Ustawa „kagańcowa” przyjęta przez Sejm. Teraz trafi na biurko prezydenta Polski

Trudno się było spodziewać innego wyniku głosowania. Prezydent też gra w tej samej orkiestrze, wiadomo. Ale to nie zmienia wyroku SN i to jest najważniejsze dla sędziów, dla polskiego sądownictwa, dla społeczeństwa również. A marionetkowy Sejm tylko się komoromituje z Rządem na czele.

Fajnie wam było, ale się skończyło! Nietykalna banda! Polowanka w swoim gronie, wczasy na nartach w Austrii. Bachory mają już zdane aplikacje na sędziów lub notariuszy, oczywiście egzaminy poszły jak z płatka, bo odpowiedzi znały przed egzaminem! Bachory mają już zaklepane posadki w sądach, a jakże, dziedziczenie stanowisk jak w średniowieczu! A hołota, czyli bydło niech płaci łapówki, wszak od tego jest hołotą! Niech spróbują nie zapłacić, to sprawa przeleży w szufladzie, aż się przedawni! I co? I ta sielanka miałaby się skończyć, bo przyszedł jakiś pis?Był najwyższy czas zabrać się za tę nietykalną kastę!

Wydział sprawiedliwości miał dużo czasu aby wprowadzić swoje mechanizmy i struktury eliminujące słabe jednostki i czarne owce które są w każdym środowisku. Ale tego nie zrobili bo są jak jedna wielka mafia. Teraz szambo wybiło i już się tego nie zatrzyma. Sami są sobie winni.

Kastę postsowiecką, postkomunistyczna należy zaorać raz na zawsze, sady trzeba zbudować od podstaw, bo to syf kiła i mogiła jest

Wstyd - tyle lat a sądowa kasta postkomunistyczna dalej jest czas sądy zbudować na nowo, bo teraz są głownie sędziowie z PRL lub ich dzieci

Niezależnie co uchwaliła Gersdorf z kolegami z PRL, to i tak będzie można traktować to najwyżej jako stanowisko, a nie wyrok czy postanowienie w jakikolwiek wiążące i tyle, źródłem prawa będzie postanowienie i wyrok TK.

Precz z kastą sądową

Niezależnie co uchwaliła Gersdorf z kolegami z PRL, to i tak będzie można traktować to najwyżej jako stanowisko, a nie wyrok czy postanowienie w jakikolwiek wiążące i tyle, źródłem prawa będzie postanowienie i wyrok TK.

Polacy, w demokratycznych wyborach, wybrali władzę, która zobowiązała się do zmian w zdegenerowanym aparacie sądowniczym. Koniec dyskusji!

To najbardziej zdegenerowane środowisko w Europie.

Podporządkowanie sądownictwa politykom to nie reforma sądownictwa, a powrót do państwa typu PRL. Wtedy też władza miała pełną kontrolę nad sądami. Czy na prawdę tego chcecie?? Gwarantuję, że ta reforma ani nie przyspieszy postępowań, ani nie poprawi wyroków. Da jedynie możliwość rozstrzygania spraw korzystnie dla wszystkich, którzy są związani z rządzącymi. Ale pamiętajcie o jednym, dzisiaj rządzi jedna opcja, jutro inna. A sprawy nie przedawniają się z dnia na dzień. Życzę rozwagi w ocenie sytuacji.

Bardzo dobrze nałożyć Gersdorf i kaście sądowej mocny kaganiec