauczycielka teraz opłaca adwokata, bo boi się ze w końcu Agatka powie kto ją inspirował. Pozdrawiam szczególnie panią K.K.

 

JAGA napisał:

zszokowana napisał:

Nauczyciel osoba ktora powinna pomagać młodej osobie w kształtowaniu , pokazywaniu wzorców , to osoba której uczeń powinien ufać a jednak w tym przypadku widzimy tylko złość nienawiść . Tacy ludzie nie nadają się na nauczycieli , skoro dziewczyna czuła się źle traktowana miała jak najbardziej możliwość złożenia skargi nie zadowolenia z pracy pedagogów .  Nauczyciele tej placówki odebrali to jako atak i postanowili się zemścić czyli coś jednak jest na rzeczy coś mają do ukrycia. WSTYD !!!! JAKI WY PRZYKŁAD DAJECIE NASZYM DZIECIOM :-( :-(

Nie zna Pani prawdy. Prosze mnie zabierac głosu. Tej uczennicy pomagali wszyscy. Nauczyciele, młodzież. Mogła wnosić skargi , ale opisywać w nich prawdę, a nie pisać ze nauczyciele nawet z tytułem doktora nie mają kwalifikacji. I tylko dlatego ze ci nauczyciele są nielubiani i pomawiani przez jedną z nauczycielek. Dziecko zostało wykorzystane w sprawach między nauczycielami. Nauczycielka teraz opłaca adwokata, bo boi się ze w końcu Agatka powie kto ją inspirował. Pozdrawiam szczególnie panią K.K.

 

undefined napisał:

zaniepokojony napisał:

Sądząc po hejtach można wnioskować, że coś jednak jest na rzeczy jeżeli wzbudza tyle emocji. Pomijając kto w tym sporze ma rację (od tego jest sąd żeby rozstrzygnąć), warto się po raz kolejny zastanowić nad jakością kształcenia i opieki nad uczniami. Ciągłe reformy fundowane przez kolejne rządy na pewno tego nie ułatwiają. A co do Pani Agaty trudno sądzić o jej winie skoro nie znamy treści skargi, mogę tylko współczuć, że ma przeciwko sobie wiele osób których pewnie stać na adwokatów, no i prawdopodobnie kilka instytucji. Może powtórzyć historię kierowcy Seicento i założyć konto lub namówić adwokatów, którzy bronią Sebastiana K żeby pomogli również tej pani.

Rzeczywiście - nie znasz treści skargi. Skoro nie znasz - zamilcz. Gdybyś jednak znał, nie chrzaniłbyś tu o pomocy dla "biednej, skrzywdzonej owieczki". Mam jednak nadzieję, że prawda kiedyś ujrzy światło dzienne i zawstydzą się wszyscy hejtujący tu na szkołę i nauczycieli.

Czy już skończyły się Pani pieniądze  droga pomagająca" biednej uczennicy" nauczcielko . Chcesz teraz zbierać od ludzi którzy nie znają prawdy i nabierac kolejnych naiwnych. W tym jestes naprawdę dobra, masz bardzo bujną fantazję i potrafisz być przekonywująca. WIELE OSÓB SKRZYWDZIŁAŚ ale kiedyś zła karma wróci właśnie do ciebie...

KRAŚNIK.....................

Wynika z tego że oprócz kilku pieniaczy ciągających dziewczynę po sądach reszta nauczycieli to bardzo porządni ludzie.

Kilka faktów:

• ta uczennica była baaardzo słaba, nie przykładała się do nauki, wiecznie nieprzygotowana, oczekiwała, że nauczyciele magiczną łopatą nałożą jej wiedzę i umiejętności do głowy
• miała skłonności do mitomanii, nadpobudliwości, fantazjowania, stąd liczne opinie od psychologów, kwalifikowała się do szkoły specjalnej
• uczennica notorycznie wywoływała konflikty z rówieśnikami w internacie szkolnym oraz w trakcie zajęć lekcyjnych, była wobec siebie bezkrytyczna, wykorzystywała fakt posiadanych opinii psychologicznych do usprawiedliwiania wybryków i braku umiejętności współżycia społecznego
• uczennica nie była w stanie sama napisać pisma na tym poziomie
• proszę pamiętać, że jest to szkoła ponadgimnazjalna, uczęszcza się do niej w wieku 16-20 lat, uczniowie są osobami już charakterologicznie ukształtowanymi przez swoją rodzinę i środowisko
• uczennica została zmanipulowana przez dwie nauczycielki, które "robią" do własnego gniazda - są w konflikcie z dyrekcją i większością grona pedagogicznego, kieruje nimi zawiść i urojona krzywda, chcą także przejąć władzę próbując zdyskredytować dyrekcję składając bezpodstawne skarki i donosy; zaślepione swoją misją oczywiście zaniedbują obowiązki pedagogiczne, czego nie wolno im wypominać, ponieważ staje się wtedy obiektem kolejnych skarg i donosów do kuratorium i wydziału oświaty starostwa
• paszkwil absolwentki nigdy nie był utajniony - można wybrać się do szkoły i sobie go przeczytać, wisi chyba nawet na tablicy korkowej w pokoju nauczycielskim

Diagnoza: młoda manipulantka uczy się od... towarzyszek związkowych?

Komuś bardzo zależy na tym, aby szkołę rozwalić. Szkołę, która od wielu lat bardzo dobrze się rozwija, ma najlepszy nabór w powiecie, ale jeśli są nauczyciele, którzy pomagają tej dziewczynie, to ich cel jest jeden - zniszczenie poprzez kłamstwa i oszczerstwa, i to właśnie z takimi ludźmi należy zrobić porządek.

***s://***youtube.com/watch?v=u12gj03arvk

undefined napisał:

zaniepokojony napisał:

Sądząc po hejtach można wnioskować, że coś jednak jest na rzeczy jeżeli wzbudza tyle emocji. Pomijając kto w tym sporze ma rację (od tego jest sąd żeby rozstrzygnąć), warto się po raz kolejny zastanowić nad jakością kształcenia i opieki nad uczniami. Ciągłe reformy fundowane przez kolejne rządy na pewno tego nie ułatwiają. A co do Pani Agaty trudno sądzić o jej winie skoro nie znamy treści skargi, mogę tylko współczuć, że ma przeciwko sobie wiele osób których pewnie stać na adwokatów, no i prawdopodobnie kilka instytucji. Może powtórzyć historię kierowcy Seicento i założyć konto lub namówić adwokatów, którzy bronią Sebastiana K żeby pomogli również tej pani.

Rzeczywiście - nie znasz treści skargi. Skoro nie znasz - zamilcz. Gdybyś jednak znał, nie chrzaniłbyś tu o pomocy dla "biednej, skrzywdzonej owieczki". Mam jednak nadzieję, że prawda kiedyś ujrzy światło dzienne i zawstydzą się wszyscy hejtujący tu na szkołę i nauczycieli.

 A co zrobią hejtujcy pracujący w oświacie( przecież nie napisze nauczyciele, bo prawdziwe belfry nie hejtują), kiedy to sąd przyzna rację byłej uczennicy? Czarne owce są w kazdej profesji. Solidarność zawodowa jest tu nie na miejscu.

gość timestamp=2017-10-10 17:34:12][quotefrom author=undefined napisał:

[quotefrom author=zaniepokojony napisał: