Nigdy nie jeżdzę po alkoholu!
|
|
Dziennikarz Kamil Durczok: "Choroba alkoholowa to potwór. Atakuje, kiedy uważamy się za wszech silnych. I pokazuje, że nie ma mocnych. Jestem alkoholikiem. Nie piję 4 miesiąc." (12.01.20r.)
|
|
"Kamil Durczok przyznał się do choroby! Wydał specjalne oświadczenie - Kamil Durczok (51 l. ) opublikował na Twitterze serię wstrząsających wpisów. Dziennikarz przyznał się do problemów z alkoholem!
Kamil Durczok w ostatnich miesiącach był prawdziwym bohaterem skandali. W zeszłym roku spowodował kolizję, będąc pod wpływem alkoholu. Prezenter w wydychanym powietrzu miał aż 2,6 promila alkoholu.
Durczokowi postawiono wówczas zarzut spowodowania kolizji pod wpływem alkoholu i bezpośredniego niebezpieczeństwa w ruchu lądowym. Za zarzucane czyny grozi mu do 12 lat więzienia.
Teraz dziennikarz za pośrednictwem Twittera stwierdził, że opinia publiczna powinna poznać prawdę dotyczącą jego wstydliwego problemu.
"Wróciłem. Polityka trzymania mordy na kłódkę, tylko dlatego, że ktoś w prokuraturze, wysoko, w samej Warszawie, może mi utrudnić życie, to durna polityka. Dzień dobry Kochani. Dostaniecie to, co jestem Wam winien. Dostaniecie prawdę. Dzięki, że jesteście" - napisał na wstępie dziennikarz.
W dalszych postach wyznał, że jest uzależniony od alkoholu, ale od czterech miesięcy nie pije i jest trzeźwy. Użytkownicy szybko zaczęli wytykać dziennikarzowi, że usprawiedliwia swoje błędy, jednak prezenter wytłumaczył, że jest świadom wyrządzonego zła i chce ponieść wszelkie konsekwencje.
"Tak. Z tego nigdy się nie wytłumaczę. Choroba alkoholowa to potwór (...) Jestem alkoholikiem. Nie piję 4. Miesiąc" [pisow.oryg] - wyznał na Twitterze dziennikarz.
Durczok przyznał, że jest z siebie dumny, gdyż cztery miesiące bez alkoholu to dla niego duży sukces.
Chyba nikt nie spodziewał się tak szczerego wyznania od dziennikarza. Wielu fanów jest zaskoczonych jego szczerością. "(12.01.20r.)
|
|
Módlmy się: W intencji ofiar małogów i ich bliskich - Jezu, Ty się tym zajmij! Amen.
|
|
Módlmy się: W intencji zmarłych ofiar wypadków drogowych z udziałem pijanych kierowców, niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen.
|
|
Módlmy się: W intencji wszystkich pogrążonych w żałobie, z prośbą o umocnienie w cierpieniu. Amen.
|
|
Módlmy się: Za wstawiennictwem św. Krzysztofa, z prośbą o nawrócenie i ducha pokuty dla piratów drogowych. Amen.
|
|
Zanim usiądziesz za kierownicę auta po spożyciu alkoholu, pomyśl o wszystkich tych, którzy dotąd zgineli pod kolami auta pijanych kierowców. Pomyśl o tragedii ich bliskich. Może dla ciebie, twoje życie mało znaczy lub nic, ale dla innych znaczy wiele, znaczy wszystko. NIE WYRZĄDZAJ ZŁA, NIE WYRZĄDZAJ KRZYWDY!
|
|
Anonimowi Alkoholicy (aa.org.pl) Zachęcam.
|
|
Uzależnienie i łaska : miłość, duchowość, uwolnienie - Gerald G. May. Opis: Książka proponuje inspirującą i pełną nadziei wizję dla wszystkich, którzy chcą zgłębić tajemnice tego, kim są naprawdę. Autor twierdz, że wszyscy jesteśmy uzależnieni, a uzależnienie od alkoholu, narkotyków czy innych środków jest tylko bardziej oczywistym, a czasem dramatycznym przejęciem kontroli nad naszym życiem. (lubimyczytac.pl)
|
|
Uzależnienie i łaska : miłość, duchowość, uwolnienie - Gerald G. May. Opinia: Gerad G. May to amerykański psychiatra, wykładowca akademicki i teolog. W książce Uzależnienie i łaska przedstawia czytelnikowi odważną tezę, że wszyscy jesteśmy uzależnieni. Tak, tak – i Ty i ja! Autor uzasadnia to naprawdę przekonująco. Oczywiście różny może być poziom destrukcyjności określonych uzależnień. Wszystkie jednak są przeciwieństwem wolności. Wszystkie nas zniewalają. Ciekawe jest rozumienie uzależnienia jako „przywiązania pragnienia”, czyli przejęcia energii płynącej z pragnienia i przeznaczenia jej na określone zachowania, które zaczynają kierować życiem. Nie może wtedy skutkować tradycyjna psychoterapia, która opiera się uwalnianiu tłumionych pragnień. Autor jako cel, czy raczej kie-runek dążeń, stawia nieprzywiązanie, które absolutnie nie polega na braku pragnień czy ich tłumieniu. To stan wolności pragnienia. Piękne? Nierealne? Tu też May wyjaśnia wątpliwości, pewien poziom niespełnienia to istota człowieczeństwa, do końca jesteśmy w drodze.
W książce znajdziemy listę uzależnień z podziałem na przyciągające i odpychające, co jest kolejnym ciekawym wątkiem książki. Rzadko spotka się takie rozróżnienie, daje ono do myślenia. Uchylając rąbka tajemnicy, oto kilka przykładów uzależnień według Geralda Maya:
- przyciągające: narkotyki, pieniądze, obraz własnej osoby
- odpychające: brud, dezaprobata, pająki.
Tytuł książki mógłby sugerować, że dotyczy ona jedynie obszaru duchowości. Tak jednak nie jest i to uważam za jej duży atut. Sporo miejsca poświęcone jest również psychicznej i neurobiologicznej naturze uzależnień. To sprawia, że koncepcja autora jest holistyczna, czy po prostu pełna. (lubimyczytac.pl)
|
|
Lepiej wiedzieć, niż nie wiedzieć.
|
|
Ciężka sprawa z alkoholikiem, wiem bo brat mój nie dawno wyszedł z alkoholismu. ile lat walki za nami...ale udało się . Dopiero po terapii jaką odbył w prywatnym Osrodku Tratwa w Wiśle, aż tam go wywieźlismy. Ważne, że terapia okazała się skuteczna, już rok jak nie pije
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|