![]() |
"gościu" do tej pory mnie wkurzałeś a teraz mnie bawisz, ciekawe kiedy przeskoczy zapadka w głowie, że nie tylko Sulisz może mieć inne zdanie niż ty
|
![]() |
Bujaj wory ćwoku ! |
![]() |
Musisz sobie uświadomić acid spawm (o ile potrafisz) , że to ty jesteś problemem, nie ja.
Skoro nie stać cię na nic więcej, to cóż ja na to mogę poradzić...
p.s.
Tak na przyszłość, to radzę ci, nie pisz na forum będąc pod wpływem alkoholu, bo sam widzisz jakie są tego efekty........żałosne.
Skoro nie potrafisz nic napisać o kuchni argentyńskiej, to znaczy że masz problem, duży problem.
To widocznie przerasta twoje możliwości, to nie jest w twoim zasięgu, to zwyczajnie cię przerasta.
Ty masz tak zwany "szablon"......i "jedziesz" zgodnie z nim....na nic innego cię nie stać.
Twoje recenzje to wciąż to samo, tylko nazwy dań/ceny/i ilość gwiazdek się zmienia...ech....to jest zwyczajnie nudne.
|
![]() |
Oj Waldek Waldek ! Ośmieszasz się wciąż tylko...
Cytat z artykułu (tłustym drukiem na początku) :
"Jak myślicie, czy Mikołaj Firlej, od którego wywodzi się nazwa restauracji jadł gyrosa? >>gyros turecką szablą usiekany za 19 zł,<<".
Od autora takich artykułów jakie piszesz Waldku oczekuje się nieco więcej, niż od pierwszego lepszego Bolka spod budki z piwem...
...ale cóż, widocznie jesteś właśnie takim przysłowiowym cienkim bolkiem.
Gdybyś chociaż odrobinę uważał na lekcjach historii, to byś wiedział, że hetman wielki koronny Mikołaj Firlej w 1502 roku został wysłany w poselstwo do Turcji i tam odnowił rozejm na 5 lat.
Dlatego właśnie Waldku, Mikołaj Firlej mógł zasmakować najbardziej oryginalnego z oryginalnych tureckich gyrosów, w przeciwieństwie do ciebie ćwoku (czyt. Waldku).
|
![]() |
Pamiętaj o poście # 55...
|
![]() |
Oj Waldek Waldek ! Ośmieszasz się wciąż tylko...
Cytat z artykułu (tłustym drukiem na początku) :
"Jak myślicie, czy Mikołaj Firlej, od którego wywodzi się nazwa restauracji jadł gyrosa? >>gyros turecką szablą usiekany za 19 zł, JADAŁ GYROSA ??????? "
Od autora takich artykułów jakie piszesz Waldku oczekuje się nieco więcej, niż od pierwszego lepszego Bolka spod budki z piwem...
...ale cóż, widocznie jesteś właśnie takim przysłowiowym cienkim bolkiem.
Gdybyś chociaż odrobinę uważał na lekcjach historii, to byś wiedział, że hetman wielki koronny Mikołaj Firlej w 1502 roku został wysłany w poselstwo do Turcji i tam odnowił rozejm na 5 lat.
Dlatego właśnie Waldku, Mikołaj Firlej mógł zasmakować najbardziej oryginalnego z oryginalnych tureckich gyrosów, w przeciwieństwie do ciebie ćwoku (czyt. Waldku).
|
![]() |
Dajcie już spokój z tymi recenzjami.
Czy dyrekcja Dziennika Wschodniego nie dostrzega tego, że ten "serial Waldka" wpływa negatywnie na całokształt poczytalności DW ?!
To nie ma sensu.
Chyba że DW chce płacić komuś za to żeby wpływał destrukcyjnie na DW....chyba że tak.
|
![]() |
Waldek potrafi:
- zjeść
- wypić
- odwiedzić wc...
- zapłacić (albo i nie )
- napisać recenzje zgodnie z "szablonem"...
- zainkasować wypłatę w DW.
...i nic ponadto.
|
![]() |
Jeśli ktoś się czuje urażony tekstami Waldusia i przymykaniem oka przez Wiejaka, To jest tylko jedna droga SĄD !!!. Jeśli nie to przestańcie poszczekiwać.
|
![]() |
Jeśli jakiś restaurator doznał strat , lub upadła jego firma z tego negatywnego opisywania przez Waldusia . To niech zażąda wielkiego odszkodowania na drodze prawnej od Dziennika Wschodniego. Wtedy Wydawca zajmie się Waldusiem i Redaktorem Naczelnym. A takie bicie piany to o dupę potłuc, jedynie Walduś ma uciechę.
|
![]() |
Względem postu # 70... (do acid spawn/obstinacy ticill)
To jest bardzo trudne do udowodnienia że przez jakiegoś berbelucha jakaś restauracja doznała strat, to nawet nie o to chodzi.
Tak dla twojej wiadomości, mnie to nie dotyczy, nie jestem tym kimś za kogo mnie uważasz, ale wnioskuję że ciekawość cię zżera.
Tutaj rozchodzi się o zwyczajną ludzką przyzwoitość, której brakuje temu szkodnikowi.
Ten pasożyt może miał i kiedyś uciechę z tego co robi,
ale od kiedy uświadomił sobie że jest nieświadomym rekordzistą (teraz już świadomym) w jedzeniu "smacznej okrasy", to do śmiechu już mu nie jest.
... chyba że to mu nie przeszkadza i traktuje to jako tak zwane w pewnym sensie "ryzyko zawodowe".
|
![]() |
Po przeczytaniu recenzji, forum oraz obejrzeniu strony, wybraliśmy się tu z całą rodziną na obiad. Podobało nam się, że w restauracji jest specjalne menu dla dzieci, które służy do kolorowania. Szlachcianka przyniosła nam kredki i zabawki dla dzieci.Jedzenie bardzo nam smakowało,porcje duże i napewno tu jeszcze wrócimy w lecie jak będzie czynny plac zabaw. Mile zaskoczyliśmy się przy rachunku, za trzy osoby dorosłe i dwoje dzieci zapłaciliśmy 94 zł. Polecamy bezkonkurencyjene pierogi i placek ( nie pamiętam nazwy ale coś takiego jak placek po węgiersku). A szarlotka- taka prawdziwa domowa - tylko należy zamówić małą porcję bo ta normalna jest na trzy osoby albo zamówić deser jako danie główne. My dajemy 5 gwiazdek i żałujemy, że lokal jest tak daleko od Lublina.
|
![]() |
Beznadzieja, za dzbanek wody zł. pod namiotem ukrop brak klimatyzacji. Obswluga fatalna , beznadziejna - kelner powiedizał , z e za takie pieniĄDZE TO ON NIE MOŻE BYĆ MIŁY.
|
![]() |
Byłem tam na przyjęciu weselnym. Goście usytuowani przy stołach byli bardzo ciasno, a podawane jedzenie to tylko z nazwy było wspaniałe i pyszne. Zarezerwowany pokój noclegowy na to przyjęcie był aktualny do piątku-sobota wesele- anulowano rezerwację pokoju-fakt poinformowano mnie telefonicznie abym poszukał noclegu w pobliżu.Pozdrawiam
|
Strona 4 z 4
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|