Pacjenci nie przychodzą na umówioną wizytę, a kolejka do lekarza rośnie. Straszą karą 50 zł

Jak odwolac wizyte jak sluchawka w rejestracji odlozona? Trzeba stworzyc specjalny numer tylko do odwolywania wizyt.

Tak oczywiście karać karać i napuszczać zdrowych na chorych, młodych na starych . Skłócać wszystkich ze wszystkimi. To jest metoda sprawowania władzy. Wszyscy mogą zachorować a większość się zestarzeje i też zobaczy że wraz z wiekiem przypadłości przybywa. Może czas się wywiązać z przedwyborczych obietnic i kontraktować więcej wizyt u lekarzy specjalistów . Społeczeństwo się starzeje i wymaga wiekszej opieki medycznej. I nie trolowac o starych babach co to niby dla rozrywki chodzą po specjalistach. Znam lepsze i ciekawsze miejsca a symulantów wśród staruszków nie ma , bo zwolnień lekarskich nie potrzebują.

 Taka jest niestety prawda, ze wiekszosc tych "schorowanych" babek lazi po lekarzach dla czystej rozrywki albo na mozg im siada i powinny sie leczyc raczej na glowe. Te "schorowane starowinki" w zajeciu miejsca w autobusie sa zawsze pierwsze; w kazda kolejke sie wepchaja, w markecie taka z wozkiem idzie jak czolg ale tak to ledwo chodza, podobnie jak moja sasiadka ledwo chodzaca o lasce ale jak mysli, ze nikt nie widzi to biega jak mloda sarenka;p

W ramach elementarnej sprawiedliwości, proponuję, symetryczną karę dla lekarzy, którzy nagminnie spóźniają się do publicznych placówek, bo przecież nie spóźniają się do prywatnych. I może skończy się czekanie, kiedy łaskawie przyjdzie lekarz ...

Kobiety powinny placic wyzsze skladki na sluzbe zdrowia bo duzo czesciej chodza do lekarza (czesto nieuzasadnienie i blokuja miejsca dla naprawde potrzebujacych) i duzo dluzej zyja a wiec koszt ich leczenia jest o wiele wiekszy. Wystarczy pojsc pod drzwi pierwszego lepszego lekarza a 90% oczekujacych na wizyte to kobiety - glownie stare babska, ktore przylaza tylko sobie pogadac no i dostac reklamowke lekow bo dobry lekarz to wedle nich ten, ktory przypisuje kilogramy lekow.

  to że cię mamusia nie kochała nie znaczy, żeby się mścić na wszystkich kobietach. ulecz najpierw swoje kompleksy.

JAK UMARŁY MOŻE ODWOŁAĆ WIZYTĘ DO LEKARZA JAK CZAS OCZEKIWANIA TO 6 MIESIĘCY DO 3 LAT.

Kobiety powinny placic wyzsze skladki na sluzbe zdrowia bo duzo czesciej chodza do lekarza (czesto nieuzasadnienie i blokuja miejsca dla naprawde potrzebujacych) i duzo dluzej zyja a wiec koszt ich leczenia jest o wiele wiekszy. Wystarczy pojsc pod drzwi pierwszego lepszego lekarza a 90% oczekujacych na wizyte to kobiety - glownie stare babska, ktore przylaza tylko sobie pogadac no i dostac reklamowke lekow bo dobry lekarz to wedle nich ten, ktory przypisuje kilogramy lekow.

to że cię mamusia nie kochała nie znaczy, żeby się mścić na wszystkich kobietach. ulecz najpierw swoje kompleksy.

 Moze zamiast mnie probowac zniewazyc (i moja matke co jest juz typowo burackie) moze napisalbys, w ktorym miejscu napisalem nieprawde?

No ale dajcie przynajmniej 50% zniżki, dla tych co nie doczekali i otrzymali  zaświadczene z zakładu pogrzebowego. 6 lat czekania , to długo.....ooooo

 100/100

Sorry bardzo ale w LUXMEDZIE nawet nie ma możliwości zapomnieć o zaplanowanej wizycie ponieważ oni o niej przypominają A tak w ogóle to dlaczego chce się karać nas pacjentów ze nie przyjdziemy na wizytę a nie chce się karać lekarzy którzy w przychodni jednego dnia przyjmują pacjentów tzw funduszowych i prywatnych tylko że ci drudzy mają ten przywilej wejścia między państwowymi

Spoko, nie odwolalam raz wizyty bo nie można się było dodzwonić do przychodni, dopiero musialabym się fatygowac osobiście... Dzięki za możliwość kary. W prywatnej przychodni można to zrobić telefonicznie bądź internetowi i nie widzę wtedy problemu. Skoro rząd tak choruje na manię karania to czemu np. za palenie śmieciami kar nie ma?

Raczej wprowadzić opłatę/kaucję przy rejestracji, zwracaną po odbyciu wizyty. To byłoby bardziej racjonalne i mozliwe do wyegzekwowania niż kara

Może panie w rejestracji raczą odbierać telefony, bo dodzwonienie się tam graniczy z cudem. Albo zajęte, a jak nawet linia nie jest zajęta to i tak nie odbierają lub też się rozłączają. Pacjent będzie jechał 50 km lub więcej, tylko po to żeby wizytę odwołać. Kary może i dobrym pomysłem są, dla zmobilizowania co niektórych ale trzeba też zacząć od siebie i zastanowić się czy jest się w porządku w stosunku do pacjentów. 

A jaka kara dla przychodni za zgubienie dokumentacji pacjenta... skoro już mowa o karach... 

W prywatnych gabinetach nie znają tego problemu. Do dentysty trzeba się pare dni wcześniej się zapisać... I to prywatnie?! Dzień wcześniej ZAWSZE... może powtórzę jeszcze raz.. ZAWSZE telefonicznie potwierdzają wizytę. Czasem człowiek ma szczęście i jest powiadany o możliwości WCZEŚNIEJSZEJ wizyty. No, ale tutaj trzeba wyjść z KOMUNY. Że petenta nie karze się, lecz nagradza, bo.... inaczej zmieni dentystę. Różnie bywa w życiu.

A jaka jest kara za to że czeka się na umówioną wizytę rok i lekarz nie przychodzi. Ba nawet nie dzwoni i nie informuje że go nie będzie.

Roczna kolejka do lekarza... mozna zapomniec o wizycie...a Zreszta kto wie czy wszyscy dozywaja tej wizyta, dwa miesiace oczekiwania do ortopedy przy "pilne" na skierowaniu,ptzu podejrzeniu odpysku czy uszkodzeniu w barku, to normalne ze wkoncu pacjent prywatnie pojdzie! Najlepiej zlikwidujmy panstwowa sluzbe zdrowia, ona jak sama nazwa mowi powinna nam sluzyc a co sie dzieje? Wszedzie prywatnie! Dobra zmiana! Macie 500+ i inne plusy!

Oczywiście już zgonili ze ten bałagan to wina chorego pacjenta.A że na SOR ludzie umierają to cacy.Władza i tak idzie poza kolejką.

Żeby odwołać wizytę dzwoniłam dwa dni wykonując ok 50 prób dodzwonienia się. Niestety nikt nie odebrał tel a 35 km pokonać żeby odwołać osobiście nie mogłam

Chyba ich poglebało na głowy dają w pracy najniszą krajową i zczego zapłać niech spadają