Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
RODZICU ! zamiast nudzić się w przydomowym basenie z drinkiem w reku co Ci szkodzi kolejny raz zrobić materiał z podstawówki czy liceum ?? poczytasz lektury, tabliczkę mnożenia utrwalisz... rozwiniesz się intelektualnie !
 Zartujesz? Przeciez dlatego ci rodzice sie burza; nie chca zeby im dzieci przeszkadzaly w "obowiazkach domowych" czyt.: mamusia na inta lub fejsie a tatus gra lub chla z kolegami. Jak maja pomoc dzieciom w lekcjach jak sami sa prymitywami na poziomie intelektualnym ameby a ich wiedza o swiecie opiera sie na tv (i to z tych wyjatkowo malo ambitnych programow)? Wymagania od szkoly / panstwa za to gigantyczne bo to szkola ma nie tylko wszystkiego nauczyc (i przygotowac do zycia) ale tez wychowac ich malego trola co powinno byc ich usr..nym obowiazkiem ale oni tylko dzieci hoduja (teraz tez dla 500+).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Im głupszy program nauczania, tym mądrzejsza władza w oczach młodego pokolenia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
brawo rzeźnik praw obywatelskich
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"uczniowie przeciążeni są odrabianiem lekcji, w które angażować muszą się także ich rodziny" - wychodzi na to, ze niska inteligencja rodzicow przeszla na dzieci. No pewnie po co dziecko ma miec jakies obowiazki, "nauka przez zabawe" najlepiej na smartfonach. Kolejne pokolenie imbecyli bo ich rodzice to tez imbecyle.
a to uważasz że obowiązki jakie ma dziecko to tylko praca domowa?? i tylko dzieki temu że szkoła mu dowali pracy domowej będzie miało obowiązki??? no to tylko ci współczuć... dziecko powinno mieć obowiązki różne, pomogać w domu, sprzątać, udzielać sie gdzieś np. wolontariat, ma mieć też możliwość chodzić na zajęcia, które go interesują i mieć możliwość rozwijania pasji i talentu - i wziąć odpowiedzialność za siebie, że ma coś trenować systematycznie bo tylko wtedy będzie w tym najlepszy... tak się kształtują charaktery, a nie poprzez bezsensowną pracę domową, z przedmiotów które ani mu się nie przydadzą ani nie wspołgrają z jego talentem i przyszłą pracą zawodową! powinno wystarczyć minimum wiedzy z tych przedmiotów, a u nas każdy przedmiot jest rozbudowany i nie starza czasu nauczycielom by to przerobić, a potem wymagają całego materiału na egzaminach! to jest chore i bezsensu.. i o to tu chodzi, a nie o likwidację szkół czy wszelkich prac domowych
Cyt.:"  chodzić na zajęcia, które go interesują i mieć możliwość rozwijania pasji i talentu" - otoz to. Obciazacie wasze dzieci "zajeciami dodatkowymi" bo taka moda (i to symbol prestizu polskiej cebuli) no i przeciez wasze dzieci to geniusze we wszelkich dziedzinach; gitara, skrzypce, fortepian, taniec, malarstwo a w rzeczywistosci dziecko to artystyczne beztalencie, gluche, slepe i bez wyobrazni. Mialem nieprzyjemnosc uczyc gry na gitarze i nie wytrzymalem psychiczne z takimi odpornymi na wiedze i dzwieki imbecylami; wiec wiem co pisze. Moj kolega prowadzi zajecia ze wspinaczki skalkowej i mowil, ze na zajecia przychodza nastoletnie wymalowane malolaty ale w ogole nie cwicza bo ciagle maja okres - takie to "obowiazki" maja wasze niedorozwiniete i leniwe pociechy.
 po pierwsze nie obrażaj i nie wyzywaj. z taką kulturą osobistą jaką reprezentujesz, to wcale bym nie chciała byś uczył czyjekolwiek dzieci czegokolwiek. traktując mlodych ludzi jak imbecyli czujesz sie lepiej? po drugie kto mówi by na siłę ciągać dziecko na zajęcia??? wyraźnie napisałam o zajęciach które dziecko wybierze a nie rodzic! wystarczy czytać ze zrozumieniem i w parszywy sposób nie dopowiadać sobie rzeczy, których nie ma w teksćie, po to tylko by wyśmiać wypowiedź i wykpić rozmówcę. nikt nie chce nadmiernie obciązać nikogo - choć wg ciebie - zajęciami dodatkowymi obciązać nie można, ale zawalić pracą domową jest już ok i to nie jest obciążanie :D poza tym wyrażnie też napisałam, że właśnie nikt nie jest alfą i omegą, więc nie powinien kuć wszystkiego na jednakowym poziomie ale skupić się na tym w czym jest dobry! więc gdzie tu nazywanie dzieci geniuszami?? zarówno zmuszanie wszystkich do gry na gitarze jak i kucie bardzo szczegółowe dat z historii czy robienie np makiet na plastykę jest bez sensu! zauważ że młody człowiek musi znależć to co lubi i często chodzi na zajęcia rózne a potem rezygnuje i to jest ok bo ma do tego prawo - ma znależc to w czym chce się rozwijać. a to że zasem dzieci chca spiewać i o tym marzy, mimo że i rodzice i nauczyciele słyszą że nic z tego nie będzie  - to trudno - dziecko samo też to zauwazy w końcu, lepiej jak troche pochodzi na ten śpiew i samo zrezygnuje... widzę - może się mylę -  że ty byś najchętniej dzieci pozamykał w pokoju i niech śleczą nad biurkiem do wieczora i odrabiają pracę domową, bo po co masz je wozić na zajęcia, skoro lepiej mieć wolne wieczory, nie? a jak chce tańczyc, pływać i coś tam jeszcze to kaprys rodzica??? jak się nie pokaże dziecku że moze coś robić to rzeczywiście nie ma pasji i nic mu się nie chce, ślęczy w pokoju jak rodzice przed tv.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do "gekon": widze, ze trafilem w czuly punkt jakiejs mamusi - modnisi. Nie oceniaj mojej kultury osobistej bo nic o mnie nie wiesz - to po pierwsze. Po drugie: to ty nie potrafisz czytac ze zrozumieniem. Pisze tylko prawde a co do zajec dodatkowych to z doswiadczenia swojego i znajomych wiem, ze w 90 % przypadkow to wybor rodzicow, ktorzy oprocz rzekomego prestizu (moje dziecko chodzi na wiecej zajec od twojego i mnie na ich oplacenie stac) czesto gesto chca spelnic swoje dawne pragnienia i robic ich projeckcje na wlasne dziecko bo np tatus kiedys chcial by muzykiem rockowym ale zostal pierdzistolkiem w biurze ale jego niedorozwiniety synek nie chce byc gwiazda rocka tylko chce byc gangsta hip hopowcem i "rzadzic na dzielni", mialem takiego jednego "ucznia" (10 lat), uważał, że gitara jest dla przegrywow czy cos takiego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzieci są rozpieszczone, niesamodzielne, więc rodzice (czyt. służba) odrabiają za nich lekcje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do "gekon": widze, ze trafilem w czuly punkt jakiejs mamusi - modnisi. Nie oceniaj mojej kultury osobistej bo nic o mnie nie wiesz - to po pierwsze. Po drugie: to ty nie potrafisz czytac ze zrozumieniem. Pisze tylko prawde a co do zajec dodatkowych to z doswiadczenia swojego i znajomych wiem, ze w 90 % przypadkow to wybor rodzicow, ktorzy oprocz rzekomego prestizu (moje dziecko chodzi na wiecej zajec od twojego i mnie na ich oplacenie stac) czesto gesto chca spelnic swoje dawne pragnienia i robic ich projeckcje na wlasne dziecko bo np tatus kiedys chcial by muzykiem rockowym ale zostal pierdzistolkiem w biurze ale jego niedorozwiniety synek nie chce byc gwiazda rocka tylko chce byc gangsta hip hopowcem i "rzadzic na dzielni", mialem takiego jednego "ucznia" (10 lat), uważał, że gitara jest dla przegrywow czy cos takiego.
 ok. trafiłeś na mamusie ;) na pewno nie modnisię heh, co sam byś stwiedził po jednym spojrzeniu;) i na pewno nie w czuły punkt, bo moje bombelki są za małe na dodatkowe zajęcia.. a poza tym nie będzie mnie pewnie stać na wszystkie szalone pomysły jak podrosną.. kulture oceniam po wypowiedzi - mówisz o dzieciakiach całkiem nieładnie, imbecyle to jest ok?  rozumiem żę nie masz pozytywnego przykładu dzieciaka albo masz ich za mało, które chodziły chętnie na twoje zajęcia? wszystkie były zmuszane? może nie chodziły chętnie na zajęcia ze względu na nauczyciela..? nie wierzę w to, że nie trafilo ci sie więcej utalentowanych pasjonatów!!! to aż przykre, i tylko wspołczuć i dzieciom i tobie, bo ciezko tak pracować. szkoda dzieciaka od gitary, mozę rodzić chciał zarazić pasja, szkoda że nie odpuścił jak okazało się że dziecko nie podziela pasji...  ja też mam przykłady z życia..mam chrześniaka lat 11 który od 3 lat tańczy i jest już w klasie tanecznej sportowej, chodzi też na rysunek bo lubi, zrezygnował po wielu latach z piłki nożnej własnie na rzec tańca - sam zdecydował, lubi tez poćwiczyc doraźnie grę na pianinie bo to fajne, gre w pingponga i do tego pochłania w wolne chwile ksiązki... i nie piszę tego by się chwalić cudzym dzieciakiem. ale tak - najpierw rodzice go ciągali na rózne rzeczy, bo był nieśmiały, chciał rezygnowac i trzeba było pokazać, że nawet jak na początku jest trudno to nie należy szybko się poddawać, bo na początku zawsze jest trudno..  teraz jest to przebojowy chłopak który nie boi sie próbować nowych rzeczy, nie boi sie przegrywać, ale zna też smak zwyciestwa okraszonego ciężkim treningiem... jakby mu odpuszczono na początku to pewnie ani by w piłke nie pograł ani niczego nie umiał, a na pewno bałby sie próbować i nie doświadczył tego wszystkiego w swoim zyciu...  także rozumiem, żę dziecko trzeba najpierw pokierować, potem dać mu wybrać to co lubi, nie zmuszać do gry czy malarstwa, ale pokazać to wszystko wcześniej trzeba - aż samo się określi... i nie, nie jestem z tych, co chcą mieć geniusza, który musi być najlepszy! chcę tylko by moje dziecko  znalazło coś co da mu radość, a to oznacza poszukiwania, i dzieki czemu będzie cwiczyć swój charakter.... wracając do tematu głownego - na pewno nie znajdzie tego dzieki nadmiernym pracom domowym. Coż, mozesz się ze mną nie zgadzać, ale nie patrz na tych mniej utalentowanych swoich uczniów jak na imbecyli.. niech mimo wszystko wyniosą z twoich lekcji jak najwięcej - choćby nauke, że nie muszą grać na gitarze i to jest ok, a i tak są super (a nie imbecyle)!  Wesołych Świąt dla całej Twojej rodziny!!!:)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Problem można rozwiązać robiąc małe klasy, max 15 osobowe, nie bedzie pracy domowej, bo wszystko zrobi się na lekcji, jedno dwa zadania do domu, żeby tylko nie zapomnieć co było na lekcji. Niestety, ale samorząd to nie interesuje liczy się kasa, dlatego do domu dostaje się zadanie do domu. Nauczyciel nie jest w stanie sprostać wymaganiom 34 osób w klasie, gdzie tylko połowa wie o co chodzi. Reszta wymaga większej uwagi. Trzeba o tym pomyśleć.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...