Tysiące brutalnie pokonanych przeciwników, bohater dla którego śmierć nie stanowi przeszkody i plejada greckich bóstw. Kratos powraca i jest wkurzony.
Zabójca Bogów
Zanim ktoś w marcu przysiądzie już na dobre do nowego God of War warto przypomnieć sobie całą historię. Główną postacią jest niezwykle muskularny wojownik Kratos, który będąc najemnikiem wykonywał zadania dla Aresa, greckiego boga wojny. Niestety, mocodawca dość okrutnie oszukał swojego sługę.
Okazja do zemsty nadarzyła się gdy Ares, który za bardzo urósł w siłę zaatakował Ateny. Zaniepokojeni panowie Olimpu obdarzyli nas swoimi mocami, aby pozbyć się dawnego towarzysza.
Druga część przedstawiała konflikt między naszym bohaterem a Zeusem. Władca Olimpu oszukał nas i zrzucił do samego Hadesu. Jednak dla Kratosa nawet śmierć nie jest przeszkodą w realizowaniu celu. Przy pomocy Tytanów dokonał efektownego ataku na Olimp i… nastąpił koniec gry.
Warstwa fabularna dwóch pierwszych części była niezła. Poruszane wątki były ciekawe, postacie charyzmatyczne, a nieoczekiwane zwroty akcji sprawiały, że siedzieliśmy przy telewizorze, by dowiedzieć się, co będzie dalej. Mam nadzieję, że tym razem fabuła będzie równie ciekawie dopracowana.
Akcja gry ma zaczynać się w tym samym momencie w którym skończyła się druga część God of War. Kratos na plecach Gai będzie wspinał się na sam Olimp, aby ostatecznie pozbawić pysznego Zeusa władzy. Całość ma zostać podzielona na trzy akty.
O lokacjach jak na razie niezbyt wiele wiadomo. O to, że będą klimatyczne i pełne kolorów jestem spokojny. Jedną z niespodzianek mają być wspomniane plecy Gai! Poruszająca się bogini sprawi, że... podłoże będzie ruchome, a nasza przyczepność będzie zależna od sytuacji! Kolejnymi miejscami, które ujrzymy w grze, są zbocza Olimpu, jaskinia na boskiej górze oraz klasycznie czeluści Hadesu.
Jeżeli chodzi o akcję, to nie ma mowy o większych zmianach. Formuła poprzednich części była tak dobrze dopasowana, że drastyczne zmiany wyszłyby tytułowi tylko na niekorzyść. Dlatego też God of War III nadal ma być klasycznym slasherem.
Znowu ilość nacierających na nas przeciwników będzie spora (nawet do 50!), a przeróżne ciosy i combosy pomogą nam w torowaniu sobie drogi. Bohater dzięki nowszej technologii, będzie poruszał się jeszcze szybciej a uderzenia mają być jeszcze bardziej efektowne.
Dojdą również kolejne środki transportu jak rozjuszony Cyklop, który posłuży nam za bardzo szybki środek lokomocji i niezłą broń w zwalczaniu mniejszych przeciwników. Jedyną drobnostką jest fakt, że na koniec przejażdżki będziemy musieli tą dziką bestię efektownie dobić.
Oprócz jednookiego potwora niechętnie pomogą nam harpie, dzięki którym dostaniemy się do miejsc normalnie niedostępnych. Oczywiście także tą znajomość będziemy kończyć bezlitosnym dobiciem.
Kratos nauczy się kilku nowych ruchów, dzięki którym akrobacje mają być jeszcze bardziej nierealistyczne, ale za to efektowne.
Wrogowie ulegną drobnej ewolucji. Na pewno spotkamy starych znajomych z poprzednich części. Mają się oni jednak różnić nawet takimi detalami jak pancerz, broń i wygląd. Kwintesencją gry mają być pojedynki z bossami, na których trzeba będzie znaleźć odpowiedni sposób.
Zwykłe naciskanie na klawisze tylko ich bardziej zdenerwuje. Kiedy uda nam się odpowiednio zranić przeciwnika uruchomią się QTE (Quick Time Events) czyli animacje, gdzie w odpowiednim czasie trzeba będzie nacisnąć konkretny klawisz. Spowodują one daną sekwencję ruchów Kratosa.
Z wszelkich materiałów dostępnych w sieci wynika, że dobijanie przeciwnika mają być jeszcze bardziej bezwzględne i brutalne, a przy tym niesamowicie efektowne. Posoki na ekranie będzie jeszcze więcej. Do naszego ekwipunku ma dojść nowa broń – Cestus, czyli mocarne rękawice. Z nowości będzie też oderwana głowa Heliosa, która ma działać jak… latarka.
God of War 3 na co jakiś czas udostępnianych obrazkach i filmikach w Internecie prezentuje się wręcz wyśmienicie. Druga część przygód Kratosa wyciągnęła z konsoli Playstation 2 ostatnie pokłady mocy.
Jeżeli programistom uda się chociaż w połowie wykorzystać potencjał Playstation 3 to może powstać najpiękniejsza gra, która przez kilka lat będzie wytyczała nowe trendy. Przykładem niech będzie fakt, że w poprzednich edycjach Kratos był "zbudowany” jedynie z 5000 polygonów. Teraz ma ich być 20 000!
Niestety God of War III -- premiera w marcu -- ma być ostatnią częścią tej wspaniałej serii. Miejmy nadzieję, że tytuł w dniu premiery będzie równie mistrzowsko przygotowany jak poprzednie części. Szkoda tylko, że losy Bogów Olimpu i Spartanina się zakończą. Na szczęście jak podkreślają sami twórcy – Kratos jeszcze powróci.