Ale n/t=n/(nT)=1/T nie zauważyli. Nigdy nie odpuszczę. Nie obchodzi mnie to, że mój wynik jest trywialny. Klasyczną definicję częstości obiegów odkryłem 12 stycznia 1997 roku. Zbrodnią jest zlekceważenie mojego wyniku.
Od razu dostajemy klasyczną definicję przyśpieszenia dośrodkowego i przyśpieszenie ilorazowe (częstosciowe obiegów). To jest potworna zbrodnia na mojej osobie i na narodowości polskiej!!!! Pan Michał z FIZYKON mi to rąbnął. Tak nie będzie!!!!
|
|
Absolutnie tak nie będzie. CO ZROBISZ? Nic, ale zawsze będziecie niewolnikami!!!! W Jenike były brednie! W Kamińskim były brednie! I w wielu innych podręcznikach były brednie! Teraz ruch jednostajny po okręgu jest zrozumiały. Nikt już nie się nie myli, bo wie, że droga liczbowa n, częstość obiegów (prędkość ilorazowa) v i predkość kątowa "omega" są parami różne. Zrozumiano!!!! Zbędne są tu przymiotniki, w których jestem doskonały.
|
|
Dwie pięknotki z UMCS zapisały mi moje odrycie w TYPESED. Marysia i Wiesia już wtedy były prof. dr. habilitowanymi. Gdyby moje wyniki były znane albo niezrozumiałe, to na pewno nie traciłyby czasu na ich zapisanie. Wtedy nie umiałem pisać nawet na maszynie. Nie odpuszczę, bo moje wnioski twórcze są o zasięgu światowym. To co, że są na poziomie gimnazjum.
|
|
Jestem sprawiedliwy. Dowód: THE GENERALIZATION OF FERMAT'S LAST THEOREM.
ONLINE.
|
|
Jesteś samotny/samotna? poznajmy się :) http://www.poznajki.pl
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|