![]() |
Podobno leczenie -czyli walka organizmu ludzkiego! - z wirusem trwa około 4 tygodni, u nas pierwsze przypadki znamy od tygodnia ??? to od kiedy w końcu cudownie ozdrowieni chorowali ???
|
![]() |
A mnie sie wydaje że z tymi działaniami to tak jak z naklejką na fiacie126p NIE TRĄB - ROBIM CO MOŻEM - potem sie okaże że robili co mogli... a że nie było czym... cóż.... zdrowia życzę
|
![]() |
A jakie to ma znaczenie? Myślisz, że przed tym wirusem się schowasz, ze zamkniesz sie w piwnicy i przeczekasz? Wszyscy epidemiolodzy (nawet minister Szumowski) mówią (tylko nikt nie słucha), że bedziemy mieć tyle samo zakażeń co np. Włosi czy Hiszpanie, chodzi tylko o to, żeby było to rozciagnięte w czasie, żeby wszyscy nie zwalili sie w jednym tygodniu bo zabraknie szpitali! Ten typ koronawirusa jest ok. 3 x bardziej zakaźny od grypy, a w temp. 4℃ przeżywa na powierzchni ok. tydzień, tyle, że w 80% przypadków zakażamy się bezpośrednio aerozolem i upały niewiele pomogą.. Niestety takie są nieubłagane prawa epidemiologii, że wśród nowego patogenu dopiero po przechorowaniu ok. 60% populacji następuje tzw. odporność stadna. W Polsce jest już tzw. transmisja wewnętrzna i zamykanie granic itp. nic nie da, jedynie spowolni! Pandemia w przeciwieństwie do epidemi polega na tym, że nie mamy jednego ogniska tylko jest ich wiele. Myślę, że trochę wyjaśniłem."Wszyscy epidemiolodzy (nawet minister Szumowski)" - za Wikipedią: Szumowski - polski kardiolog i elektrofizjolog. Taki z ciebie lekarz, że już go awansem epidemiologiem nazywasz, nie rozpoznając różnicy w specjalizacjach. Łosiu, przeczytaj, coś napisał, zanim opublikujesz i ludzi w błąd wprowadzisz! |
![]() |
Ten PAN zarażony z Niedrzwicy ma zakład jubilerski w Kraśniku i przez dwa tygodnie normalnie jeździł do pracy
|
Strona 4 z 4
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|