Restauracja Ąka w Lublinie (recenzja)

czynne od czwartku do niedzieli??????????????. To jakaś paranoja jeszcze z czymś takim się nie spotkałam. Wg. mnie chyba kuchnia niezbyt fajna skoro tylo na weekendy i końcówki tygodnia. Właśnie oglądam kuchenne.... z tą restauracją i troszkę się podjarałam - pójdę na jedzonko w poniedziałek, a TU SIĘ NIE DA...

spokojnie mozna pojsc zonbaczysz samemu a nie opiersac sie innymi komentarzami.:)wlasnie ja tez ogaldalam i tez myslalam ze jest dobrze ale trzeba sameu spawrdzic i sie przekonac.

Paweł P. napisał:

czytaj ze zrozumieniem, albo nie pal tego świństwa gdyż na mózg Ci pada

jw. Sam nie umiesz czytać.

no jak była tam Gessler to nie pójdę,

"Choć restauracja czynna jest w dni codzienne do 21..." autor przy zdrowych zmysłach???

Wiadomo że miła obsługa, bo pracuje tam Ewelinka <3

Zgadzam się w 100% z recenzją, kilka pozycji w menu gwarantuje świeże składniki i świetny smak. Takich restauracji brakuje, wiem że jeszcze Czarcia Łapa poszła na jakość a nie ilość pozycji z menu, ważne żeby było świeżo i smacznie. A takie miejsca jak Marzanna, mają w menu kilkadziesiąt dań i co za tym idzie pełne lodówki mrożonek, sprawdziłem, nie polecam.

...

Gość napisał:

no jak była tam Gessler to nie pójdę,

Ja też nie pójdę Nie rozumiem restauracji, które zapraszają babę Gessler Ona jest cienka w kuchni, a gruba w rzeczywistości

redaktor napisał:

Szanowny Panie, z naszych obserwacji wynika, ze to Pan, z numeru IP komputera zaczynającego się 81 a konczącego 61 wprowadził na tym forum najwięcej komentarzy broniących Marzannę, więc proszę zalogować się nie jako gość, tylko jako konkretna osoba i wtedy będzie jasność sytuacji. Po co się ukrywać? W sieci nie jest Pan anonimowy. pzdr. DW [/quote] [quote name='Gość' timestamp='1356894045' post='714936'] Szanowny redaktorze, to miłe że jestem pod Waszą obserwacją. Bardzo możliwe że tak zaczyna i kończy się numer IP mojego komputera. Możliwe też jest że moich postów "broniących" Marzannę jest najwięcej, nie liczyłem tego, ale skoro "Wy" żeście liczyli to wierzę wam na słowo. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego że nie jestem anonimowy w sieci, ale co to ma do rzeczy ? Czy coś mi grozi za to że piszę na tym forum ? Czy to jest karalne że ktoś pisze jako Gość dużo postów ? Nie widzę w swoich postach nic karygodnego, tak jak W.S. nie widzi w swoich artykułach nic karygodnego. Czasami bywa tak w życiu że to "obsmarywujący" innych staje się sam "obsmarowywany", a taką możliwość daje forum. Jeśli piszę coś niezgodnego z regulaminem to proszę mnie zbanować, ale jeśli piszę coś niezgodnego z prawem to proszę podać mnie do sądu i już. Widzę że powoli kończy się panu cierpliwość i nie jest pan przyzwyczajony do konstruktywnej krytyki względem siebie, ale to już Pana problem. Nie ukrywam się i nigdy się nie ukrywałem. Korzystam tylko z prawa do pisania jako osoba niezalogowana, a takich użytkowników jest grubo ponad 90%, zarejestrowani to garstka w porównaniu z niezarejestrowanymi. Dlaczego więc namawiacie akutat mnie do rejestracji ? Czyżbym komuś nacisnął na odcisk ? Czy może ten ktoś zwyczajnie nie trzyma ciśnienia ? pzdr. czytelnik DW

Otóż to ! ... (czyt. autor "recenzji") stracił już nieco swój animusz. p.s. Powyższe posty są zaczerpniete z tematu o "Marzannie". Tak oto straszy się/przestrzega (czy jak to można nazwać) forumowiczów. To trochę nieładnie, prawda ?!

Właściciel Marzanny czuwa. To chyba jakaś obsesja. Człowiek nie może poradzić sobie z tym, że ktoś wyraził negatywną opinię nt. jego restauracji. Nie dziwię się, tam jest niewiele świeżego jedzenia, nie da się mieć kilkudziesięciu pozycji w menu i jednocześnie świeżych produktów. W mojej subiektywnej ocenie, to kuchnia dla osoby bez smaku, mrożonki, smaki w proszku. I nic tego nie zmieni. A takie miejsca jak Ąka, Czarcia Łapa, kiedyś Zadora, Old Pub, Magia, to miejsca jakie należy promować. A nie jakieś przydrożne jadłodajnie. Właściciel Marzanny sam sobie psuje renomę (której nigdy nie miał na wysokim poziomie), na pewno pojawi się w pod kolejnymi recencjami, mimo że nie będą dotyczyły jego. Wczoraj na CB jak jechałem od strony Kraśnika ktoś zapytał gdzie dobrze zjeść. Chyba Suliusz siedzi na CB i czeka na takie pytania, bo kilka osób odradzało Marzannę.

To dobrze, że trzymają poziom. My byliśmy w Ące we wrześniu. Oto recenzja: http://czysmakuje.blogspot.com/2012/09/orient-express-i-aka-efekty-rewolucji_5.html

"Czarcia Łapa" padła na twarz, mimo "pomocy" Magdy G. To i "Ąka" jak widać powolutku chyli się ku upadkowi. Nawet pochwały Waldka S. niewiele tutaj pomogą, obawiam się że wręcz przeciwnie, zaszkodzą temu lokalowi. Jaki jest tego powód, hmm, cóż, pewnie zwyczajny ...brak klientów. ....a dlaczego brak klientów ? ...hm, może ciut za wysokie ceny, mimo że Waldek (celowo) pisze że jest inaczej, a może przerost formy nad treścią potraw, pewnie wszystkiego po trochu. Dlatego jeszcze raz twierdzę, że nie "recenzenci/sprawdzacze" mają jakikolwiek wpływ na sukces danego punktu, tylko sami klienci. Jeżeli jakiś punkt gastronomiczny jest dobry, to się utrzyma i bedzie się rozwijał. Jeżeli jednak właściciele stawiają tylko na pochlebne recenzje w mediach, to nie wróży to nic dobrego.

O ! To ciekawy wątek na tym forum. Panie Waldemarze ! Panie Waldemarze ! Wartoby zbadać tą sprawę i napisać o tym artykuł, czy to polega na prawdzie, czy też nie. Jeśli to prawda, to oznaczałoby to że moje 2 ostatnie zdania w poście # 18 są jak najbardziej wiarygodne. Czy pan Waldemar, to taka brzytwa której tonący (czyt. restauratorzy) się chwytają ? Według mnie Waldek to raczej gwóźdź do trumny. Restauracje które dobrze prosperują nie chcą być opisywane przez Waldemara, radzą sobie doskonale same. To właśnie najbardziej drażni Waldemara i dlatego krytykuje takie punkty które traktują go w taki sam sposób jak wszystkich klientów, na równi. Berbel lubi żeby nad nim nadskakiwano, mieni się on być kimś ważnym, jest tak zapewne w jego własnym mniemaniu.

...a kto to taki ?

Podobno jego fotki wiszą już prawie we wszystkich kuchniach i na zapleczach restauracji Lubelszczyzny. Kucharze i obsługa jest ostrzegana przed nim. Mają już wytyczne jak mają się zachowywać, kiedy ten szkodnik się zjawi. Oj niechciałbym być w jego skórze, oj nie, brrrr ! ...szczególnie ja w grę wchodzi "smaczna okrasa"...fuj !

Na takiego przystojniaka z laską z pięknymi oczami , aż miło popatrzeć

Dlaczego został skasowany post, w którym ktoś skarży się na opisywany w tym artylkule lokal, że nie wypłaca pracownikom pensji w terminie ?! Czy to jest taki standard stosowany w DW ? Czy w ten właśnie sposób zamiata się "problemy pod dywan" ? Domyślam się że nie tak miała wyglądać "reklama" tego punktu i ktoś mógł się z tego powodu zdenerwować. Panie Waldemarze, dlaczego pan nie interweniuje w tej sprawie ?! Przecież to może być jakiś sygnał od zrozpaczonego pracownika, który nie chce stracić swojej pracy, ale chciałby otrzymać zapłatę za swoją pracę w terminie. Przecież ludzie też mają jakieś zobowiązania/terminy opłat i swoje sprawy. Jeśli nie otrzymują wypłaty w terminie to muszą płacić potem odsetki, albo nawet karę. Czy to pana nie interesuje ? Tylko aby zapełnić swój pusty bęben, tylko to jest ważne dla pana ? Może ten ktoś, kto napisał ten rozpaczliwy post (który został wykasowany) nie ma co dać dzieciom jeść w domu, nie ma na leki, na opłaty. Jednak boi się iśc ze skargą do inspekcji pracy, gdyż boi się gniewu pracodawcy i nie chce być zwolniony. Tak trudno teraz o pracę, dlatego szanuje nawet taką w której nie płacą w terminie, albo na raty. Tak, najlepiej wykasować i udawać Greka. Rozumiem że ten mój post też może kogoś zirytować, więc po przeczytaniu go można go śmiało również wykasować, ale też proszę przemysleć sprawę, bo nie jest to uczciwe. Można też w takim razie wykasować mój poprzedni post, który tutaj wkleiłem. Traci on swój sens bez tamtego który został wcześniej wykasowany. Można zrozumieć że jakiś lokal pada na twarz z powodu braku klientów, dlaczego więc ktoś pisze taki bzdurne recenzje nie mające pokrycia w rzeczywistości. Gdzie uczciwość dziennikarska, ech, o czym ja piszę, jaka uczciwość !? Jeśli kogoś obraziłem swoim postem to przepraszam, nie miałem takiego zamiaru. Jeśli tamten post który został wykasowany polega na prawdzie, to mdło mi się robi na samą myśl o tym, jaki człowiek potrafi czasami być obłudny w swoich poczynaniach pisząc pochlebstwa, a wiedząc że jest całkiem inaczej.

Gość napisał:

O ! To ciekawy wątek na tym forum. Panie Waldemarze ! Panie Waldemarze ! Wartoby zbadać tą sprawę i napisać o tym artykuł, czy to polega na prawdzie, czy też nie. Jeśli to prawda, to oznaczałoby to że moje 2 ostatnie zdania w poście # 18 są jak najbardziej wiarygodne. Czy pan Waldemar, to taka brzytwa której tonący (czyt. restauratorzy) się chwytają ? Według mnie Waldek to raczej gwóźdź do trumny. Restauracje które dobrze prosperują nie chcą być opisywane przez Waldemara, radzą sobie doskonale same. To właśnie najbardziej drażni Waldemara i dlatego krytykuje takie punkty które traktują go w taki sam sposób jak wszystkich klientów, na równi. Berbel lubi żeby nad nim nadskakiwano, mieni się on być kimś ważnym, jest tak zapewne w jego własnym mniemaniu.