Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Gdzie w Lublinie czterech facetów dobrze zje? 7 miejsc na męską kolację marzeń

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 9 lutego 2020 r. o 16:59 Powrót do artykułu
Żreć żreć żreć ...srać srać srać 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dokładnie! Restauratorzy, którzy się szanują i nie sponsorują jedzenia, nie pojawiają się w tych zestawieniach.  Od dawna powtarzam, że wszystkie teksty p. Sulisza powinny być oznaczone jako "tekst sponsorowany", a żaden nie jest - warto by tym odpowiednie urzędy i rady zainteresować, bo to wprowadzanie klienta w błąd
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Byłem w ,,Anusziku " raz . I to był ostatni raz !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kolega restaurator powiedział mi, że jest taki jeden dziennikarz Dziennika Wschodniego, który  oferuje się, że za opłatą napisze dobrą recenzje na łamach Dziennika o restauracji. Restauratorzy śmieją się, że jest on kompletnym ignoratnem jeśli chodzi o smaki i porywa się na pisanie o czymś o czym nie ma pojęcia :) Słyszałem, że kiedyś ten dziennikarz tylko oczekiwał, że się nażre się za darmo. No cóż czasy się zmieniły.
 Naciągana historia, bo dajesz takiemu Januszowi obiad za kilkadziesiąt złotych i niech spada na drzewo, a on strzela Ci reklamę, za którą normalnie musiałbyś zapłacić 10 razy tyle.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dla podstarzałego Janusza, mentalnie tkwiącego nadal w XX wieku razem ze swoim piwnym bandziochem, to może i jest jedzenie dla faceta. Normalny współczesny facet dba o zdrową dietę, niewiele soli (raczej zaostrza papryką chili), po mięso sięga oszczędnie i głównie po drobiowe (białko!), do tego zjada stertę rozmaitych warzyw, nie tylko osławione małosolne cioci Gieni. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dla podstarzałego Janusza, mentalnie tkwiącego nadal w XX wieku razem ze swoim piwnym bandziochem, to może i jest jedzenie dla faceta. Normalny współczesny facet dba o zdrową dietę, niewiele soli (raczej zaostrza papryką chili), po mięso sięga oszczędnie i głównie po drobiowe (białko!), do tego zjada stertę rozmaitych warzyw, nie tylko osławione małosolne cioci Gieni.
 życzę smacznego drobiu, owoców i warzywek naszpikowanego całą tablicą nawozów i leków. mieszkam w rejonie gdzie warzywka i owoce są uprawiane. opryskiwacze z pól nie zjeżdżają
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Byłem w Barze Anuszik jeden raz i to był niestety jeden raz za dużo.Dałem sie skusić takim właśnie tekstem w Dzienniku nigdy więcej. ps. pozdrawiam Pana redaktora....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W dn. 13/02 br , do Baru "Piotruś Pan" na ul. Kowalskiej, wpadł z rozmachem fotograf, podając się za pracownika  powyższej gazety, głośno alarmując, że chętnie zje coś w zamian za reklamę Baru, na łamach dzisiejszego wydania dziennika.  Ani widu ani słychu, a darmowy obiadek zjadł.  Ponadto, nie zapytał obecnych tam osób, o zgodę na upublicznienie ich wizerunku, (pomijam juz RODO i GIODO) . A jak zostal o to zapytany, to zagroził, że nie będzie reklamy. Jak został mu wypomniany szantaż, to się zdenerwował i jak widzę, strzelił focha brakiem publikacji.  No cóż, samo jedzenie i tak się obroni, jest w czołówce najlepszych - *jak u mamy*.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...