Pensje nauczycieli muszą wzrosnąć w tym miesiącu. "Przed nami trudny rok"

Samorzady niech dokładają, zamiast organizować glupie festyny, dozynki, podnosić diety radnym itp. W urzedach miast i gmin nazatrudniane znajomych że sie nie mieszczą po pokojach.

9,6 to pikuś, czekamy na resztę

Dopingowaliście Żuki i inne  nauczycieli do strajku ,a teraz zastanawiacie się skąd kasa ,jak nie ma to z własnej kieszeni najlepiej.

Pis zniszczył oświatę w Polsce! Zresztą nie tylko oświatę.

PO namawialo do strajku , a teraz ze nie ma kasy? To z czego by zaplacili jak by wystrajowali 30% podwyzki? Obludnicy. Wazne zeby na wynajem biur nie zabraklo od kolegow deweloperow.

Jak to płaczą, że nie mają pieniędzy. A gdzie podziały się niezapłacone pieniądze za strajk. Około 2000 zł od nauczyciela. To na podwyżki powinno starczyć do grudnia.

Dla policjantów podwyżki były po 1200 zł i to wystarczy by stali się potulni jak baranki.

Ale dla złodzieja i kombinatora redzyka to pieniądze pisuary mają

Kiedy podwyżki liczby godzin pracy do co najmniej 35 w tygodniu? Pensje mają bardzo dobre jak na liczbę godzin spędzonych w szkole. Jak nie pasuje niech idą do korporacji na 8 godz dziennie. Bez wolnych wakacji, ferii, przedłużonych Świąt...

o jakim roku mówią nauczyciele ?Za chwilę ferie świąteczne potem ferie zwykłe ,potem znowu świąteczne i wakacje a to wszystko przeplecione krótszymi przerwami np. Dzień zmarłych, weekend majowy Wszystkiego nie pamiętam

muszą się uwijać z kolejnymi strajkami, bo za pare tygodni kolejne ferie świąteczne, potem zimowe...ciężkie jest życie nauczyciela ;) przez te ciągłe przerwy w pracy to nawet porządnego strajku nie ma miedy zorganizować

"Pensje nauczycieli muszą wzrosnąć w tym miesiącu."*** A co w zamian? Wzrośnie poziom nauczania?

Jako nauczyciel pracujący w przedszkolu nie wiem co to jest przerwa świąteczna i ferie- przychodzę w te dni normalnie jak zawsze do pracy, nie mam zadnej przerwy...i dodatku za wychowawstwo ..i.Jest on na tym samym poziomie, w przeciwieństwie do dodatku który moje koleżanki i koledzy pracujący w szkołach  otrzymują od września i to 3 krotnie powiększony.. Przecież ja nie wychowuje dzieci... Tylko nie wiem jak nazwać uczenie dzieci szacunku, empatii i zrozumienia dla chorego inaczej rozwijajacego się kolegi lub koleżanki w grupie..