14 lutego
|
|
Msza o miłość, godz. 18.30 - Parafia Nawrócenia św. Pawła, ul.Bernardyńska 5 w Lublinie. Zachęcam:)
|
|
OGŁOSZENIA PARAFIALNE - "14 lutego zapraszamy na mszę św. o miłość z katechezą o miłości oraz błogosławieństwem narzeczonych. Zapraszamy wszystkich, nie tylko tych, którzy są zaręczeni czy poślubieni, także osoby samotne, aby wypraszać miłość w codziennym życiu, pamiętając, że jest to największa z cnót a zarazem największe z przykazań. Msza św. 14 lutego o 18.30 będzie odprawiona go jako msza zbiorowa. Możemy zgłaszać do niej swoje intencje." 9.02.20r. (pawel.lublin.pl)
|
|
Módlmy się: Za wstawiennictwem św. Walentego z prośbą o potrzebne łaski, wypraszamy miłość w codziennym życiu, pamiętając, że jest to największa z cnót a zarazem największe z przykazań. Amen.
|
|
Módlmy się: W intencji księży z parafii Nawrócenia św. Pawła, Bóg zapłać za posługę!
|
|
"Życie jest kruche. Dlatego musimy się z nim troskliwie obchodzić."
|
|
Św. Walenty, módl się za nami. Św. Pawle, módl się za nami. Św. Antonii, módl się za nami.
|
|
Módlmy się: W intencji bliskich zmarłych - Jezu, ufam Tobie!
|
|
Rozejrzyj się dookoła, może nieopodal jest ktoś samotny, zrób coś dobrego i podaruj mu "Walentynkę" (drobny wyraz życzliwości), może być anonimowo. Niech chociaż w tym dniu na jego twarzy zagości uśmiech. Co ci szkodzi?
|
|
Umiem mówić ”kocham” – wywiad z Rinke Rooyensem. (…) TS: Wzruszasz się czasem do łez? RR: Zdarza się. Teraz wzruszający jest każdy moment z Bogdanem, moim ciężko chorym przyjacielem. Poznaliśmy się w lipcu, gdy pierwszy raz przyszedłem do hospicjum. Mam wrażenie, że towarzyszę mu w ważnej drodze. Kilka dni temu on się ze mną pożegnał. Każdy wspólny moment jest wzruszający. TS: Rozmowy z ciężko chorymi, umierającymi – czasem nawet najbliżsi mają z tym trudność. RR: Kiedy mówiłem, że idę do hospicjum wiele osób reagowało współczuciem, bo przecież to „umieralnia”. Pytali, czy się nie boję. Czego miałbym się bać? W hospicjum znalazłem przyjaciela. Znam go tylko takiego, jaki jest tam, na granicy życia, rozmawiamy o tym. A ty boisz się śmierci? TS: Nie, jestem wierząca. RR: Dla wierzących ważniejsze jest życie po śmierci, prawda? TS: To duże uproszczenie. RR: Ja myślę tak: życie tu jest piękne. Tu ma być spełnione na maksa. Przeżyte uważnie, z sensem. Niedawno byłem na cmentarzu u pani Renaty, dyrektorki Domu Pomocy Społecznej, w którym robiliśmy jeden z odcinków. Zmarła, zanim program trafił na ekrany. A nic nie wskazywało na to, że jest śmiertelnie chora. Spędziliśmy razem kilka dni. Codziennie była umalowana, uśmiechnięta, pięknie ubrana. Nie zauważyłem, że nosi perukę. Mało mówiła o sobie, skupiała się na opowiadaniu o świecie, który stworzyła w ośrodku. Dzisiaj żałuję, że jej nie dopytałem, nie wszedłem w tę relację głębiej. Mógłbym lepiej pokazać jej postać. Na cmentarzu widziałem dużo kwiatów na grobach, to było w okolicach Świąt Zmarłych. Przyszło mi do głowy, że wielu z tych ludzi nie dostało tylu kwiatów za życia. Rozumiesz? Trzeba mówić, że się kogoś kocha, potrzebuje, docenia, że ktoś jest piękny – póki ten ktoś żyje. TS: Ty mówisz? RR: Tak, bo to ważne. Kiedyś sam siebie nienawidziłem, miałem niską samoocenę, potrzebowałem słyszeć, że jestem fajny. Dziś też chcę dostawać potwierdzenie, że jestem ważny, atrakcyjny, dobry. Jak chyba wszyscy. Ale wielu z nas boi się wypowiedzieć to pragnienie głośno. TS: Może uważamy to za oznakę słabości? RR: Ale czy to jest słabość, kiedy mówię, że czegoś potrzebuję? (…) („Twój Styl” – Nr.1, styczeń 2020)
|
|
Podaruj komuś uśmiech! Może...św. Walenty cię ozłoci?
|
|
Zobaczcie jak wielkie żniwo zbiera rak, nowotworowe choroby! Myślisz, że jesteś bezpieczny, że ciebie to nie dotyczy? Może dziś jesteś zdrowy i silny, ale jutro...Skąd możesz wiedzieć co przyniesie jutro? A twoi bliscy? Dziś lub jutro może zachorować ktoś ci bliski, może dziecko. Może przegra walkę z chorobą i powiększysz grono cierpiących po stracie. Może zostaniesz sam ze swoim bólem, kto ci wtedy zostanie? Jedynie ktoś kto jest obok, może nieznajomy...
|
|
Tak trudno zrobić coś dobrego? Tak trudno zrobić coś dla innych? Tak trudno zrobić coś bezinteresownie?
|
|
Masz pojęcie jak wiele znaczy czyjś uśmiech?
|
|
Może jeste Ci teraz żle. Może sobie myślisz, że tylko Ty cierpisz? Tylko Ciebie boli serce? Fakt, tylko Ciebie Twoje serce boli najbardziej. Niestety inni też cierpią, pamiętaj o tym.
|
|
Spotykamy ludzi, którzy na chorych patrzą z pogardą. Myślą, że są od nich lepsi? Są często aroganccy i bezczelni. Wyniośli, bufony. Bez empatii. To bardzo smuci.
|
|
"Dotknęła mnie bardzo bolesna strata, rak zabrał mi drogą bliską osobę...Tego bólu nie da się opisać żadnymi słowami. Męka!"
|
|
"WALENTYNKI" - Jest to dzień dobroci i życzliwości, sympatii i przyjaźni!
|
|
Owszem, dobroć, życzliwość, sympatię i przyjaźń, najłatwiej spotkać u zakochanych :)
|
|
"Życzliwość i uśmiech od święta nie są nic warte. Jeśli kogoś lubię to lubię każdego dnia a nie 14 lutego." "Właśnie, jeśli kogoś lubisz jest to łatwe. A jeśli kogoś nie lubisz? Wówczas zdobycie się na gest sympatii to jest coś. Nieprawdaż?"
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|