Wielu nauczycieli wciąż jest zmuszanych do pracy za darmo. Będzie kontrola inspekcji pracy

Jak ja chciałem zrobić coś w życiu dla siebie i rodziny, to dyplom ukończenia wyższej uczelni wsadziłem do najgłębszej szuflady, założyłem działalność gospodarczą, wziąłem kilkaset tysięcy złotych kredytu, zatrudniłem pracowników, sam pracuje po 16 godzin na dobę, średnio 80-100 h/tydzień i co miesiąc wpłacam niemałe kwoty do ZUSu i Skarbu Państwa, żeby nauczyciele mieli na swoje wypłaty za często niewiele robienie. Czy jeśli praca w szkole nie spełnia waszych oczekiwań musicie tam pracować? NIE!

Do Yogi: Za przyjemność się płaci !

zapraszam do 1 lo w swidniku

Stwierdzam: wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Więc osoby, które nie pracują w oświacie a znają się na pracy nauczyciela tylko w oparciu o teksty przeczytane w necie nie powinny się w ogóle wypowiadać. Jak komuś zazdrość tych dni wolnych których jest aż tyle w roku to zawsze może zatrudniać się w szkole. Wymagania to dyplom studiów wyższych i wykształcenie pedagogiczne. Jako stażysta na wejściu dostanie 2417 zł brutto i umowa na rok. Po dwóch latach stażu kolejny stopień awansu i aż 60 zł brutto podwyżki. Oczywiście są dodatki np motywacyjny w kwocie 100 zł brutto. Polecam pracę w szkole i wręcz zachęcam do podjęcia tam zatrudnienia: wakacje, ferie zimowe, przerwy świateczne. Polecam 

Zmienić zawód i nie płakać, faktycznie nauczyciel powinien pracować 8h dziennie a ile pracuje 16h tygodniowo i co jeszcze źle, bardzo dobrze że dyrektor zleca dodatkowe prace przecież oni mają za to zapłacone. Nie jest prawdą że tak mało zarabiają pensja zasadnicza grubo ponad trzy tysiące, dodatek stażowy najczęściej 20%, dodatki motywacyjne i za wychowawstwo, świadczenie urlopowe w wakacje ponad tysiąc na czysto, oprócz tego wczasy pod gruszą , dodatkowe wynagrodzenie roczne "13" pensja, roczny urlop zdrowotny trzy razy podczas swojej pracy. itd. itd. Mało jeszcze?

Niech popytają informatyków. Oni nie tylko uczą, ale naprawiają sprzęty, wymieniają tusze, serwisują wszystko w szkole, muszą zajmować się logistyką, zakupami programów, sprzętu części, prowadzą strony, portale spolecznosciowe, zajmują się administrowaniem edziennikami, projektują dyplomy, zaproszenia, plakaty, zajmują się systemami SIO, o przesiadywaniu u dyrektora i w sekretariacie i odwalanie roboty za nich to norma, druki świadectw, dbaniem aby wszystko było zgodne z Rodo, pracowanie w przestarzałych pracowniach i starych budżetowych sprzętach, które czesto trzeba zabierać do domu, żeby coś naprawić, bo przecież w szkole lekcje i pracownie zajęte... O nerwach i presji, żeby wszystko funkcjonowało nawet nie wspomnę. Oczywiście wszystko w ramach pensum, które powinno być tylko związane z nauczaniem. Tak jest w 80% szkół. Tylko w 10% szkoły mają kogoś na etacie od tej roboty lub serwisują firmy zewnętrzne. Powinien być wymog podpisywania umów. Nawet kontroli nikt nie powie prawdy, bo długo nie popracuje...

 Człowieku jak by mi powiedział dyrektor, że mam coś reperować za darmo, wymieniać tusze itp to wyśmiał bym go. Proszę nie robić z siebie żartów. Na szczęście pracuje w szkole należącej do tych 10% i dostaje za prace prawie drugą pensje.

Zmuszanie do zajeć dydaktycznych wykraczających poza pensum. Potwierdzam i czekam na kontrolę Inspekcji Pracy

...ma dziecko ćwierćinteligenta?? Tak nauczycieli pisze??? A to cały enteligent się odezwał. Nauczyciel obecnie nie ma pomysłu na prowadzenie zajęć, ma w nosie wszystko. 

Nauczyciele pracują często w soboty i w niedzielę bez prawa do dnia wolnego w zamian. Zawody, wywiadówki, pikniki rodzinne organizowane przez szkołę to norma. Ciekawe czy ktoś zapłaci za pracę nauczycielom przy organizowaniuniu obchodów 11 listopada.

Niech sprawdzą czy ktoś placi za bieganie z pocztami sztandarowymi 11 listopada 3 maja nawet 4 nadgodzin nie płacą panowie dyrektorowie

Nie każdy jest powołany do otwarcia własnej działalności gospodarczej. Gdyby nie nauczyciele, nie potrafiłby Pan dziąłąlnosci gospodarczej załozyc. Więc przestań Pan uderzać w nauczycieli, bo i ten zawód ktoś musi wykonywac.

Proszę zajrzeć do bibliotek szkolnych. Wystarczy zobaczyć dziennik biblioteki i liczbę edukacji czytelniczej. I wszystko jasne!

Dodatek stażowy 20%??? Dodatek liczy się od lat pracy! Czyli za każdy rok 1 %. Jaki z tego wniosek? Dodatek stażowy w wysokości 20% dostaje się po 20 latach pracy.

Jestem nauczycielem i również czekam na taką kontrolę, może wreszcie ktoś zrobi z tym porządek.

Przyjdź człowieku do szkoły i tylko postój na korytrzu w czasie przerwy to zobaczysz jak pracują nauczyciele nie mówiąc o tym, że jeszcze muszą czegoś nauczyć.

A ciekawe kto zaplaci za dojazd do ucznia na nauczanie indywidualne. Najczesniej pokrywamy koszt biletu sami bo szkola nie ma srodkow na zakup biletow. O czasie poswieconym na dojazd nie wspomne.. kolejna darmowa godzina na rzecz szkoly.

Ale według Pani Minister Zalewskiej w oświacie wszystko dobrze. I podwyżki były przecież. I znowu będzie w styczniu kolejne 5 procent. A i w szkołach podstawowych nie ma tłoku w związku z reformą. Tak. DOBRA PROPAGANDA działa. Tylko dlaczego tak grupa zawodowa jest tak śmiesznie opłacana i zmuszana do tworzenia papierologii. Za kilka lat nie będzie chętnych do tego zawodu skoro dyskonty płacą lepiej. Cyrk.

W Nowym Folwarku powiat Wrzesnia woj wielkopolskie. Zapraszam w sobotę lub może w niedziele.