Zdublowany rocznik w szkołach średnich. Rodzice: Dostanie się do tej wymarzonej jak wygrana na loterii

Pani Zalewskiej podziękujmy za koszmar naszych dzieci

Co to za głupoty już w samym tytule. 

Podziekuje tym, którzy zgotowali taki los naszym dzieciom, naszym portfelom (ta zmiana kosztowała nas podatników blisko 1,5 miliarda złotych) nie oddając głosu na pis w żadnych wyborach i namawiają do tego każdego z rodziny i każdego znajomego

Rodzice uczniów z Lublina płacą w Lublinie swoje podatki a wychodzi, że zamiast swoim dzieciom, to w 50% fundują naukę młodzieży z dalszych regionów. W obliczu tak zmasowanego parcia na lubelskie licea w tym roku, powinno być jakieś uprzywilejowanie młodzieży, która wykaże się przynajmniej półrocznym zameldowaniem w Lublinie. Przez to zdublowanie wielu młodych ludzi, którzy w normalnej rekrutacji dostaliby się bez problemu do najlepszych szkół, teraz mogą mieć problemy, bo miejsca zajmie młodzież z obszarów wiejskich i małomiasteczkowych, gdzie szósteczki będą na świadectwie stawiane na" ładne oczy i szczęśliwą drogę do lepszego świata". W lubelskich szkołach takich cudów nie będzie... Skoro rodzice płacą tu podatki, to mają prawo oczekiwać edukacji swoich dzieci na jak najwyższym poziomie.

Głosowali na dobrą zmianę? To morda w kubeł i słuchać!

Jak ktoś się dobrze uczy to się dostanie reszta baranów do kopania rowów

Rodzice uczniów z Lublina płacą w Lublinie swoje podatki a wychodzi, że zamiast swoim dzieciom, to w 50% fundują naukę młodzieży z dalszych regionów. W obliczu tak zmasowanego parcia na lubelskie licea w tym roku, powinno być jakieś uprzywilejowanie młodzieży, która wykaże się przynajmniej półrocznym zameldowaniem w Lublinie. Przez to zdublowanie wielu młodych ludzi, którzy w normalnej rekrutacji dostaliby się bez problemu do najlepszych szkół, teraz mogą mieć problemy, bo miejsca zajmie młodzież z obszarów wiejskich i małomiasteczkowych, gdzie szósteczki będą na świadectwie stawiane na" ładne oczy i szczęśliwą drogę do lepszego świata". W lubelskich szkołach takich cudów nie będzie... Skoro rodzice płacą tu podatki, to mają prawo oczekiwać edukacji swoich dzieci na jak najwyższym poziomie.

 Dobry pomysł. Powinno byc jeszcze tak, że dzieci rodziców, którzy płacą wyższe podatki powinny byc uprzywilejowane bardziej niż dzieci rodziców, którzy płacą mniejsze lub w ogóle np. 100 zł = 1 pkt więcej. A z kolei jak bierze pomoc  opieki społecznej lub też otrzymuje inne świadczenia z budżetu miejskiego to punktu ujemne. Jeszcze jeden z tych co "płacę podatki to mi się należy"  

Uczniowie z gimnazjum powinni iść od razu do kl. II., a ósmoklasiści do I. W liceach i innych szkołach średnich powinna być promocja o jedną klasę wyżej- z I do III, a z II do IV.

Po co wam te szkoły. Żałuję, że robiłem studia, 5 lat poszło wpiz.du przepite i przebalowane. Trzeba było się za robotę wcześniej brać to byłbym teraz 5 lat dalej niż dziś

PiS dla swoich politycznych fanaberii zgotował dzieciom cały ten bajzel w szkołach. Napisał pseudoreformę na kolanie i zrzucił cały ciężar na samorządy ! Teraz dzieci będą płacić za to wysoką cenę, a nie wiadomo jeszcze jaką w przyszłości, bo kto zagwarantuje że to co wymyśliła Zalewska ma jakikolwiek sens! Oczywiście propaganda rządowa opisze że wszystko jest cacy, a jeśli nie jest to winę zrzuci na PO, Tuska lub samorządy. Tylko dzieci szkoda !

I bardzo dobrze! Nie wszyscy muszą mieć maturę i studia, po których nie ma pracy. Dobry fach i bezpieczeństwo finansowe rodziny najważniejsze. A jak starczy czasu i chęci, to na studia zaoczne.

Ja chodze do 8 kl i to bedzie koszmar istny dajcie se spokoj istny koszmar bedzie. Juz teraz jest bo 8 rocznikow w jednej szkole i sie pchaja na przerwie i trzeba stac jak śledź w puszce. Lekcje mam prawie codziennie na 10.45 do 16.50 tylko w srode na 8.00 do 14.20. I mam różaniec na 17.30 od razu jak zjem (zjem w biegu) fo odrazu lece do kościoła bo bierzmowanie. Przyjde i jest ok.18.40 pojde sie umyc i 19.00. Zadania dom-do 21.00. Potem kolacja pol godz i mamy 21.30 (zawsze o tej godzinie chodzilam spac) no i w tą godzine musimy sie uczyc na spr na nastepny dzien lub na niezapowiedziane kartkowki. I jak sie naucze to mamy 23. A czas wolny to gdzie niby ***? Potem ide spac wstaje o 8.00 ide na sniadanie itd ubrac sie umyc mały makeup zadbanie o twarz (umycie jej i zebow) i mamy juz 9.30. Pol godziny i wychodze. Pol godziny. Naszykuje se kanapke do budy to mamy juz 5 min odebrane. Pojde z psem i mamy juz 10.10. Pojde do kibla sie zalatwic i juz 10.15. Potem spr zeszyty do szkoly czy wszystko mam i mamy godzine 10.30. I wychodzimy na 7 lekcji do szkoly. I tak codziennie. Nie chce mi sie zyc, mam dosc wszystkiego. Nie moge nawet odpoczac. Ta polska jest porąbana jakaś. Nienawidze polski i tej calej *** zielinskiej najchetnien bym ja zadźgała nożem nienawidze jej. Wszystko przez nia. A jak nie zrobie bierzmowania teraz to beda same problemy w przyszlosci takze no. I nie chce miec wstydu na spotkaniu mojej rodzinki na urodzinkach ,,a bo tu nie mialas bierzmowania". Mam dosc zycia. Ciagle mi sie chce ryczec. A kiedy mam sie uczyc na egzamin? Halo? No wlasnie. Zapieprz jak w megdonaldzie. A nie dostaje nic zadnej kasy jak laze do szkoly a oni duzo zarabiaja a ja co? Gówno.  A ocen nie mam żadnych wybitnych - głównie same 3 i 4. (Tylko z maty i chemii same 2). Mam dosc zycia. 

I żeby było jasne - nie chodze na zadne zaj dodatkowe, żadne wychowania do rodziny i wszystko. A jak cie nie ma w szkole bo byles chory to masz zaleglosci w trzy du.. py takze pozdro, i musisz siedziec do 18 lub do 19 w zaleznosci kiedy nauczyciel ma czas i musisz pisac spr i kartkowki zalegle. 

Po co wam te szkoły. Żałuję, że robiłem studia, 5 lat poszło wpiz.du przepite i przebalowane. Trzeba było się za robotę wcześniej brać to byłbym teraz 5 lat dalej niż dziś

 Studia nie są obowiązkowe. Nikt nikodo nie zmusza. Więc po jakiego grzyba szedłeś na studia? A jak już poszedłeś, to było się uczyć, a nie balować! Miej do siebie pretensje, że siano miałeś w głowie! Wątpię w to, że jak byś poszedł do pracy, to byś był 5 lat to przodu. Zarobione pieniądze by poszły na bardzej huczne zabawy!

Będzie jak za moich czasów. Kiedy był wyż demograficzny. Może znów nie każdy ,,baran,, zostanie magistrem. A ukończenie studiów będzie mieć wartość. Dzisiaj większość tzw. elity to bezmózgowie z papierkiem. Przyjmowani na siłę na uczelnię by dać prace wykładowcom. Nauczyciele wszak to jprzywilejowana kasta.

szkola to syf po co tam chodzic nuda nic sie nie dzieje lepiej w domu zostac pograc na kompie obejrzec co w tv