Nauczyciele przygotowują się do strajku. Paraliż oświaty w czasie egzaminów?

... na ich miejsca czekają młodzi ambitni z chęcią do pracy z dziećmi a nie wypalone stare disle.

 No żebyś się nie zdziwił. Może w przypadku nauczania początkowego tak, ale znajdź młodych nauczycieli zawodu do technikum lub zawodówki. Myślisz, że inżynier po politechnice przyjdzie użerać się z pacjentami z zawodówki,  papierami do wypełniania i roszczeniowymi rodzicami  za 2 tysiące. Musiałby na głowę upaść.

Pracownicy niepedagogiczni też zacznijcie walczyć o godziwą płacę ! Premia oraz dodatek stażowy to instrumenty motywacji i uznania wkładu naszej pracy na rzecz placówki. Nie powinny one wliczać się w płacę minimalną. W chwili obecnej pracownik rozpoczynający pracę, nie posiadający prawa do dodatku za wysługę lat otrzymuje wyższe wynagrodzenie zasadnicze niż pracownik z doświadczeniem i wkładem w rozwój zakładu pracy. Zawalczmy o to by zasadnicze wynagrodzenie było równe minimum najniższej krajowej i systematycznie podnoszone ! Stażowe i premia powinny być dodatkiem !

Rzeczywiście - swoich dzieci to Ty niczego nie nauczysz, bo pisać i czytać nie umiesz. Właśnie tacy rodzice są najbardziej roszczeniowi wobec szkoły.

Jak wygląda sprawa opodatkowania dochodów nauczycieli z korepetycji ? Może ktoś wie ?

Jestem za wynagrodzeniem tych nauczycieli co uczą a nie tych co tylko udają że nauczają i czekajczc aż rodzice przyślą swoje dzieci na korepetycje. Kiedyś nie wysyłano dzieci na dodatkowe lekcje i bez problemu zdawali egzaminy a teraz to wina programu szkolnego lub nauczyciela co nie umie przekazać wiedzy 

Nauczycielom się wydaje że tylko oni maja studia !!! hahaha !!!!Nieroby jedne, tylko im dawaj. A wszyscy muszą na korki za pieniądze chodzić , żeby maturę zdać na takim poziomie, żeby się na studia dostać. To jak oni sie do tej swojej pracy przykładają?

...jeśli jest tak im źle, to dlaczego nie słyszeliśmy o grożeniu strajkami ze strony tych najwartościowszych i najbardziej zaangażowanych w kształcenie naszych dzieci, a więc katechetów?

Ma być ostrzegawczy strajk. Jak MEN chce, żeby nie bolało to niech przedstawi propozycje podwyżek lepsze, niż te zmanipulowane 16,1 %. MEN wciąż kręci, w grudniu Zaleska podała, że 500+ dla wyróżniających nauczycieli na wszystkich stopniach awansu, a kilka dni temu przeczytałem, że kwoty dodatku będą zróżnicowane. Gdyby nauczyciele faktycznie pracowali mniej niż 40 tygodniowo MEN wprowadziłoby rozliczenie wszystkich przepracowanych godzin przez nauczycieli. A ponieważ nauczyciele pracują więcej niż 40, więc MEN nie rusza tematu. Jedyne co robi MEN, a nawet premier - to wprowadza w błąd opinię publiczną w temacie faktycznych zarobków nauczycieli.

WALCZYMY !!! TYLKO SZKODA, ŻE NIE WSZYSCY TRAKTUJĄ NAS POWAŻNIE. WCZORAJ NA SPOTKANIU DYREKTOR CZOŁOWSKA STWIERDZIŁA ŻE JESTEŚMY ŚMIESZNI DOMAGAJĄC SIĘ PODWYŻEK ! BOGATY BIEDNEGO NIE ZROZUMIE !

Na miejscu dyrektorów i wójtów pozwalniałabym wszystkich co nie przyjdą w poniedziałek do pracy. Ich obowiązek jest taki że mają uczyć a nie strajkować. Apeluję do wszystkich rodziców aby posłali dzieci do szkoły. A Nauczyciele aby przyszli do pracy. W przeciwnym wypadku jeżeli dojdzie do strajku złamiecie prawa dziecka do nauki i konstytucję .