Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

"Jesienią rynek zamienia się w rynnę". Betonoza zalewa polskie miasta

Utworzony przez anka-anka, 23 października 2022 r. o 15:36 Powrót do artykułu
Jak ci, którzy wpadli na pomysł betonowania miast i zagęszczania zabudowań płaciliby za swoje pomysły i błędy z własnych pieniędzy od razu zmieniliby zdanie, a tak upały, zalania, kurz, brak przestrzeni. Zarobił królik i jego znajomi, więc pomysłodawcy betonozy są zadowoleni.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak ci, którzy wpadli na pomysł betonowania miast i zagęszczania zabudowań płaciliby za swoje pomysły i błędy z własnych pieniędzy od razu zmieniliby zdanie, a tak upały, zalania, kurz, brak przestrzeni. Zarobił królik i jego znajomi, więc pomysłodawcy betonozy są zadowoleni.
 Żeby złagodzić skutki kamiennego świata w upały stawia się czy powiększa wodotrysk i już można się chwalić "nowoczesnością".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak ci, którzy wpadli na pomysł betonowania miast i zagęszczania zabudowań płaciliby za swoje pomysły i błędy z własnych pieniędzy od razu zmieniliby zdanie, a tak upały, zalania, kurz, brak przestrzeni. Zarobił królik i jego znajomi, więc pomysłodawcy betonozy są zadowoleni.
 Sądzisz, że gdyby do długu pieniężnego zaciągniętego przez Ubogacacza Jakubowickiego dodać koszty obciążające przyszłe pokolenia wynikające z Jego działań betonozująco-ubogacających, to wyborcy zastanowiliby się nad przedłużeniem Jego mandatu? Czy nie jest to przypadkiem raczej kwestia liczby bilbordów, na co wskazywać by mogły np. wyniki z okręgu Dewelo-getto Węglin Płd?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rynek i plac to miejsca z utwardzoną nawierzchnią. Park i las - tam jest miejsce drzew. Debilni ekolodzy tego nie rozumieją.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rynek i plac to miejsca z utwardzoną nawierzchnią. Park i las - tam jest miejsce drzew. Debilni ekolodzy tego nie rozumieją.
 1) Nawet słownikowe hasła tego nie potwierdzają. Zob. sjp.pwn.pl: " plac 1.  «duża, wolna przestrzeń w mieście powstała najczęściej przy zbiegu ulic, zwykle otoczona budynkami» " i " rynek 1.  «w dawnych miastach: główny plac będący ośrodkiem życia gospodarczego i społecznego» ". 2) Od Placu Imama w Isfahanie, przez Place de Vosges w Paryżu, Plac Ludowy w Szanghaju po Plac Generała Gordona w Londynie itd. można wskazać przykłady, że bywa odmiennie. 3) Należy odróżnić dawne zadania placu/rynku (np. zjazd wozów na targi) od współczesnych. 4) W końcu, to niezbyt istotne czy jakieś miejsce nazwie się "placem" czy nie. Z tego że coś się tak nazwie, nie wynika, że ma to być miejsce zgodne z czyimiś wyobrażeniami o "placu". Istotne jest raczej, czy bardziej potrzeba w tym miejscu kamiennych przestrzeni czy miejsc do odpoczynku i spotkań wśród zieleni. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...