Galeria: Na tych ulicach w Lublinie najłatwiej dostać mandat za złe parkowanie

Lubelskie zagłębie kantorów, do których przyjeżdża się „tylko na chwileczkę”. Chodniki są regularnie zastawiane samochodami, betonowe płyty znoszą to źle, a słupków, które miały uniemożliwiać wjazd na chodnik jak nie było, tak nie ma. Strażnicy wlepili tutaj 219 mandatów (22 550 zł), z czego ponad 40 za parkowanie na postoju taksówek, który w połowie września został przesunięty za skrzyżowanie z ul. Kościuszki.

Ulica znana głównie z tego, że można dostać tu świeże warzywa i owoce, albo przemycane papierosy zza wschodniej granicy. Okazuje się, że równie łatwo tutaj o mandat za złe parkowanie „na chwileczkę” i nie tylko. Ruska trafia na podium z wynikiem 224 mandatów na kwotę 32 800 zł.

Teoretycznie ulica jest „strefą zamieszkania”, więc parkować można tylko na wyznaczonych miejscach, których jest zaledwie kilka. Łatwo zauważyć, że po zmroku znaki drogowe w magiczny sposób robią się tutaj niewidzialne, a na jezdni stoi długi sznur samochodów. Na jednokierunkowej Zielonej dopuszczony jest ruch rowerowy „pod prąd”, ale rowerzystom trudno korzystać z tego przywileju, właśnie przez parkujące auta. Straż Miejska wypisała tutaj 274 mandaty na kwotę 27 400 zł, a problem nie znika.