W polszczyźnie jest trochę naleciałości wschodnich nabywanych nawet przed czasami Rzeczypospolitej, np. przez „ojca literatury polskiej”, Reja, który urodził się na Rusi Czerwonej, ale też później za sprawą "wieszczów narodowych" - wywodzących się przecież ze wschodu (i w ogóle wielu wybitnych Polaków). Jeden z nich nawet pisał: "Litwo, ojczyzno moja...", bo "Litwę" rozumiał szeroko (a z obecnym "językiem litewskim" nie miał w zasadzie nic wspólnego).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz