Wybory: 12 proc. głosów nieważnych. Ludzie wrzucali puste karty?

a moze chcieli po prostu zamanifestować to ze ciagle te same swinie do koryta sie pchaja

Bardzo możliwe. Sama miałam ochotę oddać nieważny głos, ale po przemyśleniach wybrałam mniejsze zło i wybrałam wg siebie najlepszych...

Gdyby chcieli zamanifestować swój sprzeciw-powinni przekreślić kartkę. To zwykła nieumiejętność przebrnięcia przez procedury

trowd napisał:

Gdyby chcieli zamanifestować swój sprzeciw-powinni przekreślić kartkę. To zwykła nieumiejętność przebrnięcia przez procedury

dlaczego powinni? moze wlasnie wybrali taki sposob

Nieważny głos, moim zdaniem to znak protestu, a nie głupoty typu, "za dużo kartek,nie wiedzieli co z nimi zrobić", naprawde nie jstesmy idotami, za jakich nas sie uważa. I mam pytanie dlaczego nie ma na karcie głosowania, znaku, "Żaden", lub wstrzymuje się od głosu?

Sam tak zrobiłem, przekreślając całą listę do sejmiku. Nie będę komus dawał darmowej kasy...

Bo nie ma na kogo głosować. Wystarczy popatrzeć na te mordy z plakatów i już się odechciewa głosować na te świnie.

A może nie wiedzieli że jak się skresli kilka osób z róznych list to głos jest nieważny?

Może po prostu powyciągano karty z głosami na niesłusznych kandydatów i dorzucono taką samą ilość pustych ? W "dzikim kraju" już nic nie dziwi.

Ludzie, którzy przychodzili glosowac czesto wrzucali puste karty do sejmiku,bo po prostu nie znali kandydatow, albo nie chcialo im sie szukac na wielkiej plachcie papieru.

No chyba teraz widzicie drodzy czytelnicy,że możecie sobie głosować na kogo tylko chcecie,a i tak na końcu wyjdą Ci sami. Ta ordynacja to PRL bis.

Powód pustych głosów był jeden ....a mianowicie po przeanalizowaniu startujących, stwierdziłem,że nie ma na kogo głosować. Skoro już byłem ,to wrzuciłem "pusty" głos. Nie chcę przykładać ręki i ofiarować komuś miejsca pracy kto przez następne cztery lata będzie mnie olewał tak jak to robił do tej pory. Myślę,że mój tok rozumowania nie był odosobniony

Ja wrzuciłam pustą kartkę.Nie znam nikogo z tych ludzi, mimo,że starali się bym ich poznała. Owszem uśmiechali się do mnie z plakatów( Czerniak z jabłuszkiem na słupach, Rzetelski w czyimś ogródku,Babisz w smsie, ale znajomość twarzy i nazwiska to za mało.Nie znam-nie wybieram.

Ja dopisałem Listę nr (nie jestem pewien) 13, narysowałem kwadracik obok którego wpisałem Tolek Banan i zagłosowałem na niego. To był mój świadomy wybór. Patrzyłem na nazwiska ludzi, których totalnie nie znałem, którzy nie podali jakiegokolwiek programu, to po co mam na nich głosować? Jestem jeszcze młody i chodziłem na wszystkie możliwe głosowania od 2001 roku. Powoli jednak stwierdzam, że nie mam wpływu na to kto rządzi, z wyjątkiem prezydenta i wójta mojej gminy. Ludzi nie znam lub znam i wiem, że nie można na nich polegać. Nie wiem co robią, a potrafią się tylko obrzucać błotem lub przypisywać cudze zasługi, zatem po co się stresować? Na parlamentarne też prawdopodobnie pójdę zagłosować na mojego Tolka Banana, bo wkurza mnie głosowanie na listę. Jednak w odróżnieniu od np. mojego ojca, nie oleję wyborów, lecz oleję system i będę oddawał nieważne głosy, aż do czasu wprowadzenia okręgów jedno mandatowych. Pozdrawiam wszystkich entuzjastów i sceptyków sensowności wyborów w takim systemie

Puste karty były z dwu powodów; po pierwsze część ludzi nie bardzo wiedziała jak sobie poradzić z ilościa kart i osób na kartach, o których nic nie wiedziała a po drugie ci co wiedzieli kimj są osoby chętne do sejmiku nie mieli z kogo wybrać bo znali ich "zasługi" zwłaszcza że jak mawiał satyryk niektórzy -ą znan z tego że są znani. Kilku kandydatów objął bym zakazem startu gdyby było to możliwe a dla niektórych to jedyna szansa zaistnienia i utrzymania się bo nic innego nie potrafią a i nie było by zbyt wielu chętnych do ich zatrudnienia.

Ja też oddałem głos nieważny do sejmiku. Przekreśliłem każdą z list osobno, żeby ktoś z komisji sobie nie zaznaczył za mnie swojego faworyta. A dlaczego oddałem nieważny głos? Bo do sejmiku same listy partyjne były wystawione, a ja nie popieram ludzi bez własnego zdania, uzależnionych od partii, która nie dba o moje interesy.

Ja również w sposób świadomy oddałem głos nieważny. Po prostu nie miałem na kogo zagłosować.

Może na lubleszczyźnie panuje analfabetyzm ,że ludzie nie mogą sobie poradzić z głosowaniem.A tym malkontentom krytykującym wszystkich i wszystko polecam w przyszłości wystawić swoje kandydatury i poddać się osądowi wyborców.

głosujący poprawnie napisał:

Może na lubleszczyźnie panuje analfabetyzm ,że ludzie nie mogą sobie poradzić z głosowaniem.A tym malkontentom krytykującym wszystkich i wszystko polecam w przyszłości wystawić swoje kandydatury i poddać się osądowi wyborców.

Panie poprawny sam jesteś analfabetą,jeśli używasz słowo lubelszczyzna na określenie województwa lubelskiegp.Wpierw się doucz,a potem zabieraj głos.Matoły lubelskie w Pacanowie Was podkują i rozum doszlifują.