![]() |
Anuszik polecam
|
![]() |
Grill bar na Witosa kiedyś był dobry Nie było miejsca i trzeba było czekać na stolik A teraz puchy i w lokalu i na parkingu Wszedłem po latach i sie zawiodłem Jedzenie nie to co kiedyś Zjadłem kiełbasę i kaszankę a później źle się czułem Brzuch bolał, pojawiła się zgaga, kiełbasa się odbijała no i gazy. Więcej już tam nie pojadę.
|
![]() |
A Grill Bar przy Zdrojowej ???
|
![]() |
lubelskie pismactwo- miejscówka, postojówka, dycha. Jakie szkółki oni kończyli ? Chyba tylko uczęszczali do toruńskiego grzybka
|
![]() |
Panie Sulisz odnoszę wrażenie że ocenia pan wyłącznie lokale w których stołuje się pan za darmo. Bar przy Witosa to porażka gdzie nie potrafią odróżnić wątróbki wieprzowej od drobiowej.
|
![]() |
Najlepiej u mamy
|
![]() |
Czyli już wiemy, gdzie na pewno NIE warto bywać.
|
![]() |
O tym samym myślałem jak to czytałem ale ktoś mnie uprzedził w komentarzu. Jakosc na Witosa się skończyła , mam ten sam problem, zjem i mi nie dobrze, zgaga, uczucie przejedzenia i taki dziwny zamuł. Nie powiedziałbym ze to świeże mięso a i wyroby własne już nie smakują jak kiedyś.
|
![]() |
A co ma Sapkowski tego? xD
W pierwszej chwili patrząc na zdjęcie w artykule...
|
![]() |
Anuszika zdecydowanie polecam. Nie każdemu do gustu wystrój lokalu przypadnie natomiast jedzenie to absolutna rewelacja. Plus bardzo sympatyczni właściciele. Grill Bar przy Witosa... Cóż, już to moi poprzednicy napisali. To nie to samo co kiedyś. I mój żołądek też reaguje dziwnie. Reszty lokali nie znam.
|
![]() |
SZASZŁYKI NA SŁAWINKU KOŁO BOTANIKA - najlepsze jedzenie dla faceta !!!!
|
![]() |
SZASZŁYKI NA SŁAWINKU KOŁO BOTANIKA - najlepsze jedzenie dla faceta !!!!szaszłyki były tam dobre jak mieli starego grila jeszcze w budzie. mięsko nasączone dymem mięciutkie i soczyste z delikatną cebulką i podwędzoną na dymie słoninką. teraz w nowym lokalu szaszłyk nie jest wędzony ale uparowany i za dużo przypraw. ps .to jest moje odczucie i może się mylę |
![]() |
Warzywka, owoce, zero cukru!!!!
|
![]() |
Jak żeś w***uł 2 kg kszanki i 1 kg kiełbasy na pusty żołundek i wypiuł 2 szklanki piwa to się nie dziw, że później dupa w krzokach.
|
![]() |
Dobrze zjesz wyłącznie kiedy sam sobie ugotujesz.
|
![]() |
Kolega restaurator powiedział mi, że jest taki jeden dziennikarz Dziennika Wschodniego, który oferuje się, że za opłatą napisze dobrą recenzje na łamach Dziennika o restauracji.
Restauratorzy śmieją się, że jest on kompletnym ignoratnem jeśli chodzi o smaki i porywa się na pisanie o czymś o czym nie ma pojęcia :)
Słyszałem, że kiedyś ten dziennikarz tylko oczekiwał, że się nażre się za darmo. No cóż czasy się zmieniły.
|
![]() |
Zgadnijcie kto to jest ?ten co dobrze pisze za tkzw wałówke?
|
![]() |
Mam podobne odczucia. Niestety nie mam porównania z szaszłykiem z Botnaika, ale skusiłem się na Nowym Świecie zachęcony pozytywnymi opiniamii. Mięso twarde, dużo przypraw. Kupiłem na wynos. Zjadłem pół porcji, resztę wyrzuciłem i później bolał mnie żołądek... nigdy więcej.SZASZŁYKI NA SŁAWINKU KOŁO BOTANIKA - najlepsze jedzenie dla faceta !!!!szaszłyki były tam dobre jak mieli starego grila jeszcze w budzie. mięsko nasączone dymem mięciutkie i soczyste z delikatną cebulką i podwędzoną na dymie słoninką. teraz w nowym lokalu szaszłyk nie jest wędzony ale uparowany i za dużo przypraw. ps .to jest moje odczucie i może się mylę |
![]() |
I po co tyle padliny żreć?
|
![]() |
Z taka dieta otylosc i problemy z erekcja GWARANTOWANE
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|