Finał WOŚP 2018 w Lublinie i regionie. Co będzie się działo?

WYRZUCANIE z partii posłów za głosowanie zgodnie ze swoim sumieniem i to jeszcze po głosowaniu za obroną życia dzieci niepełnosprawnych. ci sami "liderzy" partii fotografują się w CZARNYCH proaborcyjnych MARSZACH, tolerują aferzystów, ludzi odpowiedzialnych za gigantyczne afery np amber gold, HGW ? Śmieciowe standardy i niszczenia moralne przestrzeni publicznej.

Jeszcze wczoraj przeciwko życiu nienarodzonych w czarnych marszach udział brały udział pewne osoby z politycznego świecznika nazywając przyzwolenie mordu nienarodzonych ich wolnością wyboru! Dzisiaj te same osoby "wspierają' niepełnosprawne dzieci ? Hipokryzja, cynizm, a może biznes?

Skoro największym problemem szpitali są "niskie" pensje lekarzy, przez co umierają pacjenci ;), to dlaczego Owsiak nie zbiera na pensje dla lekarzy, tylko na "wygodne łóżka"?

a zastanów się dlaczego nie zbiera na pensje dla lekarzy , tylko przez chwile się zastanów. Kto odpowiada za wynagrodzenie lekarzy?

nie dobrze sie robi jak słysze wielka orkiestra zbiera kase dla owsiaka

A co ma się dziać - znów kabzę nabiją Owsiakowi ;)

cyt " ....Zanim go całkiem beatyfikujemy... Nie przepadam za tym krzykliwym człowiekiem, być może dlatego, że w ogóle nie lubię małych, agresywnych facetów, którzy wrzeszczą jakby chcieli coś zagłuszyć. Piszę o tym uczciwie, aby nikt kto uwielbia Jerzego Owsiaka nie skalał się dalszą lekturą, jednak jeśli to uczyni, to już na własna odpowiedzialność. Szczerze mówiąc od startu medialnej kariery Jerzego Owsiaka zastanawiam się o co w tym chodzi? Charytatywność – wspaniale, klaskam w dłonie i służę wsparciem, ale zaraz zaraz...ten pan coś stara się powiedzieć, coś tam pokrzykuje. I nie chodzi już nawet o to, że czyni to w jakimś knajackim narzeczu, wszak nie on pierwszy i nie ostatni. Zastanawia mnie pytanie: dlaczego tak nie lubi kościoła katolickiego, dlaczego na siłę stara się hałaśliwie wykreować alternatywę? Z impetem podpina się pod każde możne środowisko, ale nie dla pomocy bliźnim przecież, bo to czyni tylko raz w roku – a pełno jest go wszędzie przez całe 365 dni. Uczyniono z niego świętego, nadano mu najwyższe honory, medale i splendory. Dziś o Jerzym Owsiaku nie wypada mówić inaczej, jak tylko z głową skromnie spuszczoną, jak o postaci samej z siebie wielkiej, uszlachconej i nietykalnej. Swoisty bożek III RP wciągnięty na cokół, do którego z całej Polski niedługo popłyną bełkotliwe „siema siema modły”. Te same media, które kościół postrzegają jedynie przez pryzmat męczeństwa pana Bonieckiego i światowe procesy księży pedofili - gdyby dziennikarze trochę czytali, to dodaliby do tego jeszcze arcybiskupa Marcinkusa i Banco Ambrosiano (nowa, mocna w faktografii i atakująca Jana Pawła II książka pióra Anglika Davida Yallopa niedawno ukazała się w polskim przekładzie na empikowskich półkach) – corocznie, na początku stycznia, na komendę i w ściśle skodyfikowanych słowach, niemalże beatyfikują niewielkiego, powtarzającego w kółko jakieś frazesy, mężczyznę w żółtej koszuli i czerwonych portkach. Nikt nie zadał sobie trudu, aby prześledzić życiorys „salonowego świętego”. In statu nascendi jest on bowiem szlachetny, subtelny, zasłużony w walce o wolność i wykształcony. Ja, jako sceptyk niepoprawny, znalazłem tylko wzmianki o ojcu milicjancie i ateiście, maturze i trzykrotnym fiasku egzaminów na ASP i psychologię oraz o siedzeniu, jak mysz pod miotłą, w latach osiemdziesiątych w Rozgłośni Harcerskiej Polskiego Radia. W czasie, gdy ówczesna młodzież szumiała przeciwko komunie, pan Jerzy zakładał „Towarzystwo Przyjaciół Chińskich Ręczników”, oficjalnie zakładał, a więc jakiś tam sekretarz musiał na to zezwolić. Inaczej powedrowałby do aresztu (za mniejsze sprawki tam trafialiśmy). Wykrzykiwać zaczął dopiero na początku lat dziewięćdziesiątych, a jako że jest ode mnie starszy o ponad dziesięć lat, to delikatnie pytam co też pan Jerzy Owsiak robił w PRL? Może ktoś wie? Dlaczego jestem taki złośliwy i tak dociekam? No moi mili proces beatyfikacyjny to roztrząsanie życia w każdym przejawie, istne biograficzne tornado, roentgen zapuszczony w najtajniejsze pokłady życiorysu. Tak tak! Chcąc świecić blaskiem - nawet świeckiej - aureoli, trzeba ową światłość okazać, nie da się jej zastąpić krzykiem jeno, nawet jeśli towarzyszy mu modna skądinąd maniera dykcyjna. Zanim więc znów na całą Polskę rozlegną się dźwięki knajackiej mantry „siema siema róbta co chceta...”, zanim publiczna telewizja wyda kolejne miliony na promocje akcji pana Jerzego Owsiaka, warto chyba zadać sobie pytanie – kim pan jest panie Owsiak? Przedwojenna publiczność rżała zaczytując się „Karierą Nikodema D.”, dziś powieść ta, nawet wsparta genialną kreacją Romana Wilhelmiego, jakby ździebko mniej śmieszy. Ja jej współczesne, pozbawione wdzięku pierwowzoru, wydanie widuję – często wbrew woli, bo się nie da nie widzieć – co roku. Czy mam prawo czepiać się życiorysu i rzeczywistych dokonań gwiazdy, autorytetu i beatyfikowanego III RP. Ano mam, bowiem proces beatyfikacyjny, nawet świecki, tak już w swojej specyfice ma, że głos daje się w nim nawet advocatusowi diaboli. No chyba, że i w tej świeckiej tradycji coś już się zmieniło...ale ja, póki co, nic o tym nie wiem. Aha, gdyby szlachetny pan Jerzy chciał mi, swoim wyrafinowanym zwyczajem, „przywalić z Baśki” to...chętnie służę czołem”. Wie gdzie mnie znaleźć...."

Ile w Chinach zebrał Owsiak?

Fajny ten jego land Rover.

Dwie Dominikanki, nagrały kilkunastosekundowy film z okazji "Dnia pingwina". Nie wydając złotówki, zebrały ponad 5 mln zł na dom dla niepełnosprawnych... można?

Ale się opisałeś a ludzie i tak będą wpłacać na Fundację i bić rekordy!. Warto było tyle czasu "myśleć" ?. Zachowałeś się jak straganiarz któremu rosła w latach 90-tych XX wieku konkurencja. "Nie chudżta do Makro, nie kupujta w supermarketach, nie....itp.".

mylisz się - gdy poznają prawdę o transferach kasy złotego melona, owca cala, jasna sprawa itp itd, to będzie jak z platformą... zatonie

Co do memorialu pana z g.10 22 -odpowiem prosto; liczy sie skutecznosc , ile sprzetu zostalo zakupione ze zbiorek p Jerzego? Ile dzieci zostalo uratowanych prezez jego dzialalnosc? Ile przez ostatnie zbiorki przekazane zostane na pomoc starym ludziom, chociazby na pomoc hospicjom? Nie zawsze sie zgadzam z Jego haslami typu " robta co chceta" itp, ale trzeba przyznac, ze facet ten porwal za soba dziesiatki, jak nie setki tysiacy mlodych ludzi do dzialania, do spojrzenia,w dzisiejszym egoistycznym swiecie na innych, slabszym, potrzebujacym. Co do Kosciola, to zyczylbym bym sobie ,aby nie traktowal Go jako konkurenta co " wladzy nad duszami ", a jako partnera co do pomocy chorym, biednym, potrzebujacym!Jestem osoba wierzaca, ale zyczyl bym Kosciolowi, wiecej pokory. a nie buty i arogancjii co w naszym kosciele jest az nadto widoczna! {vide oj Rydzyk} Inaczej za dwa pokolenia bedziemy ateistycznym spoleczenstwem jak Francja, Belgia, czy Wielka Brytania!!!

undefined napisał:

nie dobrze sie robi jak słysze wielka orkiestra zbiera kase dla owsiaka

 Idiotów jest wielu a ty jestes ich przedstawicielem .

Dzięki sprzętowi od WOŚP mój synek żyje i tyle w temacie

ŻEBRAKOWI na wygodne życie nie daję, tylko kto zmusza dzieciaków do zbierania kasy dla żebraka

Śmiać mi się chce, jak czytam komentarze "prawdziwych pseudo polaków" . Siedźcie przed tv pijcie mocnego fula, nie pomagajcie. Tylko pamiętajcie, jak wasze dziecko będzie w korzystało z urządzeń z serduszkiem (czego nie życzę) to z "honorem" "prawdziwego patrioty" poprosisz o odłączenie.

Jurek i wszyscy jego przyjaciele, wielkie dzięki, że dajecie nam tą wspaniałą akcję.

Jako Prawdziwy Polak przypominam że Owsiak to były sekretarz POP PZPR,prokurator w stanie wojennym,jego babcia była w Wehrmachcie,dziadek w Armii Czerwonej,99 proc.zebranych pieniędzy wydaje na wódkę i narkotyki a poza tym jest reptilianinem.

Przypominam pisuarom że autorem hasła"róbcie co chcecie"(przerobionym przez Owsiaka na róbta co chceta)jest...św.Augustyn;).