Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
strona 1 / 10
Nie do końca wakacji, ale dopiero najprawdopodobniej jesienią zakończą się prace na budowie nowej hali sportowo-widowiskowej w Puławach. Na opóźnienia wpływ miała nie tylko epidemia koronawirusa, ale i dodatkowe prace zamówione przez miasto.
We wtorek zajrzeliśmy na plac budowy przy ul. Lubelskiej.
– Jesteśmy na etapie prac wykończeniowych związanych z elewacją zewnętrzną i fasadami oraz pokryciami dachowymi. Tutaj mamy prace na poziomie 95 proc. zaawansowania – mówi Dawid Sykut, kierownik kontraktu z Mostostalu Puławy.
Bardzo zaawansowane są także prace wewnątrz obiektu. Trwa wyposażanie sanitariatów, pomieszczeń technicznych, central internetowych, systemów kontroli dostępu, sieci teletechnicznych oraz elektrycznych. Na ścianach i suficie montowane są okładziny akustyczne.
– W najbliższym czasie mamy nadzieję rozpocząć prace związane z wykonaniem drewnianej podłogi, trybun i oświetlenia sportowego – wylicza Dawid Sykut. Potem przyjdzie czas na montaż oświetlenia scenicznego. Ze względu na bardzo dużą liczbę urządzeń umieszczonych pod dachem będą to skomplikowana prace.
W większości pomieszczeń wewnątrz hali na ścianach są już tynki, gotowe są także podłogi.
Jeszcze w lutym wykonawca optymistycznie zakładał, że prace uda się wykonać zgodnie z aneksem do umowy przed końcem sierpnia, a może nawet wcześniej. Już wiadomo, że ten termin jest nierealny, do końca wakacji hala na pewno nie będzie gotowa. Na opóźnienia wpływ miała epidemia koronawirusa ale także prace dodatkowe, które będą wymagały większej ilości czasu.