Ciekawe przepisy. A skąd wzięty jest przepis z Kazimierza?
|
|
Eh, marzenia, marzenia... Rzeczywistość sklepowa jest raczej dość bolesna.
|
|
Zabolało? Bo miało zaboleć. Kto mieczem wojuje...Odezwała się kacapska szumowina, bolszewicka szmata, z kolejnymi pomyjami, psim obszczekiwaniem. Bździny tępej gadziny, labydziny monisiny. La Bydłoza betonoza, skończony głupcze! Bydlaku, trzeba było nie bluzgać, nie ubliżać ordynarnie i po chamsku, nie wyzywać samemu - od początku, hurtem, wszystkich, jak leci, co post, co wpis. Sam zacząłeś ten chlew. Uczcie się dzieci, tak kończy każdy wykolejeniec, szubrawiec, kreatura, kanalia, zidiociały producent gnoju. "Forum dyskusyjne" sobie znalazła, wszawa gnida. Wystarczy, czy jeszcze w kaprawe ślepia napluć? P.S. Pisze się: w kwestii formalnej, głupozo, tępoto ubecka po Wyższej Szkole Nauk Społecznych przy KC PZPR
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|