Parafraza okolicznościowa Kiedy wół był premierem i rządził rozsądnie Szły sprawy wprawdzie zwolna, ale szły porządnie. Jednostajność na koniec wyborców znudziła, Chcą kota albo kaczkę, by im bajdurzyła. I bez nich wiesz wyborco-ś wart lepszego losu. By się psim nie okazał, Ty idź i zagłosuj.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz