Galeria: Lubelski Festiwal Nauki
W centrum miasta na Placu Litewskim stanęło kilkadziesiąt namiotów z eksponatami, plakatami i naukową aparaturą służącą do pokazów. Piknik spotkał się z dużym zainteresowaniem zwłaszcza młodych lublinian.
Uwagę przyciągało stoisko Uniwersytetu Przyrodniczego, na którym prezentowano domowy sposób wyrobu mydła z naturalnych składników. Zgromadzone tam były oleje roślinne, olejki eteryczne, zioła i inne dodatki, dzięki którym można tworzyć rozmaite kompozycje mydła. - Te wszystkie składniki bez trudności można kupić w sklepach lub przez internet i stworzyć własne mydło, lepsze niż wyprodukowane w fabryce, bo całkowicie naturalne. Ono lepiej pachnie, jest zdrowsze, na pewno nie uczula. Koszt takiego samodzielnie wytworzonego mydła wynosi 7-10 zł za stugramową kostkę – powiedziała Anna Olek z Instytutu Genetyki, Hodowli i Biotechnologii Roślin UP.
- Przy robieniu mydła trzeba zachować ostrożność, bo używa się wodorotlenku sodu i wytwarzają się żrące pary. Trzeba to robić na wolnym powietrzu i z maseczką na twarzy – dodała Olek.
Na jednym ze stoisk Uniwersytetu Medycznego prezentowano zalety ziołolecznictwa. Ustawiony był ultradźwiękowy inhalator z naparem z liści mięty, można też było obejrzeć zioła pod mikroskopem. - Nowoczesna medycyna wraca do znanego od wieków leczenia ziołami z tym, że fitoterapia bazuje teraz na ekstraktach roślinnych. One są już rejestrowane na takiej samej zasadzie jak leki syntetyczne i poddawane taki samym reżimom kontroli, co do skuteczności i bezpieczeństwa jak leki syntetyczne – powiedziała dr Grażyna Zgórka z Katedry Farmakognozji UM.
- Substancje roślinne zawierają nie tylko jeden wiodący składnik, ale cały szereg współdziałających składników. Są często skuteczne tam gdzie leki syntetyczne zawodzą. Staramy się upowszechniać tę wiedzę, bo w Polsce fitoterapia nie jest wykładana na wydziałach lekarskich – dodała Zgórka.
Na stoisku UMCS prezentowany był robot, który wzdłuż narysowanej linii podjeżdżał do ustawionej przeszkody i wrzucał plastykową piłeczkę do pojemnika. Prezentacja miała zachęcać młodzież do poznawania robotyki. - Przeciętny gimnazjalista mógłby sobie poradzić ze skonstruowaniem i zaprogramowaniem takiego robota, a na takich rozwiązaniach opiera się cała współczesna automatyka przemysłowa – powiedział prezentujący robota inż. Paweł Potapczuk.
Natomiast studenci Politechniki Lubelskiej demonstrowali samodzielnie wykonany jednoosobowy trójkołowy pojazd napędzany silnikiem elektrycznym. Został on skonstruowany do startów w konkursach na najbardziej ekologiczne pojazdy. - Bez ładowania baterii on może przejechać 100 km z maksymalną prędkością blisko 60 km na godzinę. Do takich pojazdów należy przyszłość w ruchu miejskim – powiedział Emil Wiśniewski ze studenckiego Koła Naukowego Napędów i Automatyki PL.
Niedzielny piknik rozpoczął prezentacje tegorocznego Lubelskiego Festiwalu Nauki, który potrwa do piątku. Przygotowano nań ponad tysiąc projektów dla około 40 tys. uczestników. Będą to wykłady i prelekcje, dyskusje z udziałem publiczności, wystawy, doświadczenia i eksperymenty w laboratoriach naukowych przygotowane przez lubelskie wyższe uczelnie, placówki naukowe, biblioteki i muzea. Imprezy będą odbywać się w Lublinie oraz w Dęblinie, Puławach, Zamościu, Tomaszowie Lubelskim i w Stalowej Woli na Podkarpaciu.
Używaj strzałek
na klawiaturze, aby przełączać zdjęcia