Parafraza okolicznościowa
Kiedy wół był premierem i rządził rozsądnie
Szły sprawy wprawdzie zwolna, ale szły porządnie.
Jednostajność na koniec wyborców znudziła,
Chcą kota albo kaczkę, by im bajdurzyła.
I bez nich wiesz wyborco-ś wart lepszego losu.
By się psim nie okazał, Ty idź i zagłosuj.
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|