Płaca minimalna 2021. Pensje w górę, pracodawcy mają problem

Pensja w górę, ceny w górę, wszystko by się zgadzało.. prawie :)

I tak pracodawcy zabiorą połowę wypłaty.

I tak pracodawcy zabiorą połowę wypłaty.

 Pensja minimalna to dziś 2800zł Brutto. Całkowity koszt płacy pracodawcy to: 3 373,44 PLN, pracownik dostaje do ,,ręki'' 2 061,67 PLN. Różnica to zus, zaliczka na podatek... przypominam iż jak później kupujesz coś za te swoje srebniki to jeszcze od każdej złotówki płącisz VAT, najczęsciej 23%... Już wiesz skąd bierze się 500+ ??

I tak pracodawcy zabiorą połowę wypłaty.

Pensja minimalna to dziś 2800zł Brutto. Całkowity koszt płacy pracodawcy to: 3 373,44 PLN, pracownik dostaje do ,,ręki'' 2 061,67 PLN. Różnica to zus, zaliczka na podatek... przypominam iż jak później kupujesz coś za te swoje srebniki to jeszcze od każdej złotówki płącisz VAT, najczęsciej 23%... Już wiesz skąd bierze się 500+ ??

Z czego 546,56zł pracownik ma odkładane na emeryturę, 217,45zł składki zdrowotnej, 68,60zł chorobowe, a 224zł to składka. rentowa. Podatek PIT to raptem 137zł. Rozumiem że chciałbyś pozbawić pracowników przyszłej emerytury czy ubezpieczenia zdrowotnego? Sam jestem pracodawcą ale wkurza mnie takie gadanie że "państwo zabiera". Gdyby państwo nie zabierało to ludzie nie mieliby z czego żyć na starość czy gdy zachorują. Zapytaj tych co się powypisywali z PPK ile sami odłozyli tej składki która mogła na to iść. Podejrzewam że 80% przejadło tę kasę zamiast odłożyć, a na emeryturze będą krzyczeć że niskie emerytury. A jakie mają być emerytury jak przez 10 lat taki człowiek na pensji minimalnej odłoży raptem 60 tys w zusie.

To pora wziąć żonę i dzieci do pracy, zmniejszyć zakres działalności. Więcej zostanie w rodzinie. Nie trzeba nikogo zatrudniać, jeśli się nie opłaca. Mamy jedne z najniższych wynagrodzeń w UE

I tak pracodawcy zabiorą połowę wypłaty.

Pensja minimalna to dziś 2800zł Brutto. Całkowity koszt płacy pracodawcy to: 3 373,44 PLN, pracownik dostaje do ,,ręki'' 2 061,67 PLN. Różnica to zus, zaliczka na podatek... przypominam iż jak później kupujesz coś za te swoje srebniki to jeszcze od każdej złotówki płącisz VAT, najczęsciej 23%... Już wiesz skąd bierze się 500+ ??

Z czego 546,56zł pracownik ma odkładane na emeryturę, 217,45zł składki zdrowotnej, 68,60zł chorobowe, a 224zł to składka. rentowa. Podatek PIT to raptem 137zł. Rozumiem że chciałbyś pozbawić pracowników przyszłej emerytury czy ubezpieczenia zdrowotnego? Sam jestem pracodawcą ale wkurza mnie takie gadanie że "państwo zabiera". Gdyby państwo nie zabierało to ludzie nie mieliby z czego żyć na starość czy gdy zachorują. Zapytaj tych co się powypisywali z PPK ile sami odłozyli tej składki która mogła na to iść. Podejrzewam że 80% przejadło tę kasę zamiast odłożyć, a na emeryturze będą krzyczeć że niskie emerytury. A jakie mają być emerytury jak przez 10 lat taki człowiek na pensji minimalnej odłoży raptem 60 tys w zusie.

 Emerytury i tak nie dożyje, a pieniadze w ZUS działającym na zasadzie piramidy fiannsowej i tak są wirtualne. Renty i tak nie dostanie, bo lekarze orzcznicy ZUS twierdzą że noga za rok, dwa może odrosnąć więc dają orzeczenia czasowe takim osobom o niezdolności do pracy.  Te 217zł za porady telefoniczne to trochę drogo... google + recepta od weterynarza wychodzi taniej. I o jakim PPK mówisz ?? Juz było OFE i najpierw Tusk przeniósł część kapitału do ZUS, a teraz resztę przenoszą pissowcy, ale za to pobierają opłatę która ma wynieść 15 proc. wartości środków zgromadzonych w OFE i być pobierana w dwóch ratach po 7,5 proc.

I tak pracodawcy zabiorą połowę wypłaty.

Pensja minimalna to dziś 2800zł Brutto. Całkowity koszt płacy pracodawcy to: 3 373,44 PLN, pracownik dostaje do ,,ręki'' 2 061,67 PLN. Różnica to zus, zaliczka na podatek... przypominam iż jak później kupujesz coś za te swoje srebniki to jeszcze od każdej złotówki płącisz VAT, najczęsciej 23%... Już wiesz skąd bierze się 500+ ??

Z czego 546,56zł pracownik ma odkładane na emeryturę, 217,45zł składki zdrowotnej, 68,60zł chorobowe, a 224zł to składka. rentowa. Podatek PIT to raptem 137zł. Rozumiem że chciałbyś pozbawić pracowników przyszłej emerytury czy ubezpieczenia zdrowotnego? Sam jestem pracodawcą ale wkurza mnie takie gadanie że "państwo zabiera". Gdyby państwo nie zabierało to ludzie nie mieliby z czego żyć na starość czy gdy zachorują. Zapytaj tych co się powypisywali z PPK ile sami odłozyli tej składki która mogła na to iść. Podejrzewam że 80% przejadło tę kasę zamiast odłożyć, a na emeryturze będą krzyczeć że niskie emerytury. A jakie mają być emerytury jak przez 10 lat taki człowiek na pensji minimalnej odłoży raptem 60 tys w zusie.

Emerytury i tak nie dożyje, a pieniadze w ZUS działającym na zasadzie piramidy fiannsowej i tak są wirtualne. Renty i tak nie dostanie, bo lekarze orzcznicy ZUS twierdzą że noga za rok, dwa może odrosnąć więc dają orzeczenia czasowe takim osobom o niezdolności do pracy.  Te 217zł za porady telefoniczne to trochę drogo... google + recepta od weterynarza wychodzi taniej. I o jakim PPK mówisz ?? Juz było OFE i najpierw Tusk przeniósł część kapitału do ZUS, a teraz resztę przenoszą pissowcy, ale za to pobierają opłatę która ma wynieść 15 proc. wartości środków zgromadzonych w OFE i być pobierana w dwóch ratach po 7,5 proc.

Serio? Skoro tak to proponuję Ci zatrudnić się gdzieś na umowie o dzieło i nie będziesz miał ani składek emerytalnych ani ubezpieczenia zdrowotnego. Cała kasa dla Ciebie. W czym problem? Tylko ciekawe czy będziesz tak śpiewał o ubezpieczeniu zdrowotnym jak ci przyjdzie z własnej kieszeni zapłacić za jakąś poważniejszą operację bańkę czy dwie. Każdy taki hojrak że nie potrzebuje odkładać na emeryturę lub opłacać ubezpieczenie zdrowotnego a przychodzi co do czego to strach w oczach bo jak tu iść do szpitala na w miarę prostą operację bo trzeba będzie zapłacić kilkadziesiąt tysięcy. Albo narzeka jedna z drugą aktorka jaką to ma niską emeryturę. A ma niską bo nie opłacała składek emerytalnych. To co piszesz o PPK tylko świadczy o tym że nie umiesz liczyć... Mi żadnej opłaty za OFE nie pobiorą bo wybiorę ZUS. Ale jak nie umiesz liczyć to wybierz OFE.

I tak pracodawcy zabiorą połowę wypłaty.

Nie, to państwo zabiera połowę.

I tak pracodawcy zabiorą połowę wypłaty.

Pensja minimalna to dziś 2800zł Brutto. Całkowity koszt płacy pracodawcy to: 3 373,44 PLN, pracownik dostaje do ,,ręki'' 2 061,67 PLN. Różnica to zus, zaliczka na podatek... przypominam iż jak później kupujesz coś za te swoje srebniki to jeszcze od każdej złotówki płącisz VAT, najczęsciej 23%... Już wiesz skąd bierze się 500+ ??

Z czego 546,56zł pracownik ma odkładane na emeryturę, 217,45zł składki zdrowotnej, 68,60zł chorobowe, a 224zł to składka. rentowa. Podatek PIT to raptem 137zł. Rozumiem że chciałbyś pozbawić pracowników przyszłej emerytury czy ubezpieczenia zdrowotnego? Sam jestem pracodawcą ale wkurza mnie takie gadanie że "państwo zabiera". Gdyby państwo nie zabierało to ludzie nie mieliby z czego żyć na starość czy gdy zachorują. Zapytaj tych co się powypisywali z PPK ile sami odłozyli tej składki która mogła na to iść. Podejrzewam że 80% przejadło tę kasę zamiast odłożyć, a na emeryturze będą krzyczeć że niskie emerytury. A jakie mają być emerytury jak przez 10 lat taki człowiek na pensji minimalnej odłoży raptem 60 tys w zusie.

Matematycznie masz rację, ale niestety z roku na rok tzw. kwota zastąpienia jest coraz niższa, co oznacza, że emerytury realnie stają się coraz mizerniejsze. ZUS przeżera masę naszych pieniędzy, a i tak jeszcze co jakiś czas pompuje się w niego budżetową kasę.

Emerytury i tak nie dożyje, a pieniadze w ZUS działającym na zasadzie piramidy fiannsowej i tak są wirtualne. Renty i tak nie dostanie, bo lekarze orzcznicy ZUS twierdzą że noga za rok, dwa może odrosnąć więc dają orzeczenia czasowe takim osobom o niezdolności do pracy.  Te 217zł za porady telefoniczne to trochę drogo... google + recepta od weterynarza wychodzi taniej. I o jakim PPK mówisz ?? Juz było OFE i najpierw Tusk przeniósł część kapitału do ZUS, a teraz resztę przenoszą pissowcy, ale za to pobierają opłatę która ma wynieść 15 proc. wartości środków zgromadzonych w OFE i być pobierana w dwóch ratach po 7,5 proc.

  Innymi słowy państwo, a w zasadzie PiSowski rząd, zabiera nam naszą kasę na emerytury. PO, tak jak piszesz, też przeniosła kasę z OFE do ZUS, ale prowizji za to nie wzięło - zrobiła to tylko po to, by utrzymać w ryzach wskaźniki długu publicznego. PiS przy okazji musi coś nam zabrać.