Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
strona 21 / 29
Fotoreportaż - I miejsce w kategorii ŚRODOWISKO
Antarktyda. Reportaż powstał podczas antarktycznego rejsu jesienią 2018 roku, autor był członkiem załogi S/Y Selma Expeditions – jachtu, który od kilkunastu lat eksploruje wody Antarktydy. Na zdjęciach kolejno: 1) Pierwsze góry lodowe po sześciu sztormowych dniach w Cieśninie Drake’a. 2) Wczesną wiosną pingwiny są jeszcze przed okresem lęgowym. 3) Muzeum Acatushún – muzeum laboratorium specjalizujące się w badaniach biologii ssaków morskich. 4) Cumujemy burtą do wraku norweskiego statku-przetwórni Governoren, jednej z niechlubnych pamiątek po erze masowych polowań na wieloryby. Governoren spłonął podczas swej ostatniej misji w 1915 roku, gdy na pokładzie doszło do pożaru, w wyniku którego zapaliły się tysiące litrów oleju wytworzonego z wymordowanych wielorybów. 5) Jedna z porannych wacht, schodzimy z kotwicy, by dalej eksplorować kanały wzdłuż Półwyspu Antarktycznego. 6) Zodiac – nieodłączny towarzysz przybrzeżnych eksploracji. 7) Czwarta nad ranem. Dryfowaliśmy z falą po nieudanej próbie dotarcia do ukraińskiej bazy antarktycznej. Kapitan nad mapą i sonarem pełni wachtę 24 h na dobę. 8) Żeglując po wodach Antarktyki, mijaliśmy góry lodowe różnej wielkości i kształtu. Ta była ogromnym regularnym blokiem. Nawet do 80 proc. góry może znajdować się pod wodą.
Październik–listopad 2018
Fotoreportaż - I miejsce w kategorii ŚRODOWISKO
Antarktyda. Reportaż powstał podczas antarktycznego rejsu jesienią 2018 roku, autor był członkiem załogi S/Y Selma Expeditions – jachtu, który od kilkunastu lat eksploruje wody Antarktydy. Na zdjęciach kolejno: 1) Pierwsze góry lodowe po sześciu sztormowych dniach w Cieśninie Drake’a. 2) Wczesną wiosną pingwiny są jeszcze przed okresem lęgowym. 3) Muzeum Acatushún – muzeum laboratorium specjalizujące się w badaniach biologii ssaków morskich. 4) Cumujemy burtą do wraku norweskiego statku-przetwórni Governoren, jednej z niechlubnych pamiątek po erze masowych polowań na wieloryby. Governoren spłonął podczas swej ostatniej misji w 1915 roku, gdy na pokładzie doszło do pożaru, w wyniku którego zapaliły się tysiące litrów oleju wytworzonego z wymordowanych wielorybów. 5) Jedna z porannych wacht, schodzimy z kotwicy, by dalej eksplorować kanały wzdłuż Półwyspu Antarktycznego. 6) Zodiac – nieodłączny towarzysz przybrzeżnych eksploracji. 7) Czwarta nad ranem. Dryfowaliśmy z falą po nieudanej próbie dotarcia do ukraińskiej bazy antarktycznej. Kapitan nad mapą i sonarem pełni wachtę 24 h na dobę. 8) Żeglując po wodach Antarktyki, mijaliśmy góry lodowe różnej wielkości i kształtu. Ta była ogromnym regularnym blokiem. Nawet do 80 proc. góry może znajdować się pod wodą.
Październik–listopad 2018
Fotoreportaż - I miejsce w kategorii ŚRODOWISKO
Antarktyda. Reportaż powstał podczas antarktycznego rejsu jesienią 2018 roku, autor był członkiem załogi S/Y Selma Expeditions – jachtu, który od kilkunastu lat eksploruje wody Antarktydy. Na zdjęciach kolejno: 1) Pierwsze góry lodowe po sześciu sztormowych dniach w Cieśninie Drake’a. 2) Wczesną wiosną pingwiny są jeszcze przed okresem lęgowym. 3) Muzeum Acatushún – muzeum laboratorium specjalizujące się w badaniach biologii ssaków morskich. 4) Cumujemy burtą do wraku norweskiego statku-przetwórni Governoren, jednej z niechlubnych pamiątek po erze masowych polowań na wieloryby. Governoren spłonął podczas swej ostatniej misji w 1915 roku, gdy na pokładzie doszło do pożaru, w wyniku którego zapaliły się tysiące litrów oleju wytworzonego z wymordowanych wielorybów. 5) Jedna z porannych wacht, schodzimy z kotwicy, by dalej eksplorować kanały wzdłuż Półwyspu Antarktycznego. 6) Zodiac – nieodłączny towarzysz przybrzeżnych eksploracji. 7) Czwarta nad ranem. Dryfowaliśmy z falą po nieudanej próbie dotarcia do ukraińskiej bazy antarktycznej. Kapitan nad mapą i sonarem pełni wachtę 24 h na dobę. 8) Żeglując po wodach Antarktyki, mijaliśmy góry lodowe różnej wielkości i kształtu. Ta była ogromnym regularnym blokiem. Nawet do 80 proc. góry może znajdować się pod wodą.
Październik–listopad 2018