Galeria: Sanepid zamknął piekarnię w Krzczonowie
– Nieprawidłowości w piekarniach zdarzają się dosyć często. To grupa tzw. trudnych obiektów. Niemniej jednak sytuacja, którą inspekcja sanitarna stwierdziła w Krzczonowie to rażące zaniedbanie – mówi Irmina Nikiel, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.
Inspektorzy przeprowadzili wczoraj planową kontrolę w piekarni \"EWF” przy ul. Kościuszki 5A w Krzczonowie. Poszli do zakładu wczesnym wieczorem, bo w takich godzinach zaczynała się tam produkcja pieczywa. – Stwierdzili, że ściany, sufity, otwory okienne i drzwi są pokryte grubą warstwą pleśni. Miejscami łuszczyła się farba i kruszył się tynk. Lamperie olejne były spuchnięte, odstawały od ścian. Podłogi były brudne, z zastoinami wody i rozsypaną mąką – wylicza dyr. Nikiel.
Nie lepiej wyglądał sprzęt. – Urządzenia wykorzystywane do pieczenia były pokryte pleśnią, zniszczone, skorodowane i brudne – mówi dyr. Nikiel. – Pojemniki transportowe stały na podłodze, również brudne. Nie było warunków do mycia, ponieważ jedyne przeznaczone do tego urządzenie, czyli wanna, nie było podłączone do kanalizacji odpływowej. Nieczystości płynne były odprowadzane na posadzkę, a stamtąd za pomocą mopa ściągane do kratek odpływowych w innych pomieszczeniach.
Jak tłumaczy inspekcja, wykwity pleśni świadczą o nieskutecznej wentylacji pomieszczeń. W piekarni nie znaleziono też żadnych dokumentów, które stwierdzałyby, że jest inaczej. Na miejscu nie było też dokumentacji do celów sanitarno-epidemiologicznych.
W piekarni brakowało też mydła, ręczników jednorazowego użytku i środków dezynfekcyjnych. – Szafki odzieżowe były brudne, a pracownik przygotowujący pieczywo do wypieku, nie zachowywał higieny osobistej, nie miał tez nakrycia głowy – tłumaczy dyr. Nikiel.
Pieczywo produkowane w takich warunkach mogło być szkodliwe. – Zanieczyszczała je pleśń znajdująca się na urządzeniach do przygotowywania pieczywa, ale również ta na powierzchniach, które bezpośrednio z pieczywem się nie stykały. Zarodniki mogły przedostawać się do surowców, np. mąki, a także do gotowych produktów – tłumaczy dyr. Nikiel. – Przygotowywanie pieczywa w takich warunkach jest niebezpieczne dla zdrowia człowieka. Wytworzone produkty nie spełniają norm co do jakości zdrowotnej, a praca w takich warunkach jest również szkodliwa dla osób zatrudnionych w piekarni.
Piekarnia \"EWF” została zamknięta, a właścicielka firmy ukarana mandatem w wysokości 500 zł (najwyższy możliwy). – Uważam, że ta piekarnia nie zostanie szybko otwarta. Potrzebny jest gruntowny remont, bo pleśń wnika w tynki. Nie wystarczy posprzątać i pomalować pomieszczeń – mówi dyr. Nikiel.
Używaj strzałek
na klawiaturze, aby przełączać zdjęcia