Kto nie wjedzie do centrum Lublina?

Z jednej strony racja, ale z drugiej i tak centrum umiera...

Samochody nie mają żadnego wpływu na zanieczyszczenie powietrza w centrach miast. W połowie marca ubiegłego roku kiedy ludzie spanikowali przy pierwszym ataku popularnego wirusa śródmieście Lublina było puste. Ilość samochodów poruszających się tamże kilkukrotnie mniejsza niż zwykle a SMOG był. Wyrzucanie kierowców z centrów miast ma zatem podłoże czysto ideologiczne!

jeśli wyznaczą to "centrum" tak jak strefę płatnego parkowania, to między dzielnicami chyba trzeba będzie jeździć przez okoliczne wsie.

„Nie dotyczy to pojazdów (do 3,5 t) mieszkańców strefy, a także policji, karetek, wojska i innych służb”. Czy samorządowcom chodzi głównie o nich samych?!

W Lublinie nie ma stricte miejsca, gdzie taka strefa mogłaby powstać. Stare Miasto, ale tam w ogóle powinien zostać ruch ograniczony, a przepis o czystości i tak byłby martwy, bo pewnie nie obejmowałby dostaw do gastronomii. A tak wszystkie pozostałe ulice służą do poruszania się z jednej części miasta na drugą.. a nie by sobie jeździć wokół deptaka i truć.

Może niech władze Lublina (z Żukiem na czele) i urzędnicy dadzą przykład i przesiądą się na rowery albo do komunikacji miejskiej.

 Może ty też daj przykład i zacznij pisać z jednego konta, zamiast się na okrągło przelogowywać i dodawać komentarze z kilku różnych fejkowych kont.

będzie jak z kopertami dla inwalidów - parkują na nich tylko bogacze a plebs musi się przeciskać na trawnikach

Strefy czystego transportu potwierdzają słuszności moich postulatów o konieczności ograniczenia ruchu prywatnych samochodów na Al. Racławickich, których przebudowa zwiększajaca ich przepustowość, należy uznać za nieracjonalne wydawanie miejskich pieniędzy. Czy włodarze Lublina nie znali prawa, które od trzech lat mogli wprowadzić? Czy również nie dotarły do nich ustalenia unijnego zielonego  ładu, który zakłada wyeliminowania silników spalinowych do 2030 r. 

Strefy czystego transportu potwierdzają słuszności moich postulatów o konieczności ograniczenia ruchu prywatnych samochodów na Al. Racławickich, których przebudowa zwiększajaca ich przepustowość, należy uznać za nieracjonalne wydawanie miejskich pieniędzy. Czy włodarze Lublina nie znali prawa, które od trzech lat mogli wprowadzić? Czy również nie dotarły do nich ustalenia unijnego zielonego  ładu, który zakłada wyeliminowania silników spalinowych do 2030 r.

 Co za bełkot... Wyeliminowanie silników spalinowych nie oznacza że z marszu samochodów ubędzie... Są jeszcze elektryki... Chyba nie myślisz że od razu się wszyscy na rowery i hulajnogi przesiądą...

W UK jeździ ca 300 000 "elektryków", a od maja 2022 roku zostanie wprowadzony system WYŁĄCZANIA prywatnych ładowarek: od 8-11 i od 16-22. Ograniczenia będą z powodu przeciążenia sieci. Niemieccy politycy zapowiadają dokładnie to samo w Niemczech !!! Dlaczego nam tuSSkie SSyny zamykają BEŁCHATÓW ??????

jeśli wyznaczą to "centrum" tak jak strefę płatnego parkowania, to między dzielnicami chyba trzeba będzie jeździć przez okoliczne wsie.

Np. p rzez Jakubowice Konińskie - trąbiąc serdecznie na cześć doktora Krzysztofa Żuka (tamże mieszkającego).

Zuk chce zabic centrum miasta, jesli wprowadzi te przepisy to Lublin zmieni sie w pustynie (ekologiczna).

Zuk chce zabic centrum miasta, jesli wprowadzi te przepisy to Lublin zmieni sie w pustynie (ekologiczna).

 coś mu chyba średnio idzie to rzekome zabijanie centrum patrząc po ilości parkowanych w centrum samochodów i tłumach przechodniów na deptaku i litewskim, obawiam się że pustynię to ty masz niestety w głowie

Może niech władze Lublina (z Żukiem na czele) i urzędnicy dadzą przykład i przesiądą się na rowery albo do komunikacji miejskiej.