"Decyzja niezrozumiała, ale szanuję jej wybór". Komentarze po odejsciu Joanny Muchy z PO

Czesiu chciał powiedzieć wierszyk... żenada. Proszę dodać mandat posła kolejnej osobie listy. Jest Pani nie dość że skompromitowana to sprzedajna i bez zasad...

18 lat w Platformie Obywatelskiej. Pani dr Joanna Mucha politycznie wydoroślała i podjęła dojrzałą decyzję (niezależnie od trafności tejże decyzji). W miłej pamięci mam kulturalne i merytoryczne rozmowy z panią doktor Joanną Muchą.

Ciekawe co przemawiało przez ministrę, że zmieniła środowisko? Zapewne przyświecały jej jak zawsze zacne ideały i jak zwykle troska o Polskę i Polaków. Pytanie tylko, kto w to jeszcze uwierzy... Swoją drogą trochę szkoda Szymona, że uczepił sobie sam na własne życzenie potężną minę do kadłuba okrętu "Polska 2050". Nie we wszystkim ma talent niestety...

Decyzja całkiem zrozumiała, po prostu Platforma pod Żukiem w regionie eroduje, tak za Schetyny jak i Budki. Z jednej strony sam Żuk, jako zarządca regionu sympatyzuje z PiS do tego stopnia, że walczy ostro z Bartem Staszewskim, a z drugiej strony pozwala w Radzie Miasta i mieście na szarogęszenie się ludziom Czarnka i Ziobry. Sama Mucha, już w ostatnich kilku latach wykazywała silne parcie na zmianę, ale bardziej jej zależało na politycznym awansie, nowym wyzwaniom, niż byciu marginalizowaną i skazaną przez skostniałe struktury Platformy na trawersowanie. To taki typ kobiety, która chce sukcesów. Chociaż nie wiem czy bycie szefową platformy to jakikolwiek sukces. Z drugiej strony, wyborcy zauważyli, że aby rozbić postsolidarnościowy duopol PO-PiS, który prawie dwie dekady rozgrywa Polskę, niekoniecznie należy atakować w pancerny i teflonowy PiS, ale można erodować tego słabszego, w tym przypadku Platformę. Stąd czerpie Hołownia (Polska2050), Zandberg (Lewica), oraz Leseferyści (Konfederacja). Powstanie Hołowni, jest reakcją wyborców na erozję kapitału społecznego w państwie rozgrywanym prawicowym postsolidarnościowym duopolem. A Mucha jako kobieta wniesie energię, budowę zaufania, merytoryczność. Jak ktoś wspomniał, bliżej jej do wyborców Hołowni, niż samemu Hołowni. Szanuję, że wyszła ze strefy komfortu i podjęła się wyzwań.

Decyzja całkiem zrozumiała, po prostu Platforma pod Żukiem w regionie eroduje, tak za Schetyny jak i Budki. Z jednej strony sam Żuk, jako zarządca regionu sympatyzuje z PiS do tego stopnia, że walczy ostro z Bartem Staszewskim, a z drugiej strony pozwala w Radzie Miasta i mieście na szarogęszenie się ludziom Czarnka i Ziobry. Sama Mucha, już w ostatnich kilku latach wykazywała silne parcie na zmianę, ale bardziej jej zależało na politycznym awansie, nowym wyzwaniom, niż byciu marginalizowaną i skazaną przez skostniałe struktury Platformy na trawersowanie. To taki typ kobiety, która chce sukcesów. Chociaż nie wiem czy bycie szefową platformy to jakikolwiek sukces. Z drugiej strony, wyborcy zauważyli, że aby rozbić postsolidarnościowy duopol PO-PiS, który prawie dwie dekady rozgrywa Polskę, niekoniecznie należy atakować w pancerny i teflonowy PiS, ale można erodować tego słabszego, w tym przypadku Platformę. Stąd czerpie Hołownia (Polska2050), Zandberg (Lewica), oraz Leseferyści (Konfederacja). Powstanie Hołowni, jest reakcją wyborców na erozję kapitału społecznego w państwie rozgrywanym prawicowym postsolidarnościowym duopolem. A Mucha jako kobieta wniesie energię, budowę zaufania, merytoryczność. Jak ktoś wspomniał, bliżej jej do wyborców Hołowni, niż samemu Hołowni. Szanuję, że wyszła ze strefy komfortu i podjęła się wyzwań.

 Tylko że symbolem tej erozji jest właśnie posłanka Mucha, która już pokazała w słynnym wywiadzie że ma lubelszczyznę za nic, cytując jej słowa co zrobiła dla lubelszczyzny: Bardzo wiele różnych rzeczy. Na tej ostatniej komisji wczorajszej walczyliśmy, akurat obecna była i zgłaszała tę poprawkę jedna z moich koleżanek, ale walczyliśmy na przykład o lotnisko lubelskie, bo ono jest w tej chwili zagrożone tym, że nie dostanie żadnego dofinansowania ze strony rządu – odpowiedziała Mucha. – Ale to pani koleżanka partyjna zgłaszała poprawkę, nie pani, prawda? – dopytywała Beata Lubecka. – Zgłaszała koleżanka akurat z mojego okręgu wyborczego, ale my jesteśmy w kontakcie między sobą jako posłowie Lubelszczyzny, więc każdy z nas napisał interpelację na ten temat, każdy z nas interweniował – odpowiedziała Mucha. – A która to koleżanka? – spytała Beata Lubecka. – Pani posłanka, przepraszam wypadło mi teraz nazwisko z głowy, bo to jest nowa posłanka – zmieszała się Mucha. – Ale to posłanka z Koalicji Obywatelskiej? – Nie, akurat Lewicy – dodała Mucha.

Partia TvEn wzywa puczystów i sponsorów koncertu Madonny ?

Przede wszystkim Holownia miał kojarzyć się z kimś nowym. Wiadomo że potrzebuję tzw lokomotyw bo elektorat opozycyjny nie głosuje na 1 niezależnie kto byłby tą 1. Po w regionie poza Lublinem była słaba i będzie słabsza ale niewiele. Tu nie wygrywa się lgbt tylko pracą kasą socjalem i rozmowami w terenie z prostymi ludźmi. A PO nie chce się ruszyć w teren to ma co ma.

Stały element gry w warunkach przesilenia, czy kryzysu politycznego. Historia Polski i świata nie takie transfery zna, które zwieńczało wyprowadzanie sztandarów i migrację całych formacji politycznych do nowych partii. Zawsze poprzedzało to wybuch jakiegoś skandalu o podłożu finansowym lub gospodarczym. Przy najbliższych wyborach elektorat zachowa się zgodnie z przewidywaniami spin doktorów. Cytując klasyka z Wilkowyj może wyglądać to tak: "Duda: "To może walkę z korupcją ogłosimy? Bezpardonową. Niejeden już na tym wybory wygrał." Paweł Kozioł: "Nie, bo to przecież trzeba swoich potem zamykać. Co ty chcesz, żebym ja ciebie po wyborach musiał dla przykładu zamknąć?" Duda: "Wezóła można, społeczeństwo lubi, jak się lekarzy zamyka." Paweł Kozioł: "Jedynego lekarza we wsi?". Kurtyna w dół!

Historia Polski i świata nie takie transfery zna, które zwieńczało wyprowadzanie sztandarów i migrację całych formacji politycznych do nowych partii

Buahahahahaha. Zmień lekarza. Ten cię oszukuje. I lecz się na nogi.

Imperium medialne George'a Sorosa jest ogromne Finansuje wiele organizacji dziennikarskich, otrzymujących miliony dolarów. Te z kolei zatrudniają światowe twarze mediów. Finansuje też dziennikarzy i media do zadań specjalnych... show must go on... lewacki TVeN przegrupowuje zasoby?

Sorry bardzo ale Platforma Obywatelska schodzi na psy i obawiam się że prezydent Żuk jest ostatnim w Lublinie z jej nadania może następny będzie z Polska 2050 aby nie z PISu

" Tu nie wygrywa się lgbt tylko pracą kasą socjalem i rozmowami w terenie z prostymi ludźmi. A PO nie chce się ruszyć w teren to ma co ma."  Jakoś trudno wyobrazić sobie p. Muchę latającą po wsiach na rozmowy z "prostymi ludźmi". Chyba że pobożny p. Hołownia nakaże, to może coś na początek urządzi dla pobożnych "prostych ludzi".  

ps dobrze, ze nie przeszła do  3ciej ligi hokeja  ;)

To jest potężny cios w lubelską Platformę Obywatelską. Miejmy nadzieję, że to początek jej końca.

Decyzja całkiem zrozumiała, po prostu Platforma pod Żukiem w regionie eroduje, tak za Schetyny jak i Budki. Z jednej strony sam Żuk, jako zarządca regionu sympatyzuje z PiS do tego stopnia, że walczy ostro z Bartem Staszewskim, a z drugiej strony pozwala w Radzie Miasta i mieście na szarogęszenie się ludziom Czarnka i Ziobry. Sama Mucha, już w ostatnich kilku latach wykazywała silne parcie na zmianę, ale bardziej jej zależało na politycznym awansie, nowym wyzwaniom, niż byciu marginalizowaną i skazaną przez skostniałe struktury Platformy na trawersowanie. To taki typ kobiety, która chce sukcesów. Chociaż nie wiem czy bycie szefową platformy to jakikolwiek sukces. Z drugiej strony, wyborcy zauważyli, że aby rozbić postsolidarnościowy duopol PO-PiS, który prawie dwie dekady rozgrywa Polskę, niekoniecznie należy atakować w pancerny i teflonowy PiS, ale można erodować tego słabszego, w tym przypadku Platformę. Stąd czerpie Hołownia (Polska2050), Zandberg (Lewica), oraz Leseferyści (Konfederacja). Powstanie Hołowni, jest reakcją wyborców na erozję kapitału społecznego w państwie rozgrywanym prawicowym postsolidarnościowym duopolem. A Mucha jako kobieta wniesie energię, budowę zaufania, merytoryczność. Jak ktoś wspomniał, bliżej jej do wyborców Hołowni, niż samemu Hołowni. Szanuję, że wyszła ze strefy komfortu i podjęła się wyzwań.

Tylko że symbolem tej erozji jest właśnie posłanka Mucha, która już pokazała w słynnym wywiadzie że ma lubelszczyznę za nic, cytując jej słowa co zrobiła dla lubelszczyzny: Bardzo wiele różnych rzeczy. Na tej ostatniej komisji wczorajszej walczyliśmy, akurat obecna była i zgłaszała tę poprawkę jedna z moich koleżanek, ale walczyliśmy na przykład o lotnisko lubelskie, bo ono jest w tej chwili zagrożone tym, że nie dostanie żadnego dofinansowania ze strony rządu – odpowiedziała Mucha. – Ale to pani koleżanka partyjna zgłaszała poprawkę, nie pani, prawda? – dopytywała Beata Lubecka. – Zgłaszała koleżanka akurat z mojego okręgu wyborczego, ale my jesteśmy w kontakcie między sobą jako posłowie Lubelszczyzny, więc każdy z nas napisał interpelację na ten temat, każdy z nas interweniował – odpowiedziała Mucha. – A która to koleżanka? – spytała Beata Lubecka. – Pani posłanka, przepraszam wypadło mi teraz nazwisko z głowy, bo to jest nowa posłanka – zmieszała się Mucha. – Ale to posłanka z Koalicji Obywatelskiej? – Nie, akurat Lewicy – dodała Mucha.

 Może i ma za nic, ale to przede wszystkim Mucha wykręciła wynik wyborczy lubelskiej Platformy. Gdyby nie ona to prawdpodobnie nie byłoby żadnego posła PO z województwa lubelskiego.