Wjeżdżający do Lublina muszą uzbroić się w cierpliwość. Korek ciągnie się od osiedla Borek przez ul. Kasprowicza, aż do ul. Mełgiewskiej. W tym miejscu ruchem kieruje policja, ale niewiele to pomaga. Żeby przejechać cały odcinek trzeba odstać ok. 1,5 godz.
- Od Lublina do Turki jechałem jakieś 25 min. W drugą stronę na pewno trwa to o wiele dłużej, ponad godzinę. Gdyby przed zamknięciem Turystycznej skończyli remontować drugi pas ul. Mełgiewskiej, to być może nie byłoby takich korków - uważa Jerzy Rozwałka, kierowca z Lublina.
Niektórym zaczynają puszczać nerwy. - Stoję już godzinę, a słyszałem że stoi się o wiele dłużej zawracam - mówi inny z kierowców.
Nasi Internauci radzą, by do Lublina jechać objazdem przez Pliszczyn:
W Wólce przy gminie w prawo do dworku na Pliszczyńskiej potem:
1. w prawo przez Pliszczyn - Dożynkową - Spółdzielczności Pracy
2. w lewo w Grodzickiego - Trześniowską do Andersa
- Potężny korek na Kasprowicza. Stoję w nim już godzinę. Poruszamy się w tempie 10 metrów na 5 min. - dodaje nasz Czytelnik. - Jeśli ktoś jedzie z Łęcznej do Lublina, to niech lepiej skręci na Leonów - radzi.
Ul. Turystyczna jest zamknięta od soboty. Powód? Remont przejazdu kolejowego. Prace mają potrwać do 22 kwietnia. W tym czasie kierowców czekają objazdy przez ul. Mełgiewską i Kasprowicza.
Trasa jest dłuższa o ok. 2 km. Aby ograniczyć korki, drogowcy wyłączyli sygnalizację świetlną u zbiegu ul. Turystycznej i Kasprowicza.
Objazdem jeżdżą też linie autobusowe 2 i 22. W kierunku os. Borek i Pliszczyna powstał dodatkowy przystanek (Kasprowicza–Wólka 03) zlokalizowany na ul. Kasprowicza, ok. 100 metrów przed skrzyżowaniem z ul. Turystyczną. Autobusy jadąc w kierunku ul. Mełgiewskiej zajeżdżają do pętli przy ul. Łagiewnickiej, a następnie – po wykonaniu nawrotu – wracają do ul. Kasprowicza, którą dojeżdżają do ul. Mełgiewskiej.