Bardzo ciekawie napisana recenzja! Oryginalna (porównanie z biegówkami) a jednocześnie zdradzająca duża wiedzę o życiu autorki. W ubiegłym roku przeczytałam hurtem wszystkie ksiązki Grzegorczyka a po przeczytaniu tej recenzji nie pozostaje mi nic innego jak tylko jak najszybciej kupić Puszczyka. Barbara
|
|
oj tak! Grzegorczyk potrafi zaskakiwać!!! wchłaniam jego książki jednym tchem i jestem właśnie na etapie podążania śladami Staśka Madeja, czyli tytułowego bohatera ostatniej powieści kryminalnej Jana Grzegorczyka, oczekując z niekłamanym podnieceniem na dalszy los wydarzeń... Ale chwileczkę, chwileczkę... czy tylko ja, czytając tę recenzję zostałam nie tylko zachęcona do szybkiej lektury powieści, ale i też dostrzegłam niesamowity kunszt pisarski samej recenzentki??? Ciekawe epitety, sformułowania - "zabandażowana osobowość" itp, ta 'lekkość' wręcz pisania... porywa! chce się więcej!... Pani Recenzentko, może czas pomyśleć o własnej powieści? - CZEKAMY!
|
|
Jutro czytam,recenzja znakomita.
|
|
Taki dobry ten "Puszczyk"?Zobaczymy.Recenzja mnie przekonuje.
|
|
Grzegorczyk mnie zachwyca,"Puszczyka" czytam od paru dni.Bardzo dobry,polecam wszystkim.Brawa dla recenzentki,wielkie brawa.
|
|
Na nartach jest zawsze "sielsko-anielsko",dobrze tak Puszczykowi.A Grzegorczyk jest "narciarski"? Bo ja tak.
|
|
Gdybym nie czytała "Puszczyka" wcześniej (a przeczytałam jako jedna z pierwszych czytelniczek pewnie...), to recenzja na pewno by mnie zachęciła do przeczytania! Mnie też pasjonują biegówki, a pejzaże, które się przewijają w czasie przemierzania choćby jakuszyckich tras są urzekające, ciekawe, zmienne, skłaniające do refleksji tak jak... perypetie Madeja. Nie sposób własnych klimatów w książce nie namierzyć!...
|
|
Zabieram "Puszczyka" na urlop.Znam Grosera i "Chaszcze".
|
|
recenzja tej ksiazki zachecila mnie do kupienia i przeczytania jej
po przeczytaniu napisze wiecej
|
|
Kaziu,ciesze sie ogromnie,ze "Puszczyk" dotrze do Kanady,zycze Ci przyjemnej lektury.Jak bedziesz w sierpniu w Polsce ,to polecam Ci w ksiegarniach polke z ksiazkami Grzegorczyka.Pozdrowienia na druga strone Ziemi posylam. |
|
Jak ksiazka idzie do Kanady,to ja tez chce ja miec..... w Australii.Dzieki Bogusiu za reklame "Puszczyka" na Naszej Klasie.Mam teraz pojecie,co chce przeczytac.Pozdrowienia z Australii do Austrii.
|
|
Dziekuje wszystkim za komentarze.Ciesze sie,ze "Puszczyk" jest czytany nie tylko w Polsce.Zycze przyjemnej lektury i polecam wszystkie inne ksiazki Jana Grzegorczyka.
|
|
przeczytam,znam kilka pozycji grzegorczyka,ciekawie pisze i jest na czasie
|
|
Znam pana Grzegorczyka ze spotkania autorskiego,bardzo sympatyczny pisarz."Puszczyk" jest ciekawy i bardzo go polecam.
|
|
Grzegorczyk mnie nie przekonuje.Szkoda czasu na takie utwory,nic nowego i ciekawego tam nie wyczytam.Sorry
|
|
Kazdy czytelnik ma konkretne oczekiwania literackie i jest rzecza jasna,ze jednemu podoba sie "corka" ,a drugiemu "tesciowa".Tych,ktorzy jeszcze ksiazek Jana Grzegorczyka nie znaja, namawiam jednak do wejscia w swiat Madeja,czy Grosera.Bo tylko wtedy mozna SOBIE SAMEMU wyrobic poglad na temat utworow tego pisarza.
|
|
To prawda,o gustach trudno dyskutowac.Ja jestem Madejem zachwycona.Groserem mniej,bo sztuczny,nienaturalny,idealny.Takich ludzi nie ma.Polecam "Chaszcze" i "Puszczyka".
|
|
Jan Grzegorczyk jest moim ulubionym pisarzem.Humor w jego utworach jest wyjatkowy.Czytajcie,czytajcie i jeszcze raz czytajcie.
|
|
Nic takiego ten "Puszczyk" i po co tyle szumu.Szkoda czasu.
|
|
Na "Puszczyka" czasu nie szkoda,jest dobry i wszystkim polecam.
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|