![]() |
dzięki za reklamę, ile się należy?
|
![]() |
człowiek nie świnia, wszystko zje. Nawet ogonek się nie zmarnuje.
|
![]() |
Ale by zjadł takie baranie jądra w sakiewce
|
![]() |
Eh, zapachniało gruzją ...
|
![]() |
a czy sulisz już to jadł? Ile wpieprzył? 4 porcje?
|
![]() |
Byłam tam raz. Straszna mordownia. Dwóch lokalsów z oczkami białych królików sączy piwo i gapi się tak że idą ciarki. Córka lat 7 bała się wejść do środka .. . Ale mówię sobie: nie oceniaj książki po okładce. Zapytałam co Pan poleca - jakieś danie z mięs różnego rodzaju na patyku coś jak szaszłyk. Biorę jedzenie na wynos bo króliki znad piwa nadal się gapią i jeszcze próbują sił w konwersji. Wracam do domu i moim oczom ukazuje się na wierzchu parę zjadliwych kawałków mięsa a pod spodem kupka z tłustego boczku... To była masakra, nie dało się jeść. Nie dość że było mega tłuste to jeszcze jedzenie nie było porządnie podgrzane... Tłusty boczek na zimno... Yummy... A wisienką na torcie były dodatki warzywne. Kiszony kalafior cuchnący octem i pomidory w tej samej zalewie z... wielką plamą pleśni od spodu... Gorąco nie polecam rarytasów z tego miejsca. Chyba, że ktoś lubi taki klimat lub ma problemy z wypróżnianiem. Następny poranek na toalecie murowany!
|
![]() |
Byłem tam kiedyś raz jedyny i .........chwatit !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
![]() |
to niby jedzenie ma tyle wspólnego z gruzją co kur***l żoliborski z suprmenem !
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|