Emil Peroń
Wychowanek lubelskiej szkółki sezon zaczął nieźle, ale w meczu w Krośnie doznał kontuzji ręki, która wykluczyła go z jazdy na kilka tygodni. Wrócił do składu, ale w barażach musiał oddać miejsce Trofimowowi. Przed nim jeszcze sporo nauki, ale w lubelskim klubie wiążą z nim nadzieje na przyszłość.
- Emil w tym roku zrobił duży postęp. Uraz na dłuższy czas zatrzymał go w parku maszyn, ale jeszcze będziemy mieli z niego pożytek – mówił nam niedawno trener Dariusz Śledź.